Dziecko - czy ty nie widzisz belki we własnym oku ... ?
Dlaczego doczepiasz się i analizujesz ... ;-)
Twoich wypowiedzi nie należy analizować i czytać ?
Z twojej reakcji, wynika że tak.
Pani Aniu, im rzadziej Pani odwiedza to forum tym lepiej , tyle obelg i jadu w tej wypowiedzi....Agresja jaką Pani prezentuje...może pora odpocząć za dużo pani pracuje?
punkt widzenia widzę zależy od punktu siedzenia. Menka gdzie widzisz u Ani jad, obelgi i agresję?
Bo jeśli wg Ciebie nazwanie kogoś idiotą, kto chociażby w wątku "gdzie najtaniej sylwester" pisze, że pod wiaduktem będzie grała kapela kija ciąg, czy pisze wulgaryzmy które administrator musi blokować, jest jadem obegą czy agresją to gratuluję obiektywności.
To, że jestem tolerancyjny, pogodnie nastawiony do życia, nie znaczy że ludzi, którzy wchodzą na forum tylko po to żeby kogoś wyzwać, czy po prostu je zaspamować swoimi durnymi wypowiedziami żeby zrobić komuś na złość śmietnik na jego forum, nie nazwę kretynami czy idiotami. Tak samo Ania, która miała dobre intencje pisząc swoją wypowiedź została sprowadzona brutalnie na ziemię przez purystów mentalnych.... Więcej dystansu do wszystkiego moi drodzy proponuję i pozdrawiam Anię ;)
Gdzie widać jad, obelgi i agresję ?
W poscie z 13:40 ...............
Tam jest wystarczająco dużo pogardy dla drugiego człowieka, aby tego nie zauważyć. Nie ma tłumaczenia - oni na to zasługują !
Kto mieczem wojuje, od miecza ginie.
Stopkretynom - już twój nick jest wystarczająco prowokacyjny. Chcesz się okładać maczugami, byle na twoje wyszło. Robisz to tylko - bardziej finezyjnie. ;-)
pogardy? nie sądzę, raczej nazwania po imieniu ludzi nie szanujących innych, a skoro ktoś nie szanuje nikogo ani niczego, to dlaczego mamy wymagać by inni go szanowali. to jedna z możliwych teorii. poza tym pisząc o pogardzie, jadzie, obelgach ze strony użytkownika Ania, bronisz osób, o których ona pisze, czyli takich o których wspomniałem lub takich którzy wyzywają administratora od ka, od ha przez ceha itd.?
poza tym mój nick... może masz rację, jest prowokacyjny :) ma prowokować ludzi do intensywniejszego myślenia, wysilania się itp. Na początku zakładając konto i nicka chciałem jak Don Kichot walczyć w słusznej sprawie, piętnować ludzką głupotę i pisać peany pochwalne nad ludźmi inteligentnymi i wartościowymi. Jednak wiatraki są silniejsze niż mi się wydawało i wiem, że zamiast przekazu "zastanówcie się nad sobą i swoimi głupimi egoistycznymi, obrażającymi i poniżającymi innych tekstami" ludzie do których ten przekaz jest kierowany odbierają go jako "coś nie pasuje? chcesz się kłócić?" itd.
I broń Boże nie chcę się tłuc maczugami :P chcę peace & love & free (and safe) sex :D Gdybym był bardziej inteligentny i błyskotliwy stwierdziłbym że chcę być moralnym przewodnikiem i sensei :D
Stopkretynom - wpadasz w błędne koło własnych idei.
Swoje działanie trafnie scharakteryzowałeś - donkiszoteria ;-)
Sytuacja wygląda tak - Na rynku dwóch meneli okłada się maczugami. Ty w porywie szlachetności chcesz im przemówić do rozsądku i ruszasz na nich ze swoją maczugą. Oni mają proste maczugi z drewna wyciosane, lub zwyczajne sztachety z płotu wyrwane.
Ty masz wersję exklusiv - bogato zdobioną, drogimi kamieniami wysadzaną z podgrzewanym uchwytem ....
Z okien ludzie wyglądają i jeden do drugiego wołają - pacz, pacz, pacz somsiad ! Ale sie nap.......ją menele. Zośka !!! Dzwoń na milicje !!! ....
podoba mi się twój styl obrazowania, szczególnie do gustu przypadło mi wyposażenie mojej maczugi :)
Ale postrzeganie moich konwersacji przez osoby trzecie tak jak pisałem gdzieś w tym wątku jest właśnie tak odbierane jak piszesz, choć zamierzenie jest inne.
Gdyby moje wypowiedzi były odbierane tak jak chciałbym podczas ich pisania, sąsiedzka rozmowa wyglądałaby ta:
- józek widziołeś? dwa menele sie pobiły, a ten chłop co podszedł pogodoł pogodoł i tera łobydwa pijo razem i sie śmiejom do siebie
Chciałoby się powiedzieć - droga do piekła jest wybrukowana samymi dobrymi intencjami.
Twój "happy end" to tylko pobożne życzenie. ;-)
Rzeczywistość bywa z goła inna ......
Trafiony między oczy menel żądny jest tylko odwetu i nie robi na nim wrażenia, nawet najbardziej wypasiona maczuga. Nawet ta z najwyższej półki /ba - może tylko, wpędzić w kompleksy ;-) /.
Ostatecznie jednak uzna, że maczuga to maczuga i tyle ... ;-)
Wracając do historyjki - zakończenie może mieć, nieco inny finał....
Jak już ta Milicja "wparzy", to będzie lać równo wszystkich trzech, bez pytania kto, co i dlaczego ....
Nawet jo - jako Józek, przestane szczylać zza firanki z procy ...... ;-)
masz rację co do rzeczywistości - dlatego też porównałem swój udział na forum oraz mojego nicka do Don Kichota, bo ludzie z natury zachowują się instynktownie a nie racjonalnie. Moje próby i starania są spowodowane być może naiwności i naginaniem rzeczywistości, że może się uda komuś przemówić do rozumu, ale dopóki nie popadnę w fanatyzm i nadgorliwość, uważam że słusznie czynię stając do przegranej z góry walki moralnej, może choć pojawi się zalążek nadziei gdy choć jeden z meneli się nawróci, a Józek zejdzie z góry na papierosa i dołączy się do konwersacji spokojnej i na poziomie :)
grunt to nie dać się sprowokować;)to ,że pod wiaduktem będzie grać kapela kija ciąg ubawiło mnie raczej aniżeli wstrząsnęło :) i nie wiem czemu nazywać tego dowcipnisia idiotą czy jakoś tam jeszcze inaczej;)ot i tyle !
oczywiście, że dać się sprowokować, jest równoznaczne z porażką w dyskusji. Taki odbiór jak twój to też jakiś sposób :) jednych to zniesmaczyło, innych rozbawiło :)
a co się zaś tyczy wulgaryzmów , nie używam ich ale czy z tego powodu inni też maja tego nie robić?skoro tak lubią....
Menka mówisz ,że raczej Cie to zdanie rozbawiło niż Tobą wstrząsnęło.Ciekawa jestem ,czy gdyby Tobie na Twój post ktoś odpisał takimi słowami , tez byłabyś rozbawiona?Podejrzewam ,że również napisałabyś ze to jakiś cham nieokrzesany, czy idiota.Chociaż takie okreslenia są raczej łagodnymi słowami w porównaniu do innych znajdujących sie tu na forum , czy w komentarzach pod fotkami.To własnie ten punkt widzenia zależny od punktu siedzenia.Cieszy mnie fakt ,że nie używasz wulgaryzmów bo równiez tego nie lubię, ale nie zachęcam innych by ich używali.Jak to Admin napisał gdzieś -mamy tyle pieknych słow ,ze naprawdę jest w czym wybierać.I cieszmy się życiem, sniegiem, słońcem . Pozdrawiam wszystkich .
Dzięki kamils83 za ten wątek. Zbierałam się, żeby takie myśli tu przedstawić. Z doświadczenia wiem, że im ktoś mniej robi, tym więcej narzeka. Lenistwo i dzie w parze z labidzeniem.
po prostu niektorzy widza szklanke do polowy pusta a inni do polowy pelna...tacy jestesmy, po prostu rozni.
Brak pracy i nie dziw się że ludzie będą narzekać,to jest normalne.
Uff przeczytałam to fszystko:p Ja też się ubawiłam tym kija ciągiem;p
ale fakt, jeśli szuka się na tym forum pomocy, tak jak mnie się zdarza, to takie teksty nie pomagają, tym bardziej gdy się komuś spieszy;p
Ale ogólnie, jak myślę, wszyscy macie rację. Ja również pół się cieszę, że jest śnieg, bo jest ładnie a pół nie-bo nie mogę pojeździć na desce w tym roku :( a i zła jestem...że nie odśnieżone ulice są;/
I tez kiedyś chciałam prostować świat, gdy miałam 25 lat;p
Ale już mi przeszło...bo okazało się, że lepiej patrzeć na siebie a oceniać innych.
Na szczęście jesteśmy różni... ja lubię whisky a on piwo .... :)