A SUMIENIE, CO Z NIM?
Czy ludzie, którzy nawet nieświadomie krzywdzą innych, naprawdę nie mają świadomości, że najbardziej krzywdzą siebie, że obciążają najcenniejszą wartość, zarazem szansę - jaką posiadają w tym wymiarze istnienia - Swoje Sumienie? Czy ludzie z Zarządu Spółdzielni wiedząc jak bardzo krzywdzą, wyrzucając na bruk, zostawiając z ogromnymi długami ponad 120 rodzin, czyli kilkaset niewinnych osób, lokatorów Polnej 7, będą mogli spać spokojnie, z czystym sumieniem? Czy Dobra Karma nie odwróci się, czy ich, czy ich najbliższych nie spotka coś podobnego, może straszniejszego?
Przecież oni wiedzą, jaka jest prawda, że mieszkańcy zapłacili już za swoje mieszkania, wielu z nich nawet dwukrotnie. Wiedzą, że od 17-tu lat udowadniają to przed sądami. Czy ludzie z Zarządu podpisując się pod decyzjami swoich władz myślą, że zostaną zwolnieni z odpowiedzialności za konsekwencje wynikające z haniebnego czynu wobec niewinnych ludzi? Być może zwolnieni będą z odpowiedzialności przed sądem polskim, który na razie ma anachroniczne prawo, pozwalające karać niewinnych ludzi, ale nie przed sądem w Strassburgu, a tym bardziej przed sądem wymierzanym przez Stwórcę. Czy wiedzą, że wprowadzając w błąd ludzi tworzących Walne Zgromadzenie, głosujących za podziałem spółdzielni, w konsekwencji za nieludzkim skrzywdzeniem kilkuset lokatorów Polnej 7, obciążają również sumienia tych ludzi?
Czy ludzie tworzący Walne Zgromadzenie Spółdzielni, ufnie wierzący słowom przedstawicieli Zarządu Spółdzielni, mają świadomość, że będą odpowiedzialni za dramat kilkuset osób, w tym ludzi starych, schorowanych i maleńkich dzieci, że obciążają tym swoje sumienie?
Czy Zarząd Spółdzielni i osoby tworzące Walne Zgromadzenie mają świadomość, że oddają swoje sumienia siłom zła, podpisując się pod decyzjami osób socjopatycznych?
Przecież pan prezes powiedział, w TV Polskiej (jak ktoś nie wierzy proszę kliknąć: http://www.tvp.pl/kielce/informacyjne/informacje/wideo/16072012-godz-1830/8014178 ) że to nie on, tylko Walne Zgromadzenie podjęło decyzję o podziale spółdzielni. Decyzję, której konsekwencją jest straszliwy dramat kilkuset osób z ulicy Polnej 7. Pan prezes już teraz profilaktycznie odpowiedzialność za tragedię kilkuset osób przerzucił z siebie na innych, na Walne Zgromadzenie.
Głęboko współczuję osobom z Zarządu Spółdzielni i osobom z Walnego Zgromadzenia, że będą musiały nosić w swoich sumieniach do końca życia gorzką odpowiedzialność za zgotowanie okrutnego losu niewinnym ofiarom.
Trafny komentarz. No tak, kiedyś okrutni faszyści też działali na polecenie swoich „wielkich szefów”, a szczególnie jednego!
Być może byli przekonani, że wykonywanie bezdusznych rozkazów zdejmuje z nich odpowiedzialność za podłe czyny, o których dowiedział się cały świat. Na szczęście po wojnie sprawiedliwi ludzie osądzili ich i skazali, nie bacząc na to, ze musieli wykonywać rozkazy, tylko na to że mogli odmówić.
No własnie
Kiedyś i tych, którzy takie decyzje podejmują ktoś rozliczy z bezmyślnego podnoszenia ręki do góry przy głosowaniu. Prezes w oczy wyparł się swojej decyzji dot. podziału spółdzielni. No i co nie jest wam głupio, że na innych zrzucił odpowiedzialność?
nie jest
Prezes jak zawsze zasłania się wolą członków. Ciekawe, że nawet na tym forum, ci członkowie byli przekonani, że to Polna chce się odłączyć. To czyja wola: członków, czy Polnej? Naprawdę, prezes jest mistrzem manipulacji.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,12192486,Przy_Polnej_nie_chca_podzialu_Hutnika.html
jest mistrzem konfabulacji,ciekawe jak długo jeszcze.
mistrzem to mało powiedziane!!!!!!!szok co sie w tej spółdzielni dzieje,wszystko ukartowane,Ogrody u Śliska też już o tym wiedzą,sami pracownicy o tym mówią:))
Wynika z tego,że kończy się ERA uprawiania polityki pod sztandarem przewodnim " P O L N A " z ludżmi złymi - co dalej wymyślą mistrzowie?????????????
No ale to Walne Zgromadzenie jest najwyższą władzą w każdej spółdzielni. Nie rozumie waszych żali.
Takie jest prawo . Każdy Sąd wam to potwierdzi.
Trzeba przychodzić na Walne i rządzić.
A wam podpowiedział ktoś by się pozbyć członkostwa...
I jeszcze mu pewnie zapłaciliście za tę arcygłupotę...
Za głupotę trzeba płacić. Niestety,
Nawet pod władzą art. 208 i 226 Pr.Sp.nie można dowolnie rozliczać kosztów budowy - tak orzekają Sądy - /pomimo, że te art.mówią cztaj w poprzednich postach /,ale ta era dobiegła końca i nie jest już tak jak chcieliby to widzieć wierni uczniowie tamtych czasów! Nie można płacić nie otrzymując paragonu!!!.To takie proste, że aż boli i to Sądy widzą doskonale - dzięki za to. Będąc członkiem organizacji w której tylko się płaci jest bezsensem!!!.
@optymista, doradzam mniej optymizmu w biznesie, a więcej pragmatyzmu, przewidywania, oceny ryzyka i trzymanie się prawa, jakkolwiek w danym momencie byłoby ono niedoskonałe. W sklepie jeśli przy kasie zarządzasz paragon za kupowany towar i go nie otrzymasz, możesz nie płacić. Ale równocześnie nie masz prawa do odbioru tegoż towaru. Oczywiście możesz kupić towar ignorując paragon, ale wówczas na siebie cedujesz ryzyko dalszych losów takiej transakcji. W szczególności narażasz się tym samym na utratę gwarancji czegokolwiek, a nawet na możliwość posądzenia o kradzież. Słyszałem o przypadku, gdy klient nie wziął paragonu po zapłaceniu za tankowanie na stacji benzynowej, i z jakiegoś powodu był ścigany za niezapłacenie tego rachunku, gdyż kamery zarejestrowały jedynie fakt tankowania samochodu o widocznym numerze rejestracyjnym. I jeszcze jedno, producent towaru może go wycenić (sprzedać) poniżej kosztów produkcji, ale to jest jego decyzja, a nie klienta, i w tylko w szczególnych przypadkach może nie być ścigany prawem za nieuczciwą konkurencję.
@magilla - jeżeli Spółdzialnia mieszkaniowa to biznes, znaczy to,że członek był maszynką do robienia kasy w tym stanie-tylko dla kogo?.Pisz bajki-klient zdecyduje o fakcie tankowania i wracaj do czasów kiedy to kamer nie było!!!. Lustrator nakazał renegocjacje umów z "HUTĄ" po pierwszej lustracji. W 2000r.nastąpiło ich uznanie poprzez zawarte porozumienie z "HUTĄ" przez Zarząd i co z tym tankowaniem???.
A jak wytłumaczysz _magilla, przypadek, że sklep wszedł w posiadanie towaru za pieniądze klienta, bo sam nie posiadał złamanego grosza? Czy to też jest sprzedaż bez paragonu i kto wtedy powinien być posądzony o kradzież: klient czy sklep? A jeśli do tego kierownik sklepu wyprowadził z kasy pieniądze z pożyczki udzielonej klientowi i ukrywał fakt jej wpłynięcia na rachunek sklepu? A jeśli kierownik sklepu działał w porozumieniu z pożyczkodawcą i brak stosownego paragonu od początku był ukartowany? A jak nazwiesz przypadek sprzedaży klientowi wielkiej wartości towaru przez tegoż pożyczkodawcę, bez wiedzy i zgody klienta? Czy klient jest zobowiązany do zapłaty za towar, którego ani nie chciał kupić, ani nie dał upoważnienia kierownikowi sklepu do zakupu tego towaru w jego imieniu?
Walne w 2011r zdecydowało nie udzielić absolutorium prezesowi i co kto płacił i za czyją głupotę?
Walne to fikcja i maszynka do głosowania, decyzje zapadają wcześniej w gabinecie prezesa.
OCZYWIŚCIE!!!!!!!!!!100%racji:))
A kto steruje i podpowiada prezesowi? Jakie struktury są nad nim? To samo mądre pytanie zadawał lustrator organom WSM "Hutnik" w trakcie pierwszej lustracji w 1997 roku.
KTO ZA TYM STOI?
DLACZEGO PREZES SIĘ TAK PEWNIE CZUJE?
KTO GO POPIERA?
NAGRODA ZA UJAWNIENIE 2 000 zł.
