No przy jednym bloku to trudno nic nie zrobić.
Taa ławeczki dwie deseczki i są, a tyle trawy że można ją wydeptać i nie trzeba kosić. TEŻ MI COŚ. Ciekawe kiedy ocieplą ten blok z cegły.
Noo dobra ale zawsze coś, te ławeczki to na plus.
Te ławeczki to trzy deseczki, nie dwie. Do bystrych obserwatorów nie należysz :))) A trawy naprawdę dużo. Z przodu budynku dużo, a z tyłu budynku ładny park można zrobić :)
Widać, że kogoś zazdrość zżera!
Jeżeli chodzi o ocieplenie bloku z cegły przy Polnej 7A, to blok jest ocieplony. Wewnątrz podwójnych ścian z cegły jest ocieplenie ze styropianu. To jest o wiele lepsze od styropianu na zewnątrz ścian.
Widać, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz i celowo szukasz dziury w całym.
Malkontenci czy zazdrośnicy ci Goście z 12:06 i z14:23?
To jest stwierdzenie faktu, że nic trudnego dbać o jeden budynek i wokół niego. Nie widzę w tamtych wypowiedziach złego.
I dlatego, gościu z 20:15, powinny być tworzone jednobudynkowe wspólnoty mieszkaniowe lub małe, najwyżej kilkubudynkowe spółdzielnie mieszkaniowe.
Takie molochy są nieefektywne, niemożliwe w nich jest prawdziwe kontrolowanie i rzeczywista realizacja uprawnień członka - właściciela majątku spółdzielni.
W takich dużych spółdzielniach to prezes się czuje właścicielem i panem na włościach, chociaż jest tylko pracownikiem najemnym.
Chyba znacie to z autopsji... :) Bo ja tak.
Racja. Prezes,wiceprezes,księgowa to wynajęci przez nas pracownicy-jednak w naszej spółdzielni Hutnik to zachowują się jakby byli właścicielami .Czy na zbliżającym się Walnym nie należałoby im tego przypomnieć?I przy okazji Radzie Nadzorczej ,że powinni kontrolować działania Zarządu?po to przecież są.
Zarząd kłamie Radzie Nadzorczej.Podaje nieprawdziwe fakty -jak myślicie w jakim celu?
Z tego wynika, że nikt w spółdzielniach nie jest zadowolony ze swoich władz. Hutnik - złe władze, Krzemionki - złe władze, OTBS- złe władze. O przepraszam została jeszcze Spół. Ostrowiecka. Ale tam jest chyba ok, bo żadnych wątków o złej władzy nie ma. Ludzie zawsze tak będzie, nigdy nie będziecie zadowoleni, bo wymagania macie zbyt wygórowane, a sami nie płacicie za czynsz i pozostałe media. Mieszkałem w bloku, i wiem, że mącą ci co wiele mają za uszami.
Nie prawda u nas w hutniku jest ok.
Porozumienie = uznanie długu 20 mln zł przez Prezesa i Gł. Księgową i to bez upoważnienia organów Spółdzielni , wbrew zaleceniom Związku Rewizyjnego SM RP.Popytaj kolegów,podrąż temat na walnym,dlaczego uznali dług,czy to z miłosierdzia topią swoich członków a zatem i Spółdzielnię?.Zadać można by pytanie kiedy nastąpi cesarskie cięcie i kto go dokona - bo to już najwyższa pora!.
W HUTNIKU wcale nie jest ok gościu z 16;46 - jest fatalnie. Nadmiar zatrudnienia - nawet nie robotników ale straszny przerost administracji - to przecież za nasze pieniądze panoszy się ta armia nadętych urzędasów - referentów, specjalistów, windykatorów, kasjerów.Kiedy to się skończy?
a ciebia njbardziej to boli tak? kazda ta osoba ma swoje obowiązki, jedna tego nie ogarnie. Wiem, wiem zaraz napiszesz , ze twoja żona, córka, synowa sobioe z tym poradzi....
A te długi w HUTNIKU, to też są ok?
16 milionów złotych względem syndyka Huty Ostrowiec! Ostateczny termin zapłaty za 2 lata - 1 września 2015 roku!
Jakim prawem nasze pieniądze z wykupu mieszkań Zarząd przeznaczył na m.in. wypłaty dla gromady pracowników i swoje premie???
Co będzie w 2015 roku? Nie zastanawiacie się nad tym? Zapytajmy o to na Walnym.
A dlaczego Rada Nadzorcza tak ochoczo zgadza się na premie dla Zarządu? Za co ? Za niegospodarność, nadużycia i rażące łamanie prawa?Za działanie na szkodę Spółdzielni i mieszkańców?
Może za to, że pobudzono cię do myślenia i możesz wyrazić jak bardzo jesteś rozgarnięty.
"niegospodarność, nadużycia, rażące łamanie prawa" - jeśli wiesz o takich przypadkach to należy zgłosić je do budynku z czerwonej cegły na ul.Wardyńskiego.
Nie jestem wielbicielką RN HUTNIKA. Znam kilka osób z tej rady. Wierz mi, ci, którzy są normalnie myślący, chcący poprawić istniejący stan rzeczy, ci, którym naprawdę zależy na tej spółdzielni - nie na zarządzie - są w tej radzie w mniejszości. To jest walka z wiatrakami.
Zarząd, gdyby miał odrobinę honoru i samokrytyki sam złożyłby rezygnację. Ale to do nich nie pasuje. Szkoda.
A może Zarządowi trzeba pomóc podjąć tę trudną decyzję i na Walnym odciąć ich od stołków, bo przez tyle lat to chyba przyrośli i nie mogą się samodzielnie oderwać?
Przecież jest coś takiego, jak udzielenie im absolutorium. Nie udzielić i podjąć uchwałę o odwołaniu Zarządu, nie zostawiając decyzji bezwolnej Radzie Nadzorczej.