2015 rok to chyba właścicielem forum był jeszcze Pan Krajewski?
Dokładnie, wtedy forum było pro peowskie.
Forum było na sprzedaż - czemu nie kupujesz, zamiast narzekać?
Kiedyś komuszki mieli używanie na tym forum. Jednak skończył się monopol i boli.
oj to bardzo nieładnie. I gdzie tu wolność słowa?
Być może wtedy była tylko jedna słuszna wolność? Warto było poczekać tych kilka lat.
A ja nie lubię ani PO, ani PiS- u. Tylko sprzedawać i zadłużać nasz kraj potrafią. Nie wiem w ogóle, co trzeba mieć pod kopułą, żeby na nich głosować.
To na kogo proponujesz zagłosować?
Fragment wywiadu z Wojtkiem Krajewskim po zamknięciu Forum w 2017 . Warto prezcztać w linku cały wywiad. Wyciągajmy wnioski z przeszłości i szanujmy to co mamy.
"R.S: Czy na forum, poza etykietą, istniała cenzura w jakiejkolwiek formie?W.K: Były próby kontrolowania treści, które pojawiały się na Forum Ostrowca. Proszę choćby wrócić do pierwszego pytania, w odpowiedzi na które mówiłem o ostrowieckiej policji i prokuraturze, które to instytucje przesłuchały w mojej ocenie kilkaset osób w Ostrowcu w związku treściami, które osoby te lub ktoś, kto używał ich komputera czy telefonu, zamieściły na Forum Ostrowca. Kto oczekiwał ustalania rzekomych sprawców? Można z grubsza powiedzieć, że byli to ludzie z różnych grup społecznych, ale głównie byli to urzędnicy ostrowieccy, z każdej opcji politycznej, z lewa i z prawa, z góry i z dołu. Ostrowiecki policjant przekazał mi niedawno, że często nie dochodziło do spraw sądowych, ponieważ był problem ze wskazaniem rzekomego sprawcy pomówienia. W mojej ocenie rzekomym pomawianym chodziło głównie o dowiedzenie się, kto coś napisał. Taki przesłuchany mieszkaniec Ostrowca z pewnością tym sposobem samemu się cenzurował i siłą rzeczy skłaniał do takiej autocenzury osoby ze swojego bliskiego otoczenia - nawet w sytuacji, gdy nie było powodu, aby sądzić, że dokonał pomówienia czy znieważenia. (...)"
http://www.ostrowiec-sw.pl/aktualnosci/z-LKS/s-91/Forum-ostrowieckie-przestaje-istniec-id34474
Liczący na autocenzure przeliczyli się. Ludzie nie są tchórzami, jesli mówią prawdę i sa w stanie ją udowodnić.
Tak mnie tknęło, kto rozumie dokładnie i potrafi wytłumaczyć różnice między pomówieniem, znieważeniem, zniesławieniem? Ale tak dokładnie, wg kodeksu?
Zgodnie z definicją art. 212 § 1 Kodeksu karnego zniesławienie polega na pomawianiu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Zniesławić można nie tylko pojedynczą osobę fizyczną, ale także grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej. Zniesławienie musi odnosić się do postępowania (np. głosimy, że pan X prowadzi bardzo niemoralne życie) lub właściwości (np. ogłaszamy, że pan Y jest narkomanem lub stwierdzamy, że działanie spółki A jest pozbawione profesjonalizmu). Warto zauważyć, że aby pociągnąć sprawcę do odpowiedzialności, pomówienie nie musi odnieść zamierzonego skutku w postaci utraty zaufania do pokrzywdzonego lub jego poniżenie. Wystarczającym jest, że czyjaś wypowiedź może potencjalnie spowodować taką sytuację. Przekazana informacja powinna wywoływać obiektywne poczucie poniżenia, bowiem odbierane go jedynie przez osobę, do której odnosi się dana wypowiedź nie wypełnia znamion zniesławienia.
Kurwa, jak wklejasz nie swoje słowa, to weź zaznacz to cudzysłowem, czy wskaż źródło?
Bądźmy ludźmi.
Głównie urzędnicy. I wszystko jasne.
Gościu 20:36 były też wzywane osoby, których wpisy nie nosiły w żadnym stopniu znamion niesławienia czy pomówienia. Pytanie na jakiej podstawie prawnej prokurator wydawał pozwolenie na odtajnienie IP takiego forumowicza? Tak działają lokalne kliki. Wacek zadzwonił do Janka, Janek zadzwonił do Franka, a Franek zlecił ... bezprawnie. Czyli zwykły człowiek uważany jest za nieświadomego pionka, który można zastraszyć bez konsekwencji.
Buhaha....