Kiedy nie działało?
Brać się za przygotowania na święta. Idą Święta.
Kochanie, chodź zobacz, co tam jest pod choinką? - mówi mąż do swojej żony.
- Co tam mi przygotowałeś w prezencie? Nic nie widzę - odpowiada zawiedziona żona.
- A widzisz ile pod choinką jest kurzu?
Halo, czy to firma "Święta na telefon"?
- Tak.
- Co można u was zamówić?
- Mikołaja, Śnieżynkę, elfy, renifery, prezenty.
- To poproszę trzy Śnieżynki i dwa litry wódki.
Jasiu kim będziesz? Dziadkiem Mrozem. Dlaczego? Bo ma adresy wszystkich nie grzecznych dziewczynek.