Nie tłumacz. Nie zrozumieją. Kierownik oddziału nie jest codziennie od rana w pracy.
Raczej to kłamstwo.
Żaden lekarz nie jest tak głupi żeby w szpitalu przyjmować prywatnie czyli brać jakieś pieniądze.
Fakt, że jakoś tak dziwnie to jest, że może mieć dyżur i nie być obecny w szpitalu ale podobno to jest legalne. Niezrozumiałe ale legalne.
Raz by zdementował i po sprawie. Ale tego forum nikt rozsądny nie czyta chyba.
Na jakim oddziale jest?