To bardzo nieszczęśliwi ludzie. którzy nawet nie wiedzą jak są nieszczęśliwi. Należy im tylko współczuć' Nikt na poziomie nie wdaje się z nimi w rozmowę tak jak Ty to robisz. Ale tacy i tak nic nie rozumieją.
tylko że nie tylko sąsiadki koledzy czy koleżanki grzebią w nie swoich sprawach nie wiem jak u was ale u mnie w rodzinie tak jest zazdrość obgadywanie chyba najlepszym sposobem jest mieć to wszystko w ... i żyć tak jak nam pasuje
Zapewne nie można napisać tu niczego przyjemnego ;/ Wiem jedno - żal takich "jednostek - grzebaczy" - mają prawdopodobnie zbyt ubogie własne przeżycia (nie wykluczam całkowity ich brak), gonią za jakąkolwiek sensacyjką, posiadają zbyt wiele wolnego czasu (czego im zazdroszczę;)), błędy łatwiej dostrzega się u innych, ....ale czasem sami takie przyzwolenie do "grzebania" im dajemy nieświadomie- bo albo nie reagujemy...albo znów zbyt przesadnie ...
Dlaczego to robią?
- z ciekawości (wścibstwa),
- z braku zajęć we własnym życiu,
- z czysto ludzkiej natury obserwacji innych jednostek.
Bo to ich sens życia. Czasem piszą historie. których najlepszy scenarzysta nie byłby w stanie wymyśleć
Przede wszystkim brak pracy i jakiegokolwiek zajęcia, a poza tym zawsze jest sie z kogoś pośmiać , komuś dopiec , może to trochę podbuduje , że dlaczego ja mam mieć źle tylko on też niech ma jeszcze gorzej , niech sie i z niego pośmieją . W oczy miło fajnie , jakiego masz męża oddanego , a za pięć minut na forum o ta taka ma ciapka , ofermę itp . i radocha że hej .......
Spisz i albo wydaj nakład dla czytelników,albo podeślij Ilonie Łepkowskiej,może skorzysta z pomysłów.A nuż będzie hit i zarobisz i przejdzie ci jak ręką odjął,zysk wszystko wyleczy prawda?,przecież tylko on się liczy...
Nie spisze i nie wyda,wysiłek przerasta ją ...
A Tobie odpowiada takie postępowanie. Kiedy nawet z tragedii robi się sensację. Już wiadomo co z Ciebie za człowiek .Współczuję twoim znajomym a tobie gratuluję logicznego myślenia.
Chcę zauważyć,że jako krytyk może robię prawie tragedię,ale z komedii.A prawie robi dużą różnicę...ale nie sensację !! Współczucia zostaw dla siebie,może ci pomogą i mogą się przydać już niedługo...
Widzisz krytyku, nie każdy umie odróżnić tragedię od komedii :-)
Z zazdrosci i braku zajecia!!! nie nawidze takich ludzi, a najgorsze jest to ze znam takich
Najlepsze co cię mogło spotkać,możesz się wiele od nich nauczyć i może się zmienisz wreszcie ? na lepsze oczywiście,na zmiany nigdy nie jest za późno.Życzę dużo zdrowia,psychicznego również...
Niektórzy????wszyscy ! taka jest natura człowieka. Ciekawość - niby pierwszy stopień do piekła , a le każdy na ten stopień wchodzi rzadziej , lub częściej. Nie uwierzę , że istnieje ktoś , kogo nic co się wokół niego dzieje nie interesuje. Zastanówcie się nad tym. Jest tylko jedna różnica między ludźmi co wyniesie z rozmowy , czy zostawi dla siebie informację , czy przekaże dalej i w jakiej formie i ile do prawdy dorzuci swojego komentarza... a prawda ? nawet ta z pierwszej ręki odbiega czasem od rzeczywistości. Ludzie mówią , plotkują , bo maja dar mowy i tak było , jest i zawsze będzie. Teraz jest pole do popisu-media. I nie dowie się sąsiadka , że jej sąsiadka powiedziała to co powiedziała na jej temat...., bo jest anonimowa , a plotka rozejdzie się w mgnieniu oka. Ot i cała prawda o plotkach, ale w każdej plotce ziarenko prawdy zawsze jest.
Z tego morał!!!! nie przejmować się co mówią , piszą ....bo każdy prawdę o sobie zna. Im więcej się stresujesz , tym bardziej nakręcasz tych którzy z braku nawet zajęcia , chcą się zabawić czyimś kosztem i chyba to im przyjemność sprawia. Brać życie na wesoło i niech mówią , że taka , owaka , a ja i tak swoje wiem....:) i niczym się nie przejmuję , czego i Wam życzę.
z zazdrości