Na Targowej odtruwają kroplówka z azotem koszt ok.200 zł
Nie tylko ja nie pijemy bo nie. Znam kilku kolegow co mielismy ciagi alkoholowe i nie pijemy bo nie.Wiem ze gdybym wipil nawet piwo bezalkoholowe poszedl bym w ciag, a moze setka i juz sie zaczelo.
Niestety, mądrze prawisz, ale nie polałbym Ci. Trzeba się jakoś ratować. Wg mnie najważniejsze jest wtedy wsparcie najbliższych. Gdyby nie rodzina zapiłbym się na śmierć. Żyję i od 3lat nie piję, piłem dobre 15lat. Moja sąsiadka niestety nie miała szczęścia, wszyscy się od Niej odwrócili i po kilku dłuższych ciągach niestety patrzy na nas z góry. Wit, b1 rzeczywiście wskazana, jakieś litorsale i za kilka dni będzie dobrze. Byleby wyciągnoć wnioski i nie sięgać więcej po ten syf.
I dodAM że żadne odwyki nie są pomocne. Najważniejsze wsparcie i pomoc najbliższzyh. Często po tych odwykach zamkniętych, przymusowych alkoholizm się pogłębia. Trzeba chcieć i wiedzieć, że inni w nas wierzą i nie jesteśmy sami. Powodzenia wszystkim uzależnionym życzę, bo droga ciężka ale da się.