Opowiadasz bzdury, bo mieszkaliśmy kątem u teściów. Nie miałem żadnego mieszkania. Będąc na liście rezerwowej na 1 blok też musiałem zlikwidować książeczki. Na szczęście zlikwidowałem jedną. Kasę wpłaciłem, potem na mur miałem być na liście głównej bloku 2 . I jakież było moje rozczarowanie, gdy i tam się nie znalazłem. Nie opowiadaj mi więc dyrdymałów, jak to przydzielano mieszkania. Kasę wyrwałem p.B bez odsetek innym nie udało się od razu, ale otrzymali je potem z odsetkami. Jednak trochę mieli nerwówki i minęło ciut czasu zanim tę kasę otrzymali.
Nie mogłeś dostać gościu z wczoraj z18:55 bo nikt za darmo mieszkania w naszym bloku nie dostawał.MY musieliśmy je kupić za gotówkę.W tamtych latach to było sakramencko dużo.Powiem tak jeśli ktoś dowiedział się o tym ile zapłaciłem i na jaki procent wziąłem kredyt hipoteczny to z niedowierzaniem kręcił kółko na czole.Ceny były porównywalne do tego ile dzisiaj kosztują mieszkania tylko teraz oprocentowanie wynosi około 7 a nie 38%. Na wydziałowej liście w hucie wisiałem 6 lat na drugim miejscu bo zawsze znalazł się ktoś bardziej potrzebujący. W OSM miałem książeczkę i wpłacone juz 17 lat .Miałem lada chwila dostać mieszkanie ale właśnie dostałem się na pierwsze miejsce ! i teraz na co mi przyszło? TAk więc gościu na wydziałowej liście nie znalazłem się przypadkowo i raczej do mojego mieszkania przeszedłem długą i kolczastą drogę, jak zresztą prawie wszyscy hutnicy z czerwonego bloku.Odpowiedzi -co było warunkiem zapisania się na listę juz powinieneś poznać uważnie czytając te wpisy.Główny warunek by się na niej znalezć TO DŁUGA I NIENAGANNA PRACA ORAZ BARDZO DOBRA OPINIA>
A ty myślisz, że ja sroce spod ogona wypadłem? Ja też nie mówię o dostaniu mieszkania, ale dostaniu się na listę. Skoro piszę, że też zlikwidowałem książeczkę i moją ratę też wpłaciłem, to nie robię z tego żartu. Kupiłem w końcu mieszkanie z wolnej ręki i zapewniam cię,że zapłaciłęm sporo plus kapitalny remont, więc wiem co to spłacanie kredytu.Mój drogi wtedy, gdy kupowaliście mieszkania cena wolnorynkowa była o wiel wyższa.Nie przepłaciliście.
jakby nie pisać i ujmować to w Hutniku żle się dzieje))
Gościu z 20:26, weź pod uwagę, że my w 1993 roku nie kupowaliśmy mieszkania. My finansowaliśmy jego budowę od 1990 roku. Nie można porównywać ceny wolnorynkowej, gdzie jednorazowo płacisz w określonej dacie, do kosztów budowy finansowanej przez Ciebie od kilku lat. Czy np. za kuchnię gazową zakupioną za moje środki w 1990 roku po 70,00 zł, miałbym zapłacić w 1993 roku 170,00 zł tylko dlatego, że taka jest aktualna cena rynkowa??? My nie kupowaliśmy mieszkań - one były budowane za nasze pieniądze.
Jeżeli chodzi o cenę wolnorynkową mieszkań w tym czasie, to była ona zbliżona do cen naszych mieszkań, tylko nieznacznie ją przekraczała.
Ja uważam, że i tak przepłaciliśmy.
tak było i wreszcie doszliśmy do wspólnego wniosku -za mieszkania i my i wy wpłaciliśmy całość Z JAKIEGO WIĘC POWODU W SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ HUTNIK JEST ZADŁUŻENIE W WYSOKOŚCI 18 MILIONÓW ZŁOTYCH POLSKICH???
No mój drogi, wyprzedziliście deweloperów. Identycznie za 2 lata było wybudowane patronackie. Zapieniądze lokatorów-właścieli , powstały bloki. Wy myśleliście, że uda się wybudować tanim kosztem. jednak nie z takim prezesem B , tamtą księgową. Wasze mieszkania zostały źle oszacowane. I dlatego pierwszy powstał w miarę ok a z drugim wyszło nie tak.
Opowiedz no mój "drogi " co wyszło nie tak ,ciekawi mnie jakie masz na ten temat wiadomości i czym one są poparte.
Co wyszło nie tak? Dwóch właścicieli a jedno mieszkanie, nie skończone mieszkania, czy to mało?
Tak myślałem gościu z 18.57 niby coś wiesz ale za mało aby wypowiadać się z taką pewnością,że mieszkania zostały źle oszacowane.
Zapewniam cię że mieszkanie które ja zajmuję kosztuje mniej niż za nie zapłaciłem.
Jeśli cię ten problem interesuje(jeśli piszesz na forum przypuszczam że tak)zapoznaj się dokładnie z dokumentami(zaznaczam że jest ich dużo) i wtedy dopiero wypowiadaj się na ten temat.
Powtarzanie kilku oderwanych sloganów nie przemyślanych(co ma kilkukrotna sprzedaż jednego mieszkania do kosztów jego wybudowania?)i osądzanie na tej podstawie mieszkańców Polnej krzywdzi tych ludzi a o tobie nie świadczy najlepiej.
Gościu nikt cię nie osądza. Szkoda tu cokolwiek pisać, bo Polna,to taki ogólnik, oczywiście chodzi o niektóre osoby, na swoim punkcie jest przewrażliwiona. Uważają że tylko to co oni piszą jest prawdą i tylko prawdą. Reszta żebym nie wiem co, to fałsz zmyślenia itp. Nie ma co czasu marnować na jałowe dyskusje. Poczytałam dziś trochę i widzę, że ten wątek opanowały 3-4 osoby. Po co czytać tyle tego i w kółko to samo. Cokolwiek by coś inny napisał , to te osoby zakraczą.
Jak poczytałaś trochę i nic nie dociera do ciebie Gościu z14:44 to daj sobie z tym spokój.Głodny sytego nie zrozumie i nigdy nie wczuje się w jego sytuację.
Dyskusje nie są jałowe,tylko ty nie jesteś w stanie zrozumieć problemu i zaśmiecasz forum.Zajmij się plotkami które wymagają mniej intelektu.
Dobrze, że twój intelekt jest w porządku. Plotki to tu są cały czas.
Gościu widzę że jednak tak nudnego forum nie opuszczasz nawet na chwilę.Tematy plotkarskie interesują cię szczególnie i podsycasz nimi atmosferę,niby coś tam wiesz ale sam nie wiesz co i po co.Zastanów się czy jest to opłacalne,bo zapewniam cie chociaż teraz "coś" na tym zyskujesz,doczekasz się że i ty też będziesz miał kłopoty może podobne do znienawidzonej przez ciebie Polnej.
Trafnie ujęte Gościu z08:05
Zlikwidowałeś książeczkę mieszkaniową, mimo że nie było Cię na liście przydziałów na pierwszy blok??? Zrezygnowałeś z premii gwarancyjnej??? Albo ściemniasz, albo jesteś bardzo nierozsądny i rozrzutny. Lista przydziałów na pierwszy blok była utworzona i zamknięta już w 1991 roku. Lista ta była tworzona i weryfikowane warunki mieszkaniowe przyszłych lokatorów, przez komisję z Wydziału Mieszkaniowego Huty Ostrowiec. Wysokie wpłaty w kwietniu 1992 roku i likwidacja książeczek mieszkaniowych dotyczyła TYLKO OSÓB Z LISTY PRZYDZIAŁÓW i to przydziałów już na konkretne, wylosowane mieszkanie. Pozostali członkowie NIE WPŁACALI tej transzy. Jakim cudem i po co ty niby miałbyś wpłacać te pieniądze??? I po co likwidowałeś książeczkę mieszkaniową, skoro nie mając przydziału na mieszkanie straciłbyś premię gwarancyjną? Chyba, że zapłaciłeś po cichu prezesowi do kieszeni mając nadzieję na specjalne względy. Lista przydziałów długo wisiała, były odwołania od niej i ostateczne jej zatwierdzenie. Wszystko było pod kontrolą huty.
Myślę, że ściemniasz gościu z 20:07 i 20:26.
Gość z 20 ;07 Kłamie jak z nut.Logiki to się żadnej nie trzyma.Popieram gościa z23:50