A dlaczego zakładasz, że zmarli cierpią? Co to za zabobony, mamy XXI wiek! Może czas się wyzbyć archetypów, które trzymają nas w ryzach strachu przed wiecznym potępieniem i wreszcie żyć? O zmarłych trzeba pamiętać, i nie modlić się żeby "nie cierpieli", tylko zadbać o żywych, o bliskich wokół nas zamiast klepać w koło tą martyrologię.
pochody na smętarze, znicze, kwiaty, wykosztowanie się a w portfelu najniższa krajowa.... ale pokazać się trza bo przecie somsiad nie może mieć lepszego grobu... o ludzie...
Więc trzymaj się tych twoich zabobonów nowoczesny człowiecze, wyzbyj się wszelkiego rodzaju stereotypów i wreszcie żyj. Nie chodź na groby swoich rodziców, może dzieci . Sama pamięć aby raz na rok odchwaścić grób najbliższych sobie osób niestety nie wystarczy. Trzeba mieć serce naprawdę z kamienia.
W XVi w tak mówili..I teraz także..a wiara nadal jest w człowieku..każdy czas jest ważny i nie są to zabobony
@14:11, zakładam, że dusze zmarłych cierpią, ponieważ w różnym stopniu grzesznym jest/był każdy człowiek, a wszelkie poczynione zło, powiedzmy - dla równowagi „duchowo-moralnej” wszechświata i sprawiedliwości dziejowej, z natury rzeczy (tj. wobec istnienia Dobra) będzie osądzone i „rozliczone”. Czy to po części już tu na ziemi, czy w zaświatach. W świecie zmarłych, szczególnie to wyrządzone zło będzie przypomniane, które w ziemskich warunkach uszło płazem, lub nazywane było dobrem.
W przeciwnym razie żadna moralność nie ma sensu i hulaj dusza, Diabła nie ma, niech żyje chaos!
20:55 zgadzam się z Tobą, jest to logiczne i na pewno prawdziwe z punktu widzenia katolika. Natomiast ja cieszę się, że nie wierzę w ten bzdury- wybacz, bez urazy oczywiście.
Czasem mówi się: jak niewiele komuś potrzeba do szczęścia.
Innym razem ciśnie się na usta: na jak wiele trzeba poważyć się, by się cieszyć.
22:04 czlowiek musi mieć zasady i reguly i jakis szacunek do świat do tradycji.Zwierzęta tego niemają .Niedlugo nauczy cie życie rozumu ,karma przyjdzie nawet sie niespodziejesz...
Co ludzie wierzą w księży nie w Boga, chcą wmówić na siłę, że robisz zle(wyprawy krzyżowe, palenie na stosie), tyle krzywdy było wyrządzone ludzi, bo tak kazał kosciol. Na szczęście tamte czasy się skończyły, ale książki nie zapominaja
Nie minęły także czasy..pamiętamy..zabory..komunizm a teraz KOlaborantów
Tak. Tylko że książki bardzo wypaczają pewne fakty aby umieścić w nich choć trochę sensacji.
Przeczytajcie sobie "Tajemnice Watykanu" Bernarda Lecomte. Miłej lektury dla odważnych, logicznie myślących i nie bojących się prawdy :)