Link poniżej.
W skrócie: Solidarność nie wyraża zgody by ludzie mogli popracować w niedzielę 6 grudnia by zmniejszyć świąteczny natłok w sklepach. Dla NSZZ którego prezesem jest Piotr Duda (ten który nazwał ministra pracy Jarosława Gowina liberałem w kontekście obelgi) praca w niedzielę to skandal i nie wolno pozwalać by zakupowicze mogli rozłożyć zakupy na cały tydzień by zmniejszyć ilość ludzi w sklepach w celu zmniejszenia liczby potencjalnych zarażeń przy przedświątecznym natłoku.
Związek zawody w celu ochrony zakazu pracy w niedzielę szafuje zdrowiem i pracowników i reszty konsumentów.
Tyś nie Polak, a Niemiec, Holender, Francuz czy Żyd bo zagonić do roboty chcesz u nas pracowników, w większości znacznej kobiety, by tyrali w niedziele na te cwane nacje, co to u siebie handel w niedzielę zamykają, a nawet w soboty to jest już ograniczany.
Pomijam to że w przypadku otwarcia tego 6 grudnia, 8/10 osób czy nawet rodzin pójdzie tego właśnie dnia, virus miałby pełne ręce roboty, a chodzi chyba żeby nie miał... prawda?
Ty pewnie w niedzielę nigdy nie pracujesz, ale kogoś to chętnie byś wysłał. Zresztą, jakby otworzyli to byś pisał że źle że otworzyli, bo zagrożenie zakażeniami wzrasta. Prawda debilu? Prawda!
Oj głupiś głupiś.
Ad akapit 1.
I co z tego? Na przykład w 20 leciu w Belgii i Niderlandach były zoo z ciemnoskórymi jako eksponatami, a obecnie w państwach wymienionych przez ciebie nacji są małżeństwa sodomickie i adopcję przez nie dzieci. Jak bym tak uargumentował tego wprowadzenie w Polsce to byś się mało nie ze...denerwował.
Ad.2
Ilość ludzi która pójdzie do sklepu jest stała. Jak 1000 ma pójść do sklepów w ciągu 6 dni to średnio na dzień przyjdzie 1000/6. Jak zaś jest 7 dni - 1000/7. Większa szansa na zakażenie jest gdy w sklepie będzie 1000/6 czy 1000/7 ludzi (to musisz rozumieć ułamki, materiał z podstawówki)
Ad.3
Ładny chwycik - co bym Ci nie odpowiedział "zadźgniesz" mnie oskarżeniem o egoizm albo o zawiść. Nie ze mną te numery.
Nie, niepisał bym. Akurat w tym miejscu pochwalam MM, a hejtuje solidaruchów którzy mają klapki na oczach i dla nich zdrowie jest mniej warte niż zgodność dogmatów przezeń wyznawanych.
A propos praw pracowniczych - było już wałkowane wiele znacznie lepszych pomysłów jak dać pracownikom więcej swobody i praw dot. niedziel niż zakazywanie tego odgórnie (czy to stawka x2 w niedzielę czy w kodeksie pracy prawo do kilku niedziel wolnych pełnopłatnych na miesiąc)
"Nie, niepisał bym." :))) Za moondrusia się masz a pisać poprawnie nie potrafisz, poza tym reszta to... jakiś bełkot
Wolę pisać z błędem niż mieć nasrane w głowie jak ty :)))
Gość 13:30 ma sto procent racji. Nie manipuluj i nie odwracaj kota ogonem o nacjach. Fakt jest taki, że w Niemczech czy Francji nie ma handlu w niedzielę a u nas chcieliby sobie zrobić obozy pracy. Nie ma i nie będzie na to zgody. Jeszcze całkiem niedawno handel odbywał się nawet w czasie świąt, co było totalna głupota. Jak czas pokazał, zamknięcie sklepów w święta było dobrym pomysłem. To samo będzie, a w zasadzie już jest z niedzielami. Nikt przecież nie broni sklepikarzom stanąć za ladą jeśli mają taką ochotę. Co do tej jednej niedzieli to nic to nie zmieni, co najwyżej więcej osób by się zaraziło. Takie posunięcie na pewno nie rozładuje ruchu na tygodniu.
NEONÓWKA ZAMKNIJ RYJA DEBILKO.
"Fakt jest taki, że w Niemczech czy Francji nie ma handlu w niedzielę a u nas chcieliby sobie zrobić obozy pracy." - no i co z tego że mają? Jak ktoś nie che pracować w niedzielę to niech nie pracuje. Problemem jest głupi pomysł rządu o zakazie handlu, podczas gdy dałoby się to zrobić na wiele innych sposobów - od podwyższenia stawki, przez prawo do kilku wolnych niedziel do wykorzystania wg upodobań czy nawet objęcie tymi regulacjami tylko osób posiadających dzieci.
"Jeszcze całkiem niedawno handel odbywał się nawet w czasie świąt, co było totalna głupota. Jak czas pokazał, zamknięcie sklepów w święta było dobrym pomysłem" - było dobrym pomysłem bo? Jakie były tego efekty?
"Nikt przecież nie broni sklepikarzom stanąć za ladą jeśli mają taką ochotę"
To prawo zakazuje pracownikom handlu dowolnego tworzenia sobie grafiku w ciągu tygodnia. Każdy powinien mieć prawo pracować kiedy chce - a nie że państwo narzuca mu że nie wolno mu legalnie pracować w jakiś dzień tygodnia i to tylko w pewnych gałęziach gospodarki.
"Co do tej jednej niedzieli to nic to nie zmieni, co najwyżej więcej osób by się zaraziło. Takie posunięcie na pewno nie rozładuje ruchu na tygodniu."
Ja np już na początku epidemii postulowałem by ten zakaz znieść, by ludzie rozłożyli się na 7 dni, a nie na sześć. Jedna niedziela to już trochę za późno, ale to dobry krok, w dobrym kierunku, na drodze którego stają znów malkontenci i darmozjady - wg nich najlepiej by każdy zakład był fundacją charytatywną wypłacającą pieniądze za nic.
I akurat w tym wypadku pochwalam PiS że chociaż tą 1 niedzielę uwolnił od głupich zakazów.
Nie napisał tylko skopiował :P oni samodzielnie nie myślą.
Bardzo dobrze. Nic to nie zmieni, że w będzie jedna niedziela czynna.
też popieram
No to jak to tylko jedna niedziela to czemu protestuje ww związek zawodowy?
Czymś musi błysnąć i zaistnieć.
Nieludzkie to jest płacenie pasożytom związkowym w zakładach pracy.
ANI KROKU W TYŁ I NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ TARGOWICĄ BRAWO PiS
Tysiące ludzi mają prawo do wolnej niedzieli
Jak Ty
Czy świat się zawalił?gdy były zamknięte
Czy Biedronki,Lidle upadły(straszono)
Czy nie kupiłeś na tygodniu?
Właśnie - prawo. A nie obowiązek. Zakaz handlu godzi w prawa pracowników i nie pozwala kreować im grafiku pracy wedle uznania, tylko wg urzędników i związkowców.
