Człowieku, nie wystarczy zaglądać w dokumenty, trzeba je uważnie czytać i analizować. Czy uważasz za spłacanie zobowiązania względem syndyka, wpłacanie przez Zarząd po 10 000 zł miesięcznie? Czy taki był zapis w aktach notarialnych? Dlaczego nie wpłacano wszystkich pieniędzy wpłacanych przez członków do spółdzielni z wyraźnym przeznaczeniem: za wykup mieszkania lub na spłatę pożyczki z huty? Umiesz liczyć? 18 000 000 zł : 10 000 zł = 1 800 miesięcznych rat. 1 800 : 12 = 150 lat
CZY SPŁATA WASZYCH MIESZKAŃ BYŁA ROZŁOŻONA NA 150 LAT ?
Z pożyczką z huty na budowę Polnej jest jeszcze gorzej. Mimo, że spłacamy ją od 20 lat co miesiąc w czynszu, a połowa z nas spłaciła ją już jednorazowo w całości przy przekształcaniu mieszkań, Zarząd nie przekazał ani do huty, ani do syndyka nawet jednej złotówki! Czy to nie jest przywłaszczenie naszych i waszych pieniędzy?
Zadłużenie z tytułu pożyczki udzielonej na budowę Polnej przez 20 lat nie uległo zmianie! Na dodatek bezczelnie wmawiają wam, że to wy musicie spłacać naszą pożyczkę!!!
Kontrole zewnętrzne??? Chyba kpisz? Jakie? Lustrator - kumpel prezesa, ciągle ten sam, mimo iż przepisy tego zabraniają. Ciągle ta sama biegła rewidentka, która jest doskonale znana innym firmom i rzetelne firmy dawno zrezygnowały z jej usług?
Zgadzam się - największym przekrętem był zakup - sprzedaż (nie przejęcie!) waszych bloków przez spółkę prezes B. - prezesi huty. Prezes B. nie był naszym prezesem - był prezesem spółdzielni. Czy zdajesz sobie sprawę, że większość mieszkańców Polnej dając się hucie wmanewrować w tą budowę, miało po dwadzieścia parę lat? Byliśmy wszyscy młodymi, niedoświadczonymi ludźmi, z malutkimi dziećmi, pragnącymi mieć własny kąt. Niestety, huta przestała budować mieszkania zakładowe i nam się nie udało tak, jak wam. Oszukano nas, a teraz jeszcze was jątrzą przeciwko nam, że to my jesteśmy wszystkiemu winni. My??? a może prezesi huty i prezesi spółdzielni, a poniekąd władze miasta, które o wszystkim wiedziały???
Pomyśl sam. Może masz dzieci w wieku takim, w jakim my byliśmy w trakcie tej całej historii. Pomyśl, jak byś to ocenił, gdyby to twoje dziecko znalazło się na naszym miejscu...
"Byliśmy wszyscy młodymi, niedoświadczonymi ludźmi, z malutkimi dziećmi, pragnącymi mieć własny kąt."
- na dzieci doświadczeni, na własny kąt nie?
13 59 ale się popisałeś nie ma co argumenty nie do podważenia
Ale z ciebie zimny cynik, gościu z 13:59.
Ile masz lat? Znałeś tamte czasy?
Czy ta spółdzielnia zawsze będzie miała w nosie przestrzeganie prawa? W jakim celu na trzecią kadencję do Rady Nadzorczej wybierani są: pan Stępień i pani Jakubowska?
Ustawa o Spółdzielniach mieszkaniowych mówi jednoznacznie:
3. Nie można być członkiem rady nadzorczej dłużej niż przez 2 kolejne kadencje rady nadzorczej.
4. Kadencja rady nadzorczej nie może trwać dłużej niż 3 lata.
Taki sam zapis jest w statucie spółdzielni.
Dlaczego komuś zależy na tym, aby wybory były nieważne?
Przecież decyzje podejmowane przez taką Radę nie będą wiążące!
ŚWIETA RACJA!!!ustawa tak mówi.
Jawnie szczuje ludzi przeciwko tym których (mówię o prezesie Z.)SIĘ OBAWIA I KTÓRZY PATRZA MU NA RĘCE>wymieniając ich z imienia i nazwiska ,Pana Ch i PaniąG.Którzy to stali się przeszkodą do zarejestrowania sp.Nowa.Pan prezes zapomniał powiedzieć o Nas mieszkańcach wspólnot na Oś Ogrody ,bo to my wstrzymaliśmy proces rejestracji podając sprawę do prokuratury. Kto mi odpowie czy to nie jest manipulowanie ludżmi?i w jakim celu?
To ty chrzanisz. To będzie 2 kadencja. Owszem 3 raz, bo do nowopowstałej rady. A ja głosowałem na nich, bo wreszcie coś zaczęło się dziać w obejściu osiedli. To, że po jednej ścianie ocieplają może i nie najlepiej, ale każdy ma coś po trochu. Ciekawe, co by powiedzieli ci , którym ocieplenie wyszłoby za 6-7 lat i jak wybierać? Ktoś powie, ze od najstarszych a ja powiem że niekoniecznie, bo w najgorszym stanie są te zbudowane w latach 80 z materiałow których nie udało się budowlańcom ukraść.
Ty od chrzanienia - coś zaczęło się dziać? To sprawdź zadłużenie spółdzielni! Rzeczywiście się dzieje. Źle się dzieje. Dobry zarządca nie zadłuża swojego pracodawcy!
3 kadencja to 3 kadencja. Każda Rada jest nowopowstała. Ten wybór łamie przepisy prawa.
Nie trzecia tylko 2. Nie umiesz liczyć do dwóch? W czerwcu czy lipcu były wybory do nowopowstałej spółdzielni, która nie wiadomo czy powstanie czy nie. Czyli w tej spółdzielni to 2 kadencja. Przykre , bo nie przepadam za tymi władzami, ale na zebraniach słucham, a nie pluję się i podjudzam, zadłużenie zostało po poprzednim prezesie spółdzielni i jest małymi kroczkami spłacane. na pewni nie zostanie nigdy spłacone. Zadłużenia są i w wodociągach i w MECU. Jak płacić całośc co do grosza, skoro ludzie indywidualni nie płacą, a to jest w czynszu? Dobrze wiemy jakie bloki mają zadłużenia, ale przecież teraz nie wolno wywieszać takich wiadomości. W tyłek dostają ludzie płacący, ale takie jest NIESTETY prawo spółdzielcze.
Pan Stępień był za przewodniczącego Firszta członkiem Rady Nadzorczej. W drugiej kadencji to pan Stępień był przewodniczącym Rady. To będzie jego 3 kadencja. Sprawdź w KRS w Kielcach, jak w spółdzielni wprowadzają cię w błąd. To samo jest z panią Jakubowską. To będzie ich 3 kadencja. SM "Nowa" jeszcze nie istnieje. Jej Rada Nadzorcza również i tej Rady nie liczę.
Jeżeli chodzi o zadłużenie bloków, to informacja taka od zawsze wisi przy kasach w spółdzielni. Wystarczy tylko spojrzeć, dostrzec i wyciągnąć wnioski.
Byłem na walnym i wyszedłem przed czasem .Ludzi około40- nie uświadczysz ,młodszych też nie .Do kogo będą mieli pretensje jak nie chodzą na zebrania?Wstyd i żenada nikt nie potrafił nawrócić starego komucha -przewodniczącego Rady .Jeden z nowych tylko się odważył i powiedział,,Ze zebranie prowadzone przez ST..>nia przypomina czasy PRL-u i metody prowadzenia tego zebrania tak samo.Godne pożałowania!!! A ludzie DALEJ MAJĄ KLAPKI NA OCZACH>
do gosc z 17:47-i tu masz racje,jak ożna prowadzic zebranie i dyskutowac trzymając ręke w kieszeni,kompromis,czekałe aż ja wyjmie ale,tak sie też nie stało:
gościu z18.18 ale polot.Uczysz się pewnie jeszcze w podstawowej.
TA ? A jak ma funkcjonować dalej spółdzielnia? Długi zostały przejęte i jak myślisz, że od ręki się je spłaci? Nigdy tego się nie spłaci. Umowy były niekorzystne i nierealne do spłacenia, z długami spółdzielnię zostawił pan prezes poprzedni. I zapewniam cię, że nie przeglądam ale czytam dokumenty.
A poza tym ja nie miałem szczęścia dostać mieszkania, mieszkanie dostali w latach 70 rodzice. Ja miałem mieszkać na Polnej. Byłem na liście rezerwowej na 1 blok i o dziwno na drugi też wskoczyłem nie na główną ale rezerwową. Jak to się stało? Dziwne no nie? Nie wymagaj ode mnie współczucia, bo moja droga do mieszkania nie była usłana różami i kiedy myślałem że ok będzie, to nasze bloki przejął wasz prezes. I tylko czytam jak to wam źle, jak to niedobra spółdzielnia. Najpierwsz chcieliście sami odłączyć się, teraz zmieniliście zdanie. Myśleliście, że odejdziecie z czystą kartą? Że wy nic do długów nie macie.
"Umowy były niekorzystne i nierealne do spłacenia" - właśnie, dlatego należało je renegocjować, albo zaskarżyć do sądu, a nie uznać w całości zobowiązania i nie wywiązywać się z niego, tylko przywłaszczać wasze i nasze pieniądze, jak robił to Twój prezes! Nie wiem jakie miał układy z dyrektorami huty i syndykiem, ale ja nie mam zamiaru płacić za to co on przywłaszczył. Umów trzeba dotrzymywać, jeśli się je zaakceptowało. Wasz prezes je zaakceptował, to samo zrobiła wasza Rada Nadzorcza i teraz mamy ten pasztet. Ja pożyczkę z huty na budowę mojego mieszkania już spłaciłem w całości i nie mam zamiaru spłacać jej drugi raz. Tak samo nie mam zamiaru płacić za twoje mieszkanie, skoro tobie nie chciało się pilnować, co twój prezes robi z twoimi pieniędzmi.
Nie chcieliśmy nigdy się odłączyć. Jesteś źle poinformowany. Odłączyć chciały się tylko 3 klatki z 12 klatek na Polnej. My chcieliśmy tylko, żeby w tej spółdzielni było przestrzegane prawo! Wy nam w tym nie pomagaliście. Ślepo słuchaliście waszego prezesa, zamiast analizować dokumenty, mimo że teraz macie do tego prawo. Za "naszego" prezesa B. prawa do przeglądania dokumentów nie było. Od B. nie mogliśmy się doprosić nawet statutu, jeśli go zastaliśmy, bo przeważnie był nieuchwytny. Teraz prezes ma obowiązek udostępnić dokumenty członkowi, jak nie udostępni to możesz składać doniesienie nawet do prokuratury. Ale te przepisy weszły w życie dopiero w XXI wieku :) Przedtem były pozostałości komuny i prezes mógł wszystko zrobić pozbawiony kontroli członków. Poza tym nie nazywaj prezesa B. moim prezesem, bo ja też miałem z nim przejścia i nigdy nie byłem jego poplecznikiem.
Gościu z 16:25 z pełnym szacunkiem dla ciebie ,ale coś nie jest tak z twoim rozumowaniem w sprawach o których jest ta dyskusja.Piszesz,że nie miałeś szczęścia dostać mieszkania,a twoi rodzice mieli to szczęście i dostali.Nic więc dziwnego że nie dostałeś też mieszkania na Polnej,gdzie nikt takowych nie dostawał.Na Polnej budowała spółdzielnia do której obowiązkowo trzeba było wpłacić cały wkład mieszkaniowy aby miała za co wybudować te mieszkania,czyli prościej mówiąc trzeba było ponieść pełne koszty wybudowania swojego mieszkania,a było to dość duże obciążenie ze względu na to że banki udzielały kredytu(przy odpowiedniej ilości żyrantów) ale na bardzo wysoki procent.
Jak ty to określasz wcześniej dostawało się mieszkania z huty(bez zaciągania na swoje nazwisko kredytu) które później można było wykupić w miesięcznych ratach w wysokości ceny paczki kawy(moi znajomi tak płacą i też są właścicielami)
Porównaj teraz te sytuacje i oceń czy chciałbyś być na miejscu mieszkańców Polnej,którzy wybudowali za swoje pieniądze mieszkania,są włóczeni po sadach o jakieś dopłaty(na które nie ma dokumentów) tracą swoje zdrowie,pieniądze i jeszcze są nienawidzeni przez ludzi którzy nie znają ich sytuacji,bo jej rozeznanie wymaga trochę czasu,a łatwiej jest przyjmować gotowe informacje podawane przez manipulantów.
Życzę spokoju i dużo zdrowia.
A co mamy mieć do długów ?pieniądze malwersował poprzedni Zarząd i ten obecny .Piszesz Gościu z 16.52 tak jakbyś miał przyjemność z tego ,że RAZEM BĘDZIEMY TE DŁUGI SPŁACAĆ.ZASTANÓW SIĘ CZY DŁUGI NIE POWINIEN PŁACIĆ TEN CO ICH NAROBIŁ?
