Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 637

                          Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Ciemniak, a co tu jest tą treścią, o której piszę i czym, a raczej kim, ona jest? Kto tu jest Bogiem? Ty, ja czy On, który do nas mówi....mówi kierując Słowo. O jakim ty gender mówisz w związku z tym? Z którego Słowa można wyprowadzić gender skoro mężczyzną albo kobietą Bóg nas stwarza?

                          Ps. Ja nie próbuję zmienić twojego toku myślenia...ja się uczę rozumieć ciebie przez rozmowę...przez relację do ciebie i do Boga..

                          Mnie też już nie przeszkadza, że z kolei ty uważasz mnie za luterankę, którą nie jestem. Jestem katoliczką, która praktykuje wiarę w Kościele rzymskokatolickim. Nie czuję się odcięta od magisterium Kościoła. Co więcej, codziennie w jutrzni chociażby, korzystam z jego dorobku.

                          Powiem ci coś... po tamtym kuble wody przedwczoraj, który na mnie wylałeś (nie pozostałam ci dłużna...owszem) emocje opadły. Od syna dostałam wtedy na urodziny komplet 20 papierowych łodek, ktoś inny wylał mi wiadro pomyj na głowę, ale...czymże one były w porównaniu z obelgami, ktorych doznawał od faryzeuszy Pan nasz Jezus Chrystus...nieprawdaż? Cóż...Jego też przecież prześladowali ponoć swoi...przyszedł wszak do swoich.

                          Nie wiem czy zauważełeś, ale ja nie deprecjonuję formy...ja tylko dbam, by nie przesłoniła ona treści. Wszystko zależy od tego, na czym budujemy...kogo o tę formę pytamy, gdy bierzemy się do roboty...by potem nie było problemu z tą "szarlotką".:))

                          Co z tego, że Macron został prezydentem, za którego sukcesem stoi żona, jeśli ja nie widzę w postawie tego mężczyzny, że jego kobieta dając mu siły, energię, wprowadzała go naszczyty przez "kolana". Jak niebo osiągnął Pan nasz Jezus Chrystus? Na wyżyny przez uniżenie. Gdzie więc zaprowadziła ta kobieta swojego męża...na jaki szczyt? Na taki, z którego spadając, zaliczy doła tak głębokiego jak lej po bombie. Zbudowała go ? Nie.. ona nie zrobiła nic, by on sam siebie nie zniszczył...kiedyś tam..kwestia czasu. To jest pyszałek...prezydent, ale pyszałek. :))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Jeszcze jedno...

                          Czy uważasz, ze potrzebuję egzorcyzmu w postaci uczestnictwa (pełnego) w Mszy Wszechczasów? Chętnie poddam się temu. Nie boję się ...nie odczywam żadnych oporów. Co więcej, jestem ciekawa takiej celebracji...czemu nie.

                          Jest jednak jeden warunek byś uwierzył, że nie jestem opętana i nie zacznę wić się przed Najświętszym Sakramentem. Będziesz musiał mi towarzyszyć. Idę jednak o zakład, że na to nie będzie cię stać. :))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Rzucam fakty nie adresując je do ciebie. Nie o opętanie chodzi, lecz o przykład czym jest Msza trydentcka. Jaka moc w niej tkwi. Że jej zmiana dała sygnał dla milionów ludzi o odejście od formy i samodzielne szukanie treści najczęściej w zaciszu domowym. A ich dzieci, wnuki mówią dziś : "A ja tam kościoła nie potrzebuję. Tak se siądę przy piwku i też nawiąże relację z Bogiem".

                          Nasza forma pada, kruszeje. Ale świat nie zna próżni. W Europie na miejsce upadających kościołów powstaje inna forma - meczety.

                          Znów przypomina mi się rozmowa ze Swiadkami, którzy głoszą iż nie wolno stosować przemocy i nawet gdy przyjdą po ciebie, po dzieci twoje, głowę na pieńku trzeba położyć. Jak wygodne to stwierdzenie - nie zabijaj, nadstaw drugi policzek. Zło tylko na to czeka. Pytam się - kto Hitlera by powstrzymał, aby po Żydach, Polaków i innych podludzi przez komin puścić? Ktoś musi ręce sobie pobrudzić, abyście wy, Świadkowie mogli sobie swoje "prawdy" głosić.

                          Dlaczego o tym piszę? Bo dbanie tylko o swoją relację z Bogiem jest egoizmem. Owszem, każdy musi sam. Każdy sam będzie z osobna rozliczany. Ale zamykając się, nie dając świadectwa, nie walcząc o przestrzeń dla formy oddajemy pola innym. Wiara, religia, cywilizacja, kultura, spoleczenstwo, człowiek. To jest jak domino. Lub jak domek z kart. Wyjmij jedną, a upadnie reszta.

                          Teraz w innej kwestii - to Bóg stworzył nas kobietą lub mężczyzną. No to dość ciekawa kwestia (gender nie wynika że Słowa, tylko z odrzucenia formy), czy kobieta i mężczyzna powstaje w jednej chwili kiedy dochodzi do połączenia się dwóch komórek, czy jest to proces? Jeżeli powstaje w jednej chwili to skąd jednak u kobiety pewne "niedojrzałości płciowe"? (mówię tu o pewnej intymej części ciała, która u kobiet nie przekształciła się w formę męską - znają ten problem kulturystki, które stosując hormonalne środki powiększające mięśnie otrzymują "w darze" nadmierny przyrost pewnej części ciała, która przypomina miniaturę męskiego przyrodzenia). Więc jeżeli decyzja kim będzie dziecko następuje nie w wyniku procesu w łonie matki, tylko w ułamku chwili - to po co te męskie części ciała u kobiet?

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Kogo masz na myśli pisząc: "wy",

                          Świadkowie"?

                          Moim zdaniem bronisz się...przez atak.

                          Nie pomyliłam się co do ciebie w tym zakładzie. Czyż moje "nawrócenie" nie było warte utraty anoninowości? I ty mówisz o dawaniu świadectwa...ciemniak...daj spokój... kogo chcesz oszukać? Mnie, czy siebie? Jak widzisz, ja nie mam lęku przed utratą "twarzy" schowanej w sieci...to ty się tego obawiasz...by stanąć w prawdzie. Co do gender, to wybacz, ale to co piszesz to herezja, na której bazują ideolodzy gender. Polecam lekturę choculiażby psalmu 139, wersety 13- 15. Chyba, że Słowo/ Bóg nie ma znaczenia...chyba, że ty jesteś bogiem. :))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Cd. Z dawaniem świadectwa w realu nie mam najmniejszego problemu....a może i z inną jeszcze aktywnością...zobaczymy, czy Bóg dopuści. :))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Cd...

                          No dobra...ciemniak...nie chcę cię już męczyć. Wycofuję się z propozycji wspólnego celebrowania Mszy Wszechczasów i z kontynuowania tej rozmowy. Muszę upiec ciasto drożdżowe ze śliwkami, bo wieczorem mamy ucztę i dla ducha (Słowo) i dla ciała (tj. formy).

                          To sie ma.:))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Choć muszę jeszcze przyznać, że trochę mnie zawiodłeś...tym, że nie kontynuowałeś toku tej ciekawej dyskusjii. Tak trochę koło tematu...unikałeś tego, co wygodne ci nie było.

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Ty też tak robisz często.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 643

                          Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          No i ok. Faryzeuszem jestem. Obłudnikiem też mogę być. I menelem i cieciem. Nie mam z tym żadnego problemu. I heretykiem nawet, jeżeli i to da ci satysfakcję. Nie odpłacę Ci, mimo twojej prowokacji jak poprzednio - nie muszę. Nie potrzebuję. Tylko o gest tu chodziło z twojej strony. Dla siebie to robisz. Rób dalej. Szczęścia życzę. I zrozumienia tych, którzy zrozumieć nie potrafią.

                          Ciemniak13
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Nie chodzi mi o żadną satysfakcyję. Jesteśmy tylko ludźmi... ułomnymi...każdy z nas. Ja też. Jeśli będzie to pociechą dla ciebie, to też mi nie przeszkadza, że możesz we mnie widzieć to, co ja niby widzę w tobie. To nie była prowokacja. Chciałabym poznać człowieka, z którym tu "chodzę" od blisko dwóch lat. Dlaczego? Bo zgadzaliśmy się do tej pory we wszystkim. Co się stało, że nagle stałam się dla ciebie luteranką, Świadkiem (?) ... nie wiem kogo? Jehowy?

                          Dla mnie to robię? A to ciekawe? Chętnie bym o tym porozmawiała.

                          Ty mógłbyś to zrozumieć, ale po prostu nie chcesz. Myślę, że czegoś się obawiasz.

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Cd. Pomysł z zakładem zaś podłapałam od ciebie. To miał być pierwszy zakład w moim życiu.

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Cd. Żeby ci udowodnić, że nie dla siebie to wszystko tu robiłam choć do końca, nie bardzo wiem, co miałeś na myśli, nie będę tu już pisywała...jeśli tak wolisz.

                          Generalnie to przykro mi...tak ze zględu na ciebie. O mnie mi tu nie chodzi...w ogóle. Pamiętaj... gdybyś miał zamiar chować jakiś uraz do mnie, że każdy z nas był/ jest tylko niedoskonałym narzędziem w rękach Boga....tym kruchym naczyniem, które bez Boga ...bez opierania się na nim, upadnie i się rozbije. Może zbłądziłam...nie wiem. Czas pokaże.

                          Za wszystko przepraszam i proszę po raz wtóry o wybaczenie.

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Kuźwa ludzie! Nauczcie się używać wielokropka!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 650

                          Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Nie chcę się się znowu wtrącać ale obydwoje zachowujecie się teraz jak dzieci. Każde z Was wnosi tu wiele pozytywnych treści, które na pewno nie pozostają bez odzewu, do wielu ludzi trafiają, nawet, jeśli tego na pierwszy rzut oka nie widać. Nawet te osoby, które zazwyczaj z was kpią i przeszkadzają, coś tu przyciąga, myślę, że nawet im pewne treści zostają w głowach i kiedyś mogą zaowocować. Czyż nie takie było Wasze zamierzenie ? Nie ma więc co obrażać się wzajemnie na siebie tylko kontynuować to, co całkiem dobrze Wam idzie. Nie musicie we wszystkim być zgodni, byłoby to za cukierkowe i mało realistyczne. Felice123, nie bierz tak bardzo do siebie tego, co pisze ciemniak13 bo on nie robi tego aby Cię obrazić. Po prostu obydwoje macie trochę inny punkt widzenia na pewne sprawy ale jak dla mnie to zaleta, nie wada. No to tyle z mojej strony. Nie zrażajcie się i piszcie dalej bo jak widać, jest jeszcze wiele do zrobienia aby w końcu na tym forum można było normalnie podyskutować. Pozdrawiam Was serdecznie ;)

                          crazyman@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          @crazyman...zauważ jednak, że tu teraz bardziej o Ciemniaka13 chodzi. Jego trzeba podnieść albo czekać aż obliże rany. Ja mogę tylko cierpliwie czekać. Może się nie doczekam. Zostawiam to Bogu. Ponad nami jest On - Bóg...odwieczna Mądrość i odwieczna Miłość. Mnie, to co pisze Ciemniak13 nie jest już w stanie zniszczyć. Co mnie przedwczoraj nie zabiło, to mnie wzmocniło. Dlaczego? Bo opieram sie na nim - na Jego Słowie. Tylko ta Prawda zwycięża i tu nie chodzi o mnie. ...tu chodzi o Niego - o Boga, by oddać mu w ten sposób należną Mu Chwałę.

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Ciemniaka13 nie trzeba podnosić bo według mnie wcale nie upadł, cały czas ma swoje niezmienne zdanie w temacie, w którym się spieracie. Nie mnie osądzać, kto ma rację gdyż każde z Was ma swoje, własne doświadczenia, przeżycia i przemyślenia, na których się opiera. Róbcie więc to, co do tej pory, a z pewnością przyniesie to korzyści. Nie musisz rezygnować z pisania tylko dlatego, że Ciemniak13 ma trochę inny punt widzenia niż Ty, nawet on nic takiego nie napisał, przynajmniej ja tego nie zauważyłem. Przeglądając cały wątek widać, że przyniósł on pozytywną zmianę - pojawiła się dyskusja, do której włączyło się więcej osób, pomijam oczywiście trolli. Warto chyba więc chyba to kontynuować w innych tematach, oczywiście w miarę możliwości czasowych.

                          crazyman@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 652

                          Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Myśle ,że Felice123 po prostu zakochała się w Ciemniaku. Zakochała w witrualnym człowieku.Tyle czasu spedzali ze soba tutaj, ze nie dziwie sie jej. To inna miłośc niż do człowieka w realu. Ona boi sie , ze teraz bedzie jej bardzo cięzko bez niego, że nie da sobie rady. A to,że okazało się ,iż mają zupełnie inne poglądy na niektóre kwestie tylko pogarsza ten stan. Czuje się jakby Ciemniak ją zdradził.Do tej pory myslała, ze on wierzy tak samo jak ona, a tu jednak nie. To boli. Takie kochanie nie jest może złe, ale dobre tez nie jest. Musisz sobie jakos z tym poradzic Felice123. Bedzie ciązko. Już jest cięzko, ale bedzie jeszcze ciężej. Myslę jednak, ze w swojej wierze dasz rade. Pan Ci pomoże. I pamietaj- gdybyś nie kochała Ciemniaka, to nie sprawiałoby Ci bólu to co on pisze, a z czym Ty sie nie zgadzasz. Miałabys to w głębokim powazaniu. I ja tylko próbuję Ci uswiadomic Twoje uczucia, bo Ty sama jeszcze tego nie wiesz być może. :)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dawna przysięga małżeńska - czy dziś kobiety są szczęśliwsze?

                          Dzięki za troskę. Odpowiedź w poście z 13.22. :))

                          Ciemniaka13 kocham...ale tak jak siostra brata w wierze. Jak kobieta mężczyznę- kocham tego, któremu ślubowałam i słowa chce, mogę i muszę dotrzymać...opierając sie na Bogu...nie inaczej.:))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
1234 ... 2425272930 ... 49505152
Przejdź do strony nr

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -