???:)
Co znacza te znaki zapytania?
Nie ma zbyt dużo chętnych do Rady Nadzorczej i nie należy się ludziom dziwić. Kto mądry da swoją głowę za prezesa i zarząd?
Wszak prawo mówi ,że Rada powinna reprezentować i bronić interesów mieszkańców a jeśli nie spełnia swojej roli będzie pociągnięta do odpowiedzialności karnej.
prezes mówi co innego
A co ma mówić prawdę? przecież nikt by się nie zgłosił.
Dobierają z trzech grup: albo starszych,nie wiele rozumiejących,albo głupkowatych dających sobą manipulować,albo cwanych którzy mają wszystko w czterech literach bo liczy się dla nich pensja radnego.W której grupie jesteś TY- POTENCJALNY KANDYDACIE?
A jaką pensje mają Radni Rady Nadzorczej Spółdzielni ,,Hutnik''?
A dlaczego nie zgłaszacie ludzi młodych,wykształconych,mądrych? macie przecież synów i córki .Może zrobiliby coś lepszego?
Takich boi się Zarząd. Głupszymi łatwiej sterować i przeważnie są pozbawieni honoru. ,,Świni wszystko jedno kto leje do koryta aby była najedzona,,!!!
oj,prawda,prawda.W radach nadz,powinni byc ludzie myślący i operatywni a nie z zawodowymi praktykami,
Trafne refleksje Milu.
Jak długo Zarząd będzie nas oszukiwał? Planuje nowe inwestycje ? W 9 punkcie porządku obrad walnego zgromadzenia-omówienie i zatwierdzenie,,programu inwestycyjnego Spółdzielni mieszkaniowej,,Hutnik,, na lata 2012-2015. Podjęcie uchwały. Co tu uchwalać jak kasa pusta!! A DŁUGI SIĘ MNOŻĄ? MOŻE ZNÓW NA KTREDYT? NAJLEPIEJ TAKI DŁUGOTERMINOWY! BO ZACZYM MIESZKAŃCY W CZYNSZACH ZACZNĄ GO SPŁACAĆ MY BĘDZIEMY JUŻ NA EMERYTURKACH LUB RENTKACH-MYŚLI ZARZĄD. SPRYTNE CO?
W 8 punkcie będą uchwalać rozwiązywanie umowy wieczystego użytkowania.Szukają kasy bo grunt zaczyna się usuwać.Niedługo zostanie tylko modlitwa o cud.
I znowu jedno i to samo....
Boże....
Święty Boże nie pomoże,...
Gościu z18.44 módl się módl bo nic Ci innego nie pozostało.
Gościu z 18:44 jeśli jesteś członkiem tej spółdzielni to zamiast ubolewać włącz myślenie,bo kiedyś te tematy przestaną cię nudzić i dostaniesz część długów( nie swoich) do spłacenia.
Co do przewodniczącej Rady osiedlowej, która ma być kandydatką do Rady Nadzorczej to mam wątpliwości czy cokolwiek zrobi dla mieszkańców jak teraz wchodzi w układy z prezesem spółdzielni.On jej słodzi,urabia bo długo mieszka na osiedlu i ludzie ją znają. Ale czy ta kobieta cokolwiek wie o funkcji ,którą zamierza pełnić.?Czy zdaje sobie sprawę ,z odpowiedzalności?Działając na jakąkolwiek szkodę mieszkańcom nawet błędem zaniechania będzie odpowiadała przed sądem.Nie będzie się mogła wytłumaczyć ,że nie wiedzała .Po to jest Rada by sprawdzać działania Zarządu