Fakt jest faktem -ktoś usilnie wprowadza w błąd ludzi, podając nieprawdziwe informacje. Ma w tym swój cel, a jedynym celem takich działań jest ukrycie niecnych planów. Stare przysłowie nie kłamie, to jest mądrość wypracowana przez pokolenia naszych przodków.
Zastraszanie nic tu nie pomoże. Każdy ma prawo do swojego zdania.
Teraz już znamy odpowiedź na pytanie:
DLACZEGO OSTROWIECKI UKŁAD NIE CHCE OGŁOSIĆ UPADŁOŚCI SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ ''HUTNIK''.
Smród byłby nieprzeciętny i niejedna "zacna" głowa by poleciała.
Jakie emocje po wczorajszym walnym?czy coś się na lepsze zmieniło czy większy grajdoł?
Było coś nie do opisania!!!a jaki wybór.....lux????
No dobra Hutnik, nawijaj, kogo zaliczasz do „OSTROWIECKIEGO UKŁADU” i wytłumacz publiczności, dlaczegóż to „Smród byłby nieprzeciętny i niejedna ‘zacna’ głowa by poleciała”?
Twoje milczenie,_magilla, jest bardzo wymowne.
Mimo, że nie odpowiedziałeś na żadne zadane pytanie, ja na Twoje odpowiem.
Jestem człowiekiem uczciwym, nad wyraz ceniącym sprawiedliwość, a przy tym niepoprawnym romantykiem. Wierzę, że większość ludzi, którzy pomogli w ukrywaniu prawdy, jest ludźmi "zacnymi" - tzn.czułymi na krzywdę innych i sprawiedliwymi. Niestety, takich ludzi sprytny manipulant chory na władzę i nie mający żadnych zasad moralnych łatwo może wykorzystać. Szafując dobrem społecznym, posługując się kłamstwem, oczerniając poza plecami, tak żeby oczerniani nie mogli się bronić, gra na uczuciach uczciwych ludzi. I niestety przeważnie osiąga swój cel, utrzymując władzę i wikłając innych, uczciwych, w swe gierki. Zarówno dla oczernianych, jak i wykorzystanych jest to dramat. Gdy do pomocy ma jeszcze drugiego równie niemoralnego i przy tym inteligentnego towarzysza nie przebierającego w środkach, to jest to już kataklizm. I mnóstwo ofiar - zarówno wśród tych prześladowanych, jak i tych wykorzystanych.
Ale jak już napisałem - jestem niepoprawnym romantykiem. Wierzę w sprawiedliwość, ludzką uczciwość i myślę, że kanalie są tylko niewielkim procentem wśród ludzkości i Ci "zacni" nie dadzą się więcej manipulować. Prawda wyzwala, a kłamstwo ma krótkie nogi.
Jest to głos rozpaczy ,ja bym to napisał dosasniej bardziej chamsko ,aż serce ściska gdy się jedzie i czyta wasze transparenty na blokach.Myślę ,że prawda wygra i to jest kwestia czasu.Powodzenia.
@Hutnik, moje milczenie oznacza jedynie to, że mam w życiu nieco ważniejsze sprawy, niż wyłącznie sprawy mojego mieszkania. Nie jestem entuzjastą „formy” załatwiana spraw w Spółdzielni (wobec pieniactwa oponentów, na dany moment właściwie można by przyjąć, że cel uświęca prymitywność zastosowanych niektórych „środków” i postępowania niektórych osób), ale co do dążeń - nie mam nic przeciwko. Z Twojej wypowiedzi wynika, że „OSTROWIECKI UKŁAD” to „sprytny manipulant” i „drugi … inteligentny towarzysz”. No śmiechu warte! Cóż to za OSTROWIECKI deal? Dwie osoby? A prawdę można wyczytać w sentencjach wyroków dziesiątków spraw, które Spółdzielnia w zdecydowanej większości wygrywała. Dlatego, tym kontekście, proponuję, abyś publicznie odszczekał użycie słowa „kanalie”, tak jak publicznie użyłeś go. Rachunku sumienia Ci nie proponuję, to problem stanu Twojej empatii i Twojej ucziwości.
@magilla, myślę, że ostatnie Twoje wpisy różnią się od pozostałych. Albo nerwy Ci puszczają, albo ktoś się podszywa pod Twój nick. Ktoś, kto nie umie czytać ze zrozumieniem. Sprawdź to, bo przynosi Ci jeszcze większy wstyd, niż sam sobie przyniosłeś.
Sprytny manipulant wraz ze swoimi pomagierami wykorzystuje wszelkie układy, ostrowiecki też i posługując się kłamstwem, gra na uczuciach uczciwych ludzi. Tych kilka spraw, które "spółdzielnia" wygrała, są właśnie dowodem na to. Wszelkie chwyty dozwolone - taką macie zasadę. Oczywiście wszystko w tajemnicy, poza plecami oczernianych, aby nie mieli szans sprostować kłamstw. Plotki, pomówienia, oczernianie - to Wasza broń.
Oto luksusowe mieszkania na Polnej 7B, które mieszkańcy przejęli i kończyli zatrudniając własnych wykonawców za własne pieniądze, mimo że wcześniej zapłacili całość żądanej kwoty za mieszkania "pod klucz"!
upadłość będzie ale bloków 7a i b,i powstanie nowy hutnik,a te 7 a i b przejmie wierzyciel za długi które spółdzielnia nie odprowadzała choć lokatorzy płacili
Oczywiście, nie jestem mieszkańcem tego budynku, a linki do zdjęć znalazłem na stronie forum UM Ostrowca Św.
Pamiętam jeszcze strajk głodowy oszukanych mieszkańców tego budynku, ludzkie dramaty i ataki desperacji wyczerpanych psychicznie ludzi. W wyniku tego strajku udało im się odzyskać mieszkania i dokończyć ich budowę. To było w 1997 roku.
Od tego czasu minęło 15 lat i ZNÓW MIESZKAŃCY MUSZĄ STRAJKOWAĆ, ABY ZAUWAŻONO ICH KRZYWDĘ???
http://forum.um.ostrowiec.pl/viewtopic.php?t=502&postdays=0&postorder=asc&start=0
Polna po 15-tu latach:
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecia/oryginaly/2/ostrowiec-polna-7-a.jpg
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecia/oryginaly/2/ostrowiec-polna-7b.jpg
@Hutnik, a propos czytania (ale także pisania) ze zrozumieniem: skoro wszyscy (?) „wcześniej zapłacili całość żądanej kwoty za mieszkania "pod klucz", to czy proces tej inwestycji prowadzony był zgodnie z ustawą „Prawo spółdzielcze”, czy też na zasadach deweloperki? O ile mi wiadomo, to w deweloperce płaci się z dużym nadkładem finansowym za mieszkanie „po klucz”. Uwzględnione są: koszty gruntu i budowy, inflacja, zysk dewelopera, ubezpieczenia i kto tam wie, co jeszcze, choć ryzyko (przez długi czas) było raczej po stronie nabywcy mieszkania, a nie dewelopera (problemy klientów np. w przypadku upadłości dewelopera). Natomiast w spółdzielczości płaci się „po kosztach”, jednakże z rozliczeniem po zakończeniu procesu budowy. Zdjęcia z podanych linków pokazują, że nie zakończono procesu budowy. Prawda to, czy fałsz?
Spółdzielnia zakończyła proces budowy. Dalej kontynuowali go mieszkańcy. Nieprawdaż?
„Spółdzielnia zakończyła proces budowy.”? Zakończenie takiej inwestycji to kupa roboty: zebranie i uporządkowanie dokumentacji, rozliczenie płatności z podwykonawcami, uzyskanie i sprawdzenie wszelkich pozwoleń, rozliczenie kosztów budowy: całościowe i indywidualne (ściągnięcie niedopłat i zwrot nadpłat członkom oczekującym), nadanie pełnego członkostwa członkom oczekującym, czyli podjęcie wielu uchwał przez Zarząd i Radę Nadzorczą, wydanie przydziałów na mieszkania itd. Tak było? Bo jeśli nie, to coś mi tu ściemniasz… .
To jest coś takiego, jak pełne członkostwo? Członkowie oczekujący nie są pełnymi członkami? To pan lustrator jest w połowie członkiem :) To ilu całych członków zostanie w SM "Hutnik"?