A ci ci wytlumaczá jak majá zatkane gèby za 500+, bez honoru.
Dlaczego bez honoru ? Uważam że mamy w końcu bardzo dobry rząd i nie wstydzę się tego. Mam nadzieję, że spokojnie będą rządzić przez dwie kadencje bo opozycję mają cieniutką. Uważam że Macierewicz wie co robi i będzie dobrze. Rozmontowywanie armii najlepiej szło jego poprzednikom.
Pierdoły wypisujesz gościu 02:22. Poza tym, wreszcie jakiś rząd zrobił coś dla rodzin z dziećmi i jesteśmy im za to wdzięczni, czy Tobie się to podoba, czy też nie.
Czyli to jednak prawda. Ludzi nie obchodzi, co PIS robi z wojskiem, sądami czy demokracją w ogóle, sprzedali honor za socjal. To, że np. Macierewicz szantażował Powstańców Warszawskich, że nie dostaną asysty wojskowej jeśli nie zgodzą się na apel smoleński, też nic dla was nie znaczy. Kiedy pytam rodaków o wyjaśnienie tych działań albo co o tym sądzą, słyszę o 500+, błędach PO i spisku żydomasonów z Owsiakiem na czele. Nasi dziadkowe w grobach się przewracają, że tak tanio sprzedaliśmy honor, za który oni bez wahania oddawali życie.
A tu macie zdjęcie nowego dowódcy Gromu, wydrukujcie sobie i przyklejcie obok plakatów z żołnierzami wyklętymi:
http://pikio.pl/macierewicz-wywolal-bunt-zolnierzy-oddal-wladze-sprzedawcy-ze-sklepu-z-miliatariami/
Gościu z 10:16, Twój komentarz trafia w sedno obecnej sytuacji n naszym kraju. Dać ludziom marchewkę, a z drugiej strony batem po plecach. Ale kasa jest konkretna a honor to rzecz względna.
Pis juz dlugo nie pociagnie http://fakty.interia.pl/polska/news-jak-polacy-oceniaja-rzad-beaty-szydlo-najnowszy-sondaz,nId,2369828
art z wyborczej
Wiem że zaraz zhejtujecie ,że z wyborczej i wogóle, ale może warto poczytać o tych poronionych pomysłach?
Emeryci bez emerytur, czyli jak rząd PiS chce przejąć składki pracujących mniej niż 15 lat.
Nowy pomysł rządu Beaty Szydło. Pracowałeś mniej niż 15 lat - nie dostaniesz emerytury, a składki, które wpłaciłeś, przejmie państwo. Niektórzy mogą stracić nawet 100 tys. zł.
Premier Beata Szydło zapowiedziała, że jej rząd naprawi system emerytalny. Przygotowanie planu ratunkowego scedowała na Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który od czerwca 2016 r. przeprowadził 27 debat i przesłał rządowi rekomendacje. Premier ogłosiła właśnie, które ze zmian chce wprowadzić w życie.
Rząd zakłada pozbawienie jakiejkolwiek emerytury tysięcy Polaków, którzy sporadycznie pracowali na etacie. Emeryturę dostaliby tylko ci, którzy udowodnią przynajmniej 15 lat tzw. okresów składkowych.
– Takie rozwiązania obowiązują we wszystkich państwach europejskich, Polska jest wyjątkiem – tłumaczą przedstawiciele rządu.
– Rząd ma rację, twierdząc, że w większości krajów, aby dostać emeryturę, trzeba spełnić wymogi stażowe. Ale 15 lat pracy byłoby jednym z najwyższych wymogów stażowych w Europie. Mam wątpliwości, czy to dobry pomysł – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.
W Finlandii nie ma żadnego wymogu stażowego. We Francji wystarczą trzy miesiące pracy z pensją minimalną. W Wielkiej Brytanii potrzebny jest rok pracy, podobnie w Holandii. W Danii wystarczą trzy lata. W Niemczech trzeba udowodnić pięć lat pracy, a w Luksemburgu i Irlandii – 10 lat. 15 lat – na Węgrzech i w Hiszpanii.
Rząd nie zwróci wpłaconych składek
Rząd nie zamierza jednak ulegać. Tłumaczy, że osoby, które krótko pracowały, odłożyły niewiele składek i będą miały niską emeryturę, a koszty obsługi przelewów emerytalnych będą przekraczać wartość świadczenia, co jest marnowaniem pieniędzy.
Sprawdziliśmy. Mężczyzna pracujący 10 lat i zarabiający średnią krajową nie będzie miał prawa do emerytury. Uzbiera jednak na emeryturę w wysokości ok. 500 zł brutto, a jeśli zarabiałby pensję minimalną – 200 zł brutto.
– To nie są emerytury groszowe i ludzie powinni mieć do nich prawo – uważa Łukasz Wacławik z Wydziału Zarządzania AGH w Krakowie.
Dlaczego więc rząd nie chce wypłacać takich świadczeń? Bo liczy na oszczędności. Emerytur nie będzie wypłacał, ale przejmie składki ZUS. O tym, że taki plan jest, świadczy dokument Rady Ministrów z rekomendacjami zmian w systemie emerytalnym. Nie ma tam słowa, że składki Polaków, którzy nie dostaną emerytur, mają być im zwrócone. Potwierdza to niedawna wypowiedź wiceministra pracy Marcina Zielenieckiego w Sejmie: „Nie możemy traktować wkładu emerytalnego jako rachunku oszczędnościowego na starość”.
Strata pracującego przez 10 lat ze średnią krajową: ok. 100 tys. zł
To, co dla rządu jest zyskiem, będzie stratą dla obywateli.
Łukasz Wacławik z AGH wyliczył, że jeśli ktoś zarabiał przez 10 lat średnią krajową, uzbiera ze składek ok. 100 tys. zł. I tyle zabierze mu państwo, jeśli plan PiS wejdzie w życie.
W innych państwach Europy zgromadzone pieniądze są zwracane pracownikom. Potwierdza to nawet resort pracy. Dlaczego więc Polska składek nie zwróci? Bo mało który kraj w Europie ma takie problemy z bilansowaniem się systemu emerytalnego. W najbliższych pięciu latach w ZUS może zabraknąć na wypłatę emerytur nawet 300 mld zł! Oczywiście, inne kraje też mają deficyt, ale by temu zaradzić, cała Europa podnosi wiek emerytalny. My obniżyliśmy go do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Oznaczać to będzie dodatkowe wydatki – od 10 do 18 mld zł rocznie.
Miękki wariant na uspokojenie: 5 lat pracy z pensją 6,5 tys. zł
Rząd się spodziewa, że zagarnięcie pieniędzy ze składek wywoła sprzeciw Polaków. Dlatego szykuje drugi, tzw. miękki wariant. Aby dostać emeryturę z ZUS, trzeba będzie przepracować nie 15, ale pięć lat. Tyle że pojawi się warunek – przez te pięć lat trzeba będzie zarabiać tyle, by uzbierać jedną trzecią emerytury minimalnej (obecnie byłoby to 333 zł brutto).
– To znacznie powyżej średniej krajowej, ok. 6-6,5 tys. zł – zaznacza Łukasz Wacławik.
Rozstrzygnięcia mają zapaść do końca roku, a zmiany obowiązywać od 2018 r.
Siedzisz tak w internecie i grzebiesz w nim szukając co by tu znależć na pisiorów.Czyzby to był sens twojego życia kasandro?.Na dworze coraz cieplej,idż na spacer,odetchnij swieżym powietrzem,wyluzuj bo widzę że to już jest obsesyjne.Uważasz że PiS w ciągu jednej kadencji ma naprawic wszystkie grzechy systemu emerytarnego poprzednich ekip rządzących.Jeszcze raz,wyluzuj kobieto.
uderz w stół a nożyce się odezwą
wiedziałam że zaraz się ktoś odezwie
wcale nie muszę szukać, te tytuły widać z daleka, wystarczy wejść na jakikolwiek normalny portal informacyjny
Nie sciemniał,tu nie chodzi o ten konkretny artukuł tylko o trolling jaki uprawiasz na tym forum. Równiesz z tego powodu nigdy nie bedziesz godnym przeciwnikiem do dyskusji ponieważ juz z góry wiadomo do czego zmierzasz.
Przecież piszę zgodnie z tematem wątku. Ty za to raczej nie.
Prawda w oczy kole Kasandra66? Jak widać tak. Dlaczego Twoja wyborcza nie napisała o naciskach na dziennikarzy przez kierownictwo Niemieckiego wydawnictwa do którego należy większość gazet i portali ? Tyle warte są te Twoje portale informacyjne. Piszą to, co Niemiec każe.
Wyluzuj gościu 10:16 bo Ci żyłka pęknie. Rząd jest OK i wszystko idzie ku dobremu. Nasi dziadkowie w grobach się przewracali jak widzieli z góry co PO wyprawiała marnując pracę i wysiłek ich życia.
Zapytałem o konkretne rzeczy, które zwyczajnie kłują w oczy w wojsku. Odpowiedź: rząd jest ok, wszystko będzie dobrze, rząd się troszczy, rząd nam radzi, rząd nigdy nas nie zdradzi... Potomkowie husarzy pełną gębą :-) Mogliście łatwo wskazać zmianę, która nie była zła - mam na myśli obronę terytorialną. Tu pomysł jest bardzo dobry i jestem za. Ale po co przytaczać argumenty, jak można po prostu napisać, że rzad jest ok i wszystko idzie ku dobremu. Co do PO - przypominam, że wątek jest o PIS-ie. Nie da się bez końca tłumaczyć każdej głupoty popełnianej przez PIS tym, że PO było jeszcze gorsze.
Nauczyciele dawno już otwartli oczy na "dobrą zmianę", żołnierze też powoli mają dosyć. Zastanawiam się, co musiałoby się stać, by zwykli ludzie też przetarli oczy. Ale podejrzewam, że nie ma takiej rzeczy - wystarczą wiadomości w TVP i jałmużna na koncie, by nawet stolicę do Moskwy mogli przenieść.
ps idąc waszym tokiem myślenia - PO rządziło bardzo dobrze, bo PZPR było jeszcze gorsze.
Rozliczasz PiS juz po 1,5 roku rządzenia nie wspominając ani słowem jak wiele rzeczy trzeba naprawić po 8 latach rządów PO/PSL gościu z 13:59,stać cię na obiektywizm?Nie od razu Kraków zbudowano,błedy sa były i będą.
To jak im tyle schodzi naprawianie po PO-PSL, to ile czasu zejdzie naprawianie po PiS-e ? Nie oszukujcie się - nie chcecie zauważyć tego co złe, a widzicie tylko te 500. Wynik 1:27 to też Wasze zwycięstwo. I dla dobra sprawy pójdę na ugodę - bierzcie te 500, ale zostawcie już TK, sądy, UE, wojsko, emerytury, zmiany barw narodowych itp. DOŚĆ!
Prezes PiS ostro! Kaczyński mówi o konkretnej polityce wobec Niemiec, opartej na interesach Polski
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się na temat stosunków polsko-niemieckich.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że „bez Angeli Merkel nie byłoby Brexitu”. Następnie, jego zdaniem, kanclerz popełniła błąd ze skierowaniem Steinmeiera na stanowisko prezydenta Niemiec, przez co zwiększyła szanse Martina Schulza. Kaczyński dodał, że „nie możemy się nabierać” na sposób prowadzenia polityki przez Niemcy.
„Stosunki z Niemcami muszą być na miarę polityki Niemiec wobec nas. Ta polityka, począwszy od polityki historycznej, a skończywszy na polityce energetycznej, jest skierowana przeciwko naszym interesom. Z tego trzeba wyciągać wnioski” – stwierdził.
ówiąc o współpracy polsko-niemieckiej Kaczyński zaznaczył, że nic nie zdziała się „bez utwardzenia naszej postawy”, bez zmian wewnętrznych, bez budowy silnego państwa i sprawnych służb specjalnych. „Na pewno musimy się postarać porozumieć. Ale, by to było możliwe, musimy zajmować twarde stanowisko” – powiedział.
