Wyciągam popcorn i zakładam kombinezon żeby nie dostać odłamkiem gówna jakim się tam obrzucają. Wspaniała debata. Nigdy jej nie zapomnę
Morawiecki w debacie czuł się jak ryba w wodzie. Godnie wyglądał w odróżnieniu od tego podstarzałego fircyka z pustym serduszkiem na koszuli.
Tusk wymigał się od odpowiedzi czy jest za relokacją migrantów. Zobowiązania wobec Niemiec swoje robią.
Czyli będzie przyjmował imigrantów.
Michał Rachoń jak zawsze błyskotliwy. Riposta na chamstwo Tuska była imponująca.
rachoniowi został tydzień roboty w tej szczujni
Jak oglądaliście to pamiętajcie, że tacy jak Tusk i Morawiecki rządzili i rządzą tym krajem. Zero meteorytyki. To już Hołownia lepiej wypadł niż ci obaj panowie.
Zacznijmy od tego, że to nie była debata, a żałosna, zmanipulowana farsa. Do szału doprowadzało powtarzanie debilnych pytań, które w swej bardzo obszernej treści zawierały gotową, pisowską tezę. Wyraźnie było widać, że Tusk był mocno czymś poirytowany. Co się wydarzyło na zapleczu przed rozpoczęciem transmisji? Może się kiedyś dowiemy...... Donald Tusk, to człowiek z klasą oraz wysoką kulturą osobistą i pewnie mocno reaguje na czyjeś nieograniczone chamstwo i brak zasad. Wiem coś o tym, że bezczelność przeciwnika potrafi sparaliżować i wywołać stres, gdyż bardzo ciężko się pogodzić z czyjąś niespodziewaną niegodziwością. Całe to widowisko należy traktować jako kolejny dowód na fakt, że odsunięcie PISu od władzy powinno być jedynym naszym celem w niedzielnych wyborach.
No, racja. Najlepiej Bosak. Pani jakaś Wielgus to porażka. Oglądałam i przecierałam oczy. Nie wiem na kogo głosować.
Żebyś się nie zdziwił 23:02.
No nie. Tusk najgorzej. Mati bardzo słabo. Ale w sumie to chyba nic innego się nie spodziewaliście.
Wg mnie najgorzej PiS. Zero nerytoryki i tylko ataki personalne na Tuska. Pierwsze miejsce Krzywousty, później Tusk, później długo nic i dopiero reszta. Oczywiście od końca.
tusek jaki bebech, mało w gałę grał biedak, odbije sobie po wyborach
tusk jak zwykle na emocjach, że niby taki biedny i pokrzywdzony- zero przemyśleń na beszczela.
Co to za debata jak tam nikt nie debatował
A Mati osiągnął a nawet przekopał dno