Oprócz 500+ potrzebne są mieszkania tzw spółdzielcze z możliwością wykupienia. Minimalne pensje wzrosły, ale brak mieszkań. Bezpieczny kąt jest ważny .
A to źle jak jest mniej ludzi? Po co komu tłok?zaorac ten program i żyć jak jest
Jak wszyscy by wyglądali tak jak Ciemniak13, to ludzkość by wyginęła.
albo przygniotła by ich głupota
Widze ze niektórzy po za personalnymi wycieczkami nie potrafia nic sensownego z siebie wykrzesac.Żenada.
No nie mów, że Pan ciemniak13 na to nie zasłużył. Po czytaj jaki jad ad personam uprawia. Kto sieje zamęt ten zbiera burze.
Ziemniak13.
Młodzi wyjechali to skąd będą dzieci ? Do tego jeszcze moda na lgbt, to jak pan z panem lub Pani z panią, dzieci nie ma ,może drugie pokolenie jak będzie praca i mieszkanie, i przestaniemy być kolonią a rozwiniemy własną gospodarkę.
Musi być moda na normalną produktywną rodzinę.teraz jest lansowany model homo.komuś czemuś to ma chyba służyć, manipulacja ?
Co to znaczy moda na rodzinę? Ludzie zakładają rodziny, czy jest moda czy nie. Po prostu tego chcą.
Dziś kobiety urodzone w wyżu demograficznym początku lat 80-tych mają już blisko 40 lat. Wiadomym więc jest, że one już mają za sobą wiek do rodzenia dzieci i 500 plus tu już nic nie zmieni. Teraz wschodzi w okres rodzenia niż demograficzny - i aby nadrobić to, co straciliśmy przez politykę poprzednich władz, kiedy te 40-letnie kobiety miały po dwadzieścia parę lat i mogły rodzić, dziś młode kobiety musiałyby mieć po 4-5 dzieci - co jest nierealne. Dlatego proces depopulacji Polaków można już tylko przyhamować, ale nie uda się go odwrócić. Szkoda, że tak wielu nie potrafi nawet nad tak oczywistymi rzeczami spokojnie usiąść i pomyśleć.
Ale my najzwyczajniej w świecie nie chciałyśmy mieć więcej dzieci. Dwoje, góra 3 to max. I nie chodzi tu o kasę. Większym problemem jest to, ze jest cała masa osób samotnych,które nie założyły rodzin i są bezdzietne. Ich jest naprawdę dużo. I wybacz, ale z tego powodu nie miałam i nie mam zamiaru mieć więcej dzieci.Tak sobie. zaplanowałam i dwójeczkę wychowałam.
Łatwiej wychować tą dwójeczkę z 500+ niż bez.Tylko o to chodzi a nie przeliczanie ile więcej dzieci po 500+ Odnoszę wrażenie że wszystko co pisiory wprowadzą dla postępowców musi być be.Powtórzę po raz kolejny: jakby PIS wprowadził ustawę zakazującą jedzenia gówna,to POKO jadłoby największą łyżką.Na złość.
Wychowałam bez tego. I jakoś daliśmy radę.
I chwała Ci za to.Co nie zmienia faktu że z 500 jest łatwiej.
Jak mam to wyjaśnić jaśniej? Wyż demograficzny początku lat 80tych to 700 tys urodzeń rocznie,. Niż demograficzny początku lat 90tych to niecałe 400 tys. Czy zatem jeżeli piszę że gdyby wyż miał 2- 3 dzieci, to niż, aby to wyrównać dziś musiałby mieć 4-5 dzieci jest sprzecznością? Mało tego - około 2.5 mln młodych Polaków wyjechało za granicę. W UK młode Polki rodziły najwięcej dzieci po Pakistankach - 2.3 dziecka na Polkę. W tym czasie w Polsce ten współczynnik wynosił 1.2 dziecka na kobietę. Czy nadal widzisz sprzeczność w tym co piszę?
Ciemniak a ty ile masz dzieci?
Ciemniak, dlaczego nie odpowiadasz na zadane pytanie?