Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 49

      Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

      Co za głupie pytanie. 100% normalnych dziewczyn chce samców alfa, niegrzecznych chłopców, a każda z dzieckiem chce samca beta, który jest spokojny, miły, dobrze zarabia i będzie płacił na nią i dziecko zrobione przez alfa. To takie proste. To nie prawda, że słaby facet nie ma szans na związek, ma szanse na związek, ale będzie w nim tylko chodzącym portfelem.

      legalny
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

        Panowie trzeba pokazać kto tu rzadzi i krótko bez dyskusji ,ma zona wiedziec co i jak a potem mozna i komicznie udawac że sie słucha bądz nadstawia karku:)ale jak przestaje to byc zabawne moment trzeba umiec ja przywołac do pionu ,musi wiedzieć kto jej Pan

        Gość_Pan
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

          gdzie tacy prawdziwi męzczyzni ,na których można polegać zawsze? Siedzi taki albo leży z piwskiem i wysyła swoja kobietę po kolejne ... a jak by sie paliło to ta kobieta jeszcze takiego ćwo....musiała by ratować .pisze z obserwacji nie z autopsji Naprawdę wielu panów nie wie jaka jest ich rola w rodzinie .owszem są PANOWIE godni nazywac się męzczyzną ale to namiastka i chylę czoła przed każdym dobrym facetem który dba o swoich bliskich i chroni ich przed złem tego świata

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 51

        Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

        Dokładnie, tylko że te księżniczki, pseudo księżniczki uroda nie grzeszą, bagażem życia i jeszcze dużo wymagają no i dużo mówią, a rzeczywistość jest inna.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 52

        Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

        Legalny, co miałeś z geografii w podstawówce?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

          Ja sobie tego niewyobrażam żebym był jakims sługą ,,królewny" mam żone ale ona wie ,i ja szanuje ją za to i tyle lat jestesmy razem i niema kłótni ewentualnie kilko minutowe i spokój niema jakiegos dąsania ,cichych dni jak u niektórych:) .Ja nawet ulegam nieraz wiem że musze ustapic ,ale jak pisałem jak dochodzi do przesady chwila i jest zona przywołana do porzadku ,a nie misie sie płaszcza , e be a potem poroze że delikwent niemiesci sie w drzwi...:)

          Gość_Pan
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 58

      Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

      Doprawdy niektorzy nie potrafią czytac ze zrozumieniem.

      Zeby tylko większość panów miala troszke wiecej ambicji ...nie byloby tematu.

      Ech.......

      Gość_Anka
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

        Niestety ale.j sporo kobiet tej ambicji nie ma...być na utrzymaniu męża ?dla mnie to niepojęte

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

          Zgadza sie...To obu stron dotyczy.Najlepiej zeby byla zachowana równowaga.

          Gość_Anka
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

            Bo trzeba mieć standardy. Ja sie rozwiodlam kiedy zrozumialam ze każdego dnia przychodze do domu i musze patrzec na kanapowca ktory marnuje mi zycie. To byla sluszna decyzja. Wreszcie czuje ze zyje.

            Gość_Ola
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

              Ale przysięgalas że cię nie opuszcza aż do śmierci przed Bogiem masz wielki grzech

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

                A może jednak:

                "Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z .. i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe."

                lisu
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

                  Tak się jakoś dziwnie składa, że do szczęścia potrzebne są również pieniądze, choć go nie zapewniają, bo pojęcie szczęścia jest bardzo złożone. Nie znam ludzi, którzy bez środków do godnego życia potrafią być szczęśliwi. Jeśli tak twierdzą, to blefują, bo w życiu nie ma nic za darmo, a zasiłki z MOPSu na niewiele starczają. Jeśli o to szczęście i zgodę w związku ma się starać tylko jedna osoba, to co z przysięgą małżeńską drugiego partnera? Dla mądrych, rozsądnie myślących ludzi nie potrzeba wielkich uroczystych deklaracji, aby być odpowiedzialnymi za życie swoje i swojej rodziny, ale do tego trzeba chęci i codziennej ciężkiej pracy.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 69

                  Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

                  A może jednak:

                  gdy kontrahenci umowy cywilnoprawnej - obydwoje lub chociaż tylko jedno z nich -nienależycie wykonują swoje zobowiązania wynikające z umowy- warto mieć wentyl,że życie nie kończy się tu i teraz , że tu i teraz to jesteśmy tylko pielgrzymami- do czasu śmierci, po której możemy wkroczyć do wiecznej szczęśliwości.

                  Tylko Bóg może uratować lydzi przed egoizmem i uczynić mężczyzn zdolnych do tego by kochać żony jak własne ciało ( nawet te o zapędach detronizacyjnych), a kobiety do tego, by szanowały mężczyzn ( nawet tych nie do końca i nie od razu zdolnych do tego by poświęcić się dla rodziny).

                  Kanapowiec jakoś do tej "kanapy" z biegiem lat dorósł (nie zawsze taki styl życia musi być wynikiem choroby leczonej psychiatrycznie) i gdyby prześledzić historię życia niejednego takiego mężczyzny, okazać mogło by się, iż korzeniami swymi sięga taki sposób życia niewłaściwych relacji damsko-męskich panujących w rodzinie takiego mężczyzny.

                  Po prostu mamusie muszą pamiętać o tym, że wychowanie "synka" różni się od wychowania córki, a żony o tym, że jak swoim zachowaniem najpierw pozbawił mężczyznę kłów i "samczego"instynku, to potem nie trzeba płakać, że jest, jak jest I to nie tylko w swojej rodzinie, ale i w rodzinach swoich dzieci- z pokolenia na pokolenie.

                  Po prostu, trzeba mężczyźnie pozwolić być mężczyzną, nie ograniczać/wyręczać "na siłę" go w tym swoim zachowaniem.

                  No, ale jak wie się lepiej jak żyć, to po co słuchać Boga, czy innych.

                  Felice123
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

                    Twój przypadek, to ten z chorobami leczonymi psychiatrycznie, babo-chłopie(raz ciemniaku, a innym razem Felice) i pozwól, że oleję twoją opinię komisyjnie, jako bezautorytatywną, pozbawioną sensu i niegodną zainteresowania.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

                      Proszę bardzo, masz prawo do własnego zdania i ocen. Ja robię tak samo, gdy ktoś głosi coś sprzecznego z tym, co mówi Bóg.

                      Jedno ale.

                      Nie jestem ciemniakiem12 i nie mam zaburzeń leczonych psychiatrycznie.

                      Felice123
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

                        Zaburzeń??????????? Toż to schiza galopująca. Weź się wal, ciemniaku na ryj i przestań ściemniać, bo zęby bolą na twoją hipokryzję. SSSSSSSSSSSSSSS......aj. To było pozdrowienie od pytona spod Warszawy:-)))

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 74

                    Odp.: Dlaczego dziewczyny gardzą słabymi mężczyznami ?

                    Jak zwykle mądrość przemawia przez Felice :)

                    Oczywiście, że jak mężczyzna został pozbawiony atrybutów swojej męskości to coraz mniej w nim tych wszystkich pierwiastków, które na męskość się składały.

                    Współczesne kobiety przypominają sobie o mężczyźnie, kiedy trzeba wnieść przysłowiową lodówkę na 3 piętro.

                    Skoro:

                    1. Mężczyzna przestał być "głową rodziny" decydującą o losie swoim, żony i dzieci, to wraz z tym uznał, że nie musi już brać na swoje barki obowiązku opieki nad nimi.

                    2. Mężczyzna pozbawiony został roli "wojownika" dbającego o bezpieczeństwo ogniska domowego, zatem włożył kapcie, otworzył piwo i siedzi przed telewizorem bezmyślnie wpatrując się ekran na kolejne obrazki.

                    Ad 1) Jeszcze do 1927 roku podczas przysięgi małżeńskiej formuła wypowiadana przez kobietę, różniła się tym od tej jaką wypowiadał mężczyzna, że dodawane było posłuszeństwo żony wobec męża.

                    Oczywiście dziś 90% kobiet, którym feminizm uderzył do głów niczym bąbelki od szampana uznałyby taką formułę przysięgi za niedorzeczną.

                    Ale jakie są tego konsekwencje?

                    Do 1927 roku notowano 2% rozwodów. Dziś blisko co drugie małżeństwo ulega rozpadowi.

                    Feministki zakrzyczą: "I dobrze! Kobiety czuły się więźniarkami w małżeństwie! A dziś są wolne!"

                    Pytanie tylko, czy je ta wolność uszczęśliwiła? (pytanie, ile rozwodów "uszczęśliwia" dzieci?)

                    Ale wróćmy na chwilę do mężczyzn.

                    Mężczyzna, któremu kobieta oddawała się bezgranicznie miał obowiązek dbać o nią, opiekować się nią, być wobec niej tym, czym dziś jest rodzic wobec dziecka (w sensie opieki).

                    Nie dziwi przecież nas to, że dziecko musi być posłuszne wobec woli rodzica, a ten ma obowiązek z kolei dbać o swoją latorośl tak, aby nie brakło jej niczego co potrzebne jest jej do życia materialnego jak i duchowego.

                    Gdy tak się nie dzieje, spotyka się to z potępieniem społecznym, a w drastycznych sprawach nawet karnym.

                    Jeszcze 100 lat temu identycznie było w relacji mężczyzna-kobieta. Brak należytej opieki mężczyzny sprawiał, że spotykał się on ze społecznym potępieniem i wzgardą.

                    Ale od kiedy powiedziano kobietom - "nie bądźcie już posłuszni swoim mężom, czyńcie same co uważacie za stosowne" - mężowie uznali, że ich rola jako opiekuna dobiegła końca.

                    W dniu kiedy zrówna się prawa dzieci i rodziców, uznając, że rodzic nie ma prawa narzucić dziecku swojej woli, nastąpi całkowity rozpad rodziny, gdyż rodzice uznają, że ich rola opiekunów dobiegła również końca.

                    Zabierając komuś prawa pozbawiamy go również moralnego prawa w wypełnianiu przynależnych tym prawom obowiązków.

                    ad2) Skoro mężczyzna od dziecka słyszy, że wszystko, co dotąd przynależne było rodzajowi męskiemu, czyli: agresja, walka, poczucie dumy, honoru, wartości, jest czymś złym, gdyż przynosi tylko ludzkości od wieków same nieszczęścia i tępi się je w szkole, w domu - to czym skorupka za młodu ...

                    Skoro walka jest zła, to jak bez walki mam bronić napastowanej przez bandytę kobiety?

                    Skoro agresja jest zła, to jak bez niej mam stanąć w obronie wartości, które wyznaję?

                    Jak bronić Ojczyzny przed najazdem? Jak bronić honoru rodziny plugawionej przez jakąś "społeczną mendę"?

                    Jak bronić krzyża, kiedy ten jest "obsikiwany" przez pijanego ateistę?

                    Jak bronić swojego dobrego imienia, kiedy te opluwane jest przez szkolnego, czy podwórkowego rozrabiakę?

                    Tego wszystkiego oducza się chłopców: "Nie wolno używać przemocy! Skoro tamten cię kopnął, czy znieważył - trzeba było przyjść i powiedzieć pani" - mówi szkolna pani psycholog.

                    No to mamy sfrustrowanych "chłopców", którym zakazano wszystko co leży w ich naturze (jak lwu, któremu zakazano polowań uznając, że w zamian jego posiłkiem stanie się szpinak), że przestali oni czuć się społecznie potrzebni, a więc ich rola do jakiej predysponowała ich natura dobiegła końca.

                    Zatem przestańcie szanowne kobiety wymagać od mężczyzn tego wszystkiego, co same w swoich mężczyznach zabiłyście.

                    ciemniak12
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
6 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -