Wydaje się, że tylko zmiana własności i tzw. przewietrzenie całej ekipy kierowniczej mogłoby coś zmienić w hucie. W tej chwili tam jest brak tlenu.
przewietrzenie,to za mało powiedziane-tam jest potrzebne trzęsienie ziemi i zatrudnienie menagerów,którzy wiedzą,że zakład produkcyjny MA SIĘ ZAJMOWAĆ PRODUKCJĄ,że dobrą ,wyspecjalizowaną kadrę tworzy się przez lata z poszanowaniem wiedzy,umiejętności i z zachowaniem naturalnych metod szkolenia-stary pracownik,ceniony,a obok niego młody,który uczy się wszystkiego od podstaw.w ZWK przerwano tę kolejność -starych już nie ma,młodzi muszą się uczyć na własnych błędach-drogo,długo i mało skutecznie.do tego dochodzi terrorystyczne wręcz ciśnienie SCRA PARTY.tak nie da się pracować spokojnie
Najważniejsza w firmie jest SCRA a nie produkcja
Na scra party owe scry są oceniane (punkty)
Są jakieś chore rankingi najlepszych scier i wydziałów pod tym względem
U dyrektorów/kierowników wiszą listy pracowników którzy piszą scry, a jakby tego było mało to mają wyznaczony minimalny limit miesięczny na napisanie tego czegoś
Ja się pytam PO CO TO KOMU?
Czy to jest zakład produkcyjny odkuwki czy scry?
Przez całą tą ASENTE hiszpanie wyciągnęli z huty grubą kasę za te ich szkolenia z asenty a teraz zatruwają życie odpadami poasentowymi
Nikt głośno nie powie że to wszystko to jakiś idiotyzm bo za takie coś traci się stołek albo pracę
Jakie macie standarty aktualnie w ZWK? Podpowiem kiedyś to byly
Wiekość produkcji w tonach ogolnie piszac 2200 z samego wom
Ilość wałów skladanych ok 160 szt na rok
Ilość walow głównych elektrownii wiatrowych ok 1700 szt na rok
Prasa 8000 MN. Ok 30000 ton produkcji od remontu głównego do remontu głównego
No i koszty przerobu na tonę wom 1500 pln na tonę
Czy aktualnie wraz z managerami z toyoty macie lepsze wyniki. Patrząc na cv managerów. Nie ma możliwości zebyscie osiągali gorsze wskaźniki
Byłe standardy ilościowe opierały się w ok.75% na odbiorcy krajowym. Stalownia Jakościowa ok.7000t/m-c dla Prasowni + kilkaset ton "towarówki" głównie w WN-ach. Prasownia ok.4300 t/m-c (w tym ok. 1200 t produkcji towarowej).WOM do 2000 -wały składane w porywach do 5szt/m-c.W produkcji całkowitej Prasowni były okresowo lub stale : tzw "cylpepsy" dla MP1,podkłady,kowadła trzpienie do pierścieni ... dla MP2.
UWAGA! UWAGA! Ważny komunikat dla kadry zarządzającej ZWK (obcy czytaj tojota i nasi), cały czas macie szansę. Rusza nowa edycja MAM TALENT. Uważam że się nadajecie, bo doprowadzić do takiego dziadostwa taki zakład w trzy lata to naprawdę trzeba mieć talent!!!!!!!!!!!!!
tojoyo + nasi nie myślcie że będziecie tam wiecznie. Za bramą dopadną was wasze najgorsze sny? Zgadnijcie jakie? Ja wiem. i zgadnijcie kto to pisze :) jeden już zgadł.
znowu mi się pomyliło zamiast y powinno być t
Juz powinni odejść dawno. Zwk na kolanach. A scra part działa prężnie. Walisz dzwona piszesz scre najlepszą i dostajesz nagrodę. He he paranoja. Nagradza sie ludzi za zepsutą robotę. Cyrk jakich mało.
ZWK już nikogo w Ostrowcu nie interesuje. Stąd brak kolejnych wpisów na tym wątku. Raz, że właściciele pilnują aby zła opinia, lub zwykły hejt nie był w tej sprawie tworzony, ponieważ to szkodzi firmie. Dwa, nie ma nawiązania do wspaniałej tradycji hutniczego miasta organizowania festynów czy zabaw z w,łączeniem do nich rodzin hutników i zaprzyjaźnionych osób z poza huty, gdzie przecież obok tradycyjnego kufla piwa były przecież rozmowy, opowiadania o sukcesach swoich i firmy, rozgrywano mecze piłki nożnej, organizowano zawody dla dzieci braci hutniczej itd. Hiszpanie nigdy takich spraw nie rozumieli i tak jest do dzisiaj. W tej drugiej sprawie nie małą rolę odgrywały hutnicze związki zawodowe. A tak w ogóle to przede wszystkim właścicielom Celsy nie wydaje się sensowne w takiej mieścinie jak Ostrowiec, pokazywać się jako mecenas kultury czy spadkobierca podtrzymywania dawnych tradycji polskich (a nie hiszpańskich).
Edward Ś.P. spisał kawał historii. Po 35 latach zaniechano dokumentowanie wydarzeń.
10:39 Szczera prawda. Zajebisty wpis. Jestem hutnikiem od 45lat i ogromny żal tamtych lat.
To czerwony Ostrowiec. Z jednego pokolenia ciężkiej pracy tysięcy ostrowieckich hutników kilku gości przy ostrowieckim okrągłym stole podzieliło ten hutniczy tort. A reszta? Kto by się martwił o resztę.
Przytoczę słowa byłego PSL-owskiego ministra Skarbu rządu Tuska, który gawędząc przy suto zastawionym stołem przy kolacji u Sowy mówił ch...j tam z ta Polska wschodnią. No to mamy ch..j tam z tą resztą.