Tylko pełne uwłaszczenie mieszkańców,bez warunków , jest gwarancją spokojnego bytu spółdzielców-niechaj decydują sami za siebie.zarządy,komitety,rady,organa,własność społeczną,kolegialne decyzje ,wspólne dobro itd. to znamy. KULTURĘ organizowano przez dziesięciolecia-tego już dość!.
bez kultury spółdzielczej będzie smutno!.
Właśnie! Magilla proszę wypowiedz się na temat zawartego ""Porozumienia" z HUTĄ w 2000 roku przez obecny Zarząd uznające dług i nie podjęcie renegocjacji umowy zawartej z Hutą wbrew zaleceniom Związku Rewizyjnego.Porozumienie to utopiło Spółdzielnię "HUTNIK" i jej członków - to nie Polna która była tylko zasłoną dymną /zakładam,że byłeś członkiem organów Spółdzielni,odpowiada to logice Twoich wypowiedzi/.Nie obronisz mataczenia!.
Czyich interesów bronił Prezes, nie renegocjując aktów notarialnych? Dla kogo to było wygodne? Co wyszłoby na jaw, gdyby unieważniono akty notarialne?
ODPOWIEDZ _magillo !!!
Prawda jest jedna, Polna nie zasłużyła na takie męczarnie i naruszanie dóbr osobistych w różnych postaciach dość tego,szanujcie ludzi i prawo!!!.
Polna od zawsze okłamywana,dlaczego?bo tam są mądrzy ludzie i walczą o swoje..a reszta mieszkańców tej spółdzielni????Mieszkańcy-obudzcie się!:))
magilla to jeden z nich i nie ma już nic mądrego do powiedzenia jego postjeżjawa przypomina mi jednego pana który w zeszłym roku na walnym na siebie głosował i miał bidulek tylko ten jeden jedyny głos
Poczytaj następne posty i zrozumiesz!!!!. Do gościa z 22:17
Gdyby wszyscy mieszkańcy sp. Hutnik posiadali taką wiedzę na temat spółdzielczości jak mieszkańcy z Polnej to prezes nie mógłby robić takich numerów jak robi. wszystko w tej spółdzielni chodziłoby jak w zegarku. szkoda tylko, że pozostali mieszkańcy nie chcą skorzystać z "ich" wiedzy. Ech szkoda...
to juz owoce długoletniej propagandy popleczników prezesa m.in przewodniczącego rady nadzorczej Stępnia który naiwnie myśli że będze beskarny i reszty z rady nadzorczej którzy zamiastpomagać mieszkańcom bloków i patrzeć zarządowi na ręce przyklaskują ich niecnym zamiarom
"Spółdzielcza ośmiornica" rozpleniła się po całym naszym kraju. Niestety, członkowie nic nie mogą zdziałać, jeżeli prezesi mają poparcie "u góry" tzn. w Związkach Rewizyjnych Spółdzielni Mieszkaniowych i Krajowej Radzie Spółdzielczej, a na dole większość spółdzielców jest bierna i niezorientowana w swoich prawach. Te wszystkie lustracje dokonywane przez lustratorów ZRSM RP to jeden wielki "pic na wodę"! Za te niedomówienia i ślepotę na objawy łamania prawa przez organy spółdzielni, lustratorzy powinni karnie odpowiadać. Wszak ich protokoły mają moc dokumentów urzędowych! Za poświadczanie nieprawdy w dokumentach urzędowych jest przewidziana kara więzienia. Lustratorzy za swe lustracje dostają pokaźne wynagrodzenia z naszych pieniędzy (sic), a działają na naszą niekorzyść - ot choćby lustrator SM "Hutnik".
Tak to jest, gdy kumpel kontroluje kumpla.
Prezes SM "Hutnik" też jest lustratorem :)))
Co więcej, to z naszych pieniędzy miał opłacony tygodniowy pobyt w Zakopanem i koszt szkolenia, a teraz w ramach delegacji "dorabia" sobie do pensji lustrując "po koleżeńsku" inne spółdzielnie!
To jest patologia!!!
Zarządzanie majątkiem spółdzielców bez żadnej kontroli i odpowiedzalności! A są to olbrzymie majątki i olbrzymie pieniądze do dyspozycji, a zarządzający nimi są poza kontrolą.
Tak ,racja ale pomału kończy się era prezesów,spółdzielni ,lustratorów którzy nie liczą się z ludżmi bo własny interes jest najważniejszy.Ciekawi mnie co na ten temat powie Magilla , który dzwnie przycichł.Magillo zapraszamy do dyskusji.
Ostatnie wydarzenia w kraju pokazały gdzie jest ośmiornica. Spółdzielnie to temat zastępczy dla proletariatu. Można na nie zrzucić winę za wszystko, nawet za rosnące ceny energii i wody.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby "uszczuplona" SM Hutnik chodziła jak w zegarku, zależy to wyłącznie od zaangażowania "Polnej" bo jak napisano wiedzy nie brakuje. Trzeba martwić się o swoje, a nie o cudze.
Gościu z 12:21, a znasz uchwałę o podziale SM "Hutnik" i plan podziału? Z pustego i Salomon nie naleje! Z tytułem egzekucyjnym na 17 milionów złotych, z kosztami wynikającymi z rozliczenia zarządzania majątkiem wyodrębnionym mającej powstać SM "Nowa"(zmasowane inwestycje) i innymi długami przypisanymi w planie podziału, z odpowiedzialnością solidarną za wszystkie zobowiązania powstałe przed podziałem i wrogim Zarządem, który jeszcze co najmniej przez dwa miesiące będzie zarządzał Polną, bez Rady Nadzorczej itd. Polna ma prawo bić na alarm.
Polna właśnie martwi się o swoje, ale nie chce krzywdy innych.
Gdyby można było po podziale dalej funkcjonować, to Polna by sobie poradziła, ale nie po to ten podział jest przeprowadzany, aby dać Polnej szansę na samodzielne gospodarowanie. Polna ma zostać kozłem ofiarnym, aby zasoby zakupione od huty zyskały bezpieczeństwo jej kosztem. Za przestępstwa związane z zakupem tych zasobów mają zapłacić niewinni ludzie, a winni temu przekrętowi mają się dobrze.
Spółdzielnie nigdy nie były tematem zastępczym. To jest ogromna rzesza ludzi i olbrzymi majątek, a nie ma żadnych skutecznych metod kontroli rzetelności i prawidłowości zarządzania nim . Wręcz przeciwnie - zawsze starano się odwrócić uwagę od tego problemu.
Bierność członków sprzyja nadużyciom prezesów. Co jakiś czas wychodzą na światło dzienne jakieś afery spółdzielcze, tak jak te w Olsztynie.
tak w Olsztynie pan PREZES TEŻ CZUŁ SIĘ BEZKARNIE ale przecież działali i tam LUSTRATORZY ciekawe czy też tak jak i u nas SPÓŁDZIELNIA MIAŁA ZAPRZYJAŻNIONEGO LUSTRATORA~LUSTRATORÓW i kto to taki...
Na tak "dobrą" spółdzielnię, jak SM "Hutnik", trzeba tak samo dobrego lustratora. SM "Jaroty" lustrował ten sam lustrator Bohdan B., który lustruje SM "Hutnik" ! Przy następnej lustracji nasz niezastąpiony lustrator Bohdan B. wziął sobie do pomocy prezesa naszej wzorcowej spółdzielni - mgr inż. Andrzeja Z. :))) Oczywiście nawet we dwóch nie doszukali się żadnych nieprawidłowości :)
http://www.smjaroty.pl/pdf/dokument/lustracja%202009.pdf
Czy doprawdy w spółdzielniach mieszkaniowych za przyzwoleniem Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP musi występować taka PATOLOGIA?!
W Olsztynie jest już większa świadomość wśród członków i próbują przeciwstawić się samowoli prezesów:
http://olsztyn.wm.pl/98051,Czuja-sie-oszukiwani-przez-spoldzielnie-Walcza-o-swoje-prawa.html
Kiedy u nas ludzie przejrzą na oczy? Kiedy zaczną dbać o swoje interesy, a nie dadzą się napuszczać na Polną?
1. Pan Bohdan B. przeprowadził już 7 lustracji w SM "Hutnik", a ten sam lustrator może lustrować tę samą spółdzielnię co najwyżej 5 razy
2. Ostatnią lustrację zakończył w marcu tego roku i znając sytuację w spółdzielni zdecydował się w kwietniu na "budowę lokalu" przy ulicy Polnej 7B jako członek oczekujący (sic), aby umożliwić prezesowi przekręt pt. podział spółdzielni
3. Czy jest etycznym, aby lustrator, który jest zaprzyjaźniony z prezesem spółdzielni i wspólnie dokonują innych lustracji, dokonywał lustracji u tego prezesa?
4. Pan Bohdan B. jest prezesem konkurencyjnej firmy w Ostrowcu Św.
W świetle tych faktów nie dziwi, że pan Bohdan B. nie zauważa nie przestrzegania prawa przez organy SM "Hutnik".
Ostrowiec Świętokrzyski wysuwa się na czoło wśród bastionów broniących prywatnych folwarków prezesów spółdzielni. Jesteśmy "lepsi" nawet od Olsztyna. Poseł Górczyński, lustrator B.B. i prezes-lustrator A.Z. to nasza rodzima wizytówka polskiej spółdzielczości, wizytówka "promieniująca" na całą Polskę!
Mamy niechlubne I miejsce w obronie starych, chorych układów :(
W świetle powyżej zacytowanych faktów trudno się z taką opinią zgodzić. Protokołu z lustracji nikt nie podważył za zgodność z faktami właśnie. Drugi cytowany artykuł mówiący, że kilkoro mieszkańców czuje się oszukiwanymi nie oznacza, że tak jest w istocie. Zwykle tak bywa, że jak ktoś nie rozumie zagadnienia to zaraz czuje się oszukiwany. Typowe! Nie zawsze też prywatny interes mieszkańca jest zbieżny z interesem ogółu spółdzielców. Dlatego właśnie do rad powinno się wybierać ludzi szanowanych, znających dobrze zagadnienia techniczne i ekonomiczne oraz bieżące prawo, a nie za przeproszeniem "pyskate kołchoźnice" i "zarozumiałych krzykaczy" co uważają że wszystko wiedzą najlepiej bo tak im podpowiada intuicja, a fachowej literatury nigdy do rąk nie wzięli.
Projekty PO, a właściwie Staroń zostały negatywnie zaopiniowane, także przez Krajową Radę Sądownictwa, która uznała że forsują niezgodne z Konstytucją zapisy. Na uznanie zasługuje postawa tych Posłów, którzy z tymi projektami rzetelnie się zapoznali i je obiektywnie ocenili. Oby więcej takich postaw, to i nam wszystkim będzie żyło się lepiej. Bezrefleksyjne powtarzanie sloganów o folwarkach, patologiach etc., obraża liczną rzeszę demokratycznie wybranych członków rad nadzorczych, którzy rzetelnie i z zaangażowaniem podchodzą do powierzonych obowiązków kontroli i oceny pracy spółdzielni. O tym nie powinno się zapominać.
