Pracownicy z maseczkami na brodach zamiast na nosach, lub bez maseczek i przyłbic ochronnych, kasjerki bez rękawiczek, brak płynu do dezynfekcji, rękawiczek ochronnych, a także osoby bezdomne „podpierające” wejściu do sklepu – to tylko niektóre z negatywnych sygnałów, jakie od pewnego czasu otrzymujemy od klientów sklepu Biedronka przy ulicy Traugutta 5 w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jarosław Wiadrowski, starszy menedżer sprzedaży w sieci Biedronka, odpowiedzialny m.in. za sklepy w Ostrowcu Świętokrzyskim zapewnia, że załoga sklepu będzie na bieżąco monitorować sytuację pod tym kątem, aby w razie potrzeby reagować na ewentualne nieprawidłowości. – Przypomnieliśmy również pracownikom tej placówki zasady utrzymywania czystości sklepu, zgodnie z wewnętrznymi procedurami – zapewnia.
Co za konfidenci. Brzydzę się takimi.
We wszystkich sklepach jest takich pełno. Szczególnie gościu 17:26 brzydzą mnie fleje na stoiskach mięsnych, które dotykają wszystkiego tymi samymi łapami, łacznie z pieniędzmi. Flejtuchy uważąją, ze jak założą sobie rękawiczki, jedne na kilka godzin to juz jest ok. Właściciel o to nie dbają, bo ważna jest kasa, a Sanepid .... I tak to leci w tym grajdołku.
Znowu konkurencja robi robotę....
A dlaczego nie napisali o pracownikach zakażonych koronowirusem w tej sieci tylko innych sklepach w Ostrowcu. Co z klientami tych sklepów
A na Sandomierskiej w godzinach senioralnych dużo młodych i jeszcze się rozpychają. Czy nie ma na to rady? Nie boją się mandatów? kierownika tam nie ma?
Tam tak jest. Nikt nie zwraca uwagi
W tej części Ostrowca zdziczenie następuje znacznie szybciej.
Sam jesteś konfident przez duże K
Patrzcie ludzie jakie te biedronki odporne, bez masek, beż środków dezynfekujących, rękawiczek nawet nic nie dających przyłbic i nie chorują a ci co to kontrolują i donosy składają padają pokotem.
Ta obsługa musi być Chińska i po szczepieniu no bo jak inaczej? 9 miesięcy i żadna korony nie urodziła, to musi być cud.
Przecież napisane jest wyżej o chorych pracownikach w innych biedronkach w Ostrowcu
Maski trzeba nosić a nie przyłbice. I maski prac, a jeśli są jednorazowe to wyrzucać.
W tej nowej rzeczywistości, nie każdy będzie chciał się zmienić. Będą tacy, którym będzie się podobało być ślepym i posłusznym.
Ci ludzie nie będą chcieli rozstać się ze swoją opaską nawet jak zobaczą światło. I tutaj boskie energie będą bezsilne, ponieważ nawet im nie wolno naruszać wolnej woli człowieka.
Musimy być przygotowani na to, że wśród tych osób mogą znajdować się nasi przyjaciele, krewni a nawet najdroższe nam osoby.
Zaakceptuj ich wybór ze zrozumieniem i idź dalej ścieżką, którą wybrała Twoja dusza.
Wiesz, znam takich co i w domu chodzą w masce... Na brodzie ale jednak na wszelki wypadek mają...
W kilku marketach (Cerfour, w obu Lidlach, w Kauflandzie, w Biedronkach itp.) zauważyłem taką sytuację: wchodzą ludzie (przeważnie młodzi) bez masek, obok stoi ochroniarz, widzi ich, ale nie zwraca im żadnej uwagi. Za co ci ludzie biorą pieniądze ?!