Skoro prezydent, skoro premier, skoro prezes, skoro ministrowie byli przekonani, że dzielnie obronili Polskę przed koronawirusem i czas wrócić do zwyczajowej młócki politycznej, to nie ma się co dziwić, że zmarnowali czas między majem a październikiem.
Od września rozpoczął się jesienny festiwal rozrywki rodzinnej, gdzie dzieci wróciły do szkół, wielu z nas z powrotem znalazło się w pracy, przeniesione z wiosny komunie, przekładane wesela, chrzciny, osiemnastki. Tej jesieni spotkało się wszystko. I wygrało budowane przez PiS przekonanie, że koronawirus — niczym opozycja — padł przed doktorem Kaczyńskim na kolana, że zabezpieczać się i dezynfekować nie ma wielkiej potrzeby.
Wesela to nie problem mówił rząd, wszystkich się zna i łatwo zaradzić :)
Koronawirusowy kryzys pokazał, że uważany przez swych wyznawców (i przez siebie samego) za wizjonera Kaczyński, okazał się politykiem anachronicznym i krótkowzrocznym.
W doktrynie prezesa fundament państwa stanowią formacje siłowe i opresyjne, zwłaszcza służby specjalne, prokuratura i sądy. Przez ostatnie lata skupiali się na tym, by je przejmować, bo to miało — nie wiedzieć czemu — usprawnić państwo. A tu niestety koronakryzys pokazał, jak ważne są serwisy społeczne takie jak służba zdrowia czy edukacja, które dla nich nigdy nie były kluczowe, może poza obszarem programów szkolnych, którymi chcieli lepić nowego Polaka.
"Koronawirusowy kryzys" pewnie to tylko w Polsce rząd PIS importował sobie wirusa żeby wytępić opozycję .Włącz myślenie wyłącz TV
Na wiosnę mieliśmy najmniejszą ilość zakażeń i blokadę kraju a mimo to obecnie jesteśmy w czołówce Europy w liczbie zarażeń - jak to wyjaśnisz poza nieudolnością?
10:36 - tak jesteśmy w czołówce, ale musisz przyznać, że jesteśmy najgorzej ze wszystkich państw przygotowani na taką sytuację i działamy po omacku, bez logiki i planu na następne tygodnie, miesiące, po prostu wszystko jest z doskoku, na dziś.
Nie zgadzam się z Tobą 10:39. Inne kraje już wróciły do całkowitego lockdownu.
Dziś wszystkie te fałszywe proroctwa uderzają w rząd PiS ze zwielokrotnioną siłą. Rząd, który jeszcze kilka miesięcy temu szczycił się pierwszym w XXX-leciu budżetem bez deficytu, okazał się kompletnie spłukany. My wszyscy okazaliśmy się spłukani. A długi będą spłacać nasze dzieci i wnuki i na pewno będzie im się znacznie gorzej, ale to znacznie nim nam dzisiaj. Doprowadzi to do tego, że wielu ludzi ucieknie zapewne za granicę. I tyle zostanie nam z tej Polski, o którą walczyliśmy od wieków.
Dostali przedsiębiorcy pieniądze z tarczy? To się dziura zrobiła.Niema to jak brać 500+ i krzyczeć je....P....
Fajna sprawa brać chwilówki i potem płakać, że trzeba spłacać tak działa rząd PIS - kupuje głosy za pieniądze które będą spłacać moje wnuki.
Dokładnie tak 10:12, już niedługo jednak ten wiatr ucichnie.
Głupi jesteś czy się z głupim na łby pozamieniałeś 10:02 ? To lewactwo cały czas szczuje, wraz z durną opozycją, która chce na tym polityczny kapitał zbierać.
Masz rację ty wraz z resztą pisowskiej szczujni, robicie to 24 godziny na dobę.