Festyn na Ogrodach jak zwykle przed Walnym- bawcie się a potem bijcie brawko zarządowi, przecież on talki wielkoduszny:)
Gościu 16:57 festyn jest co roku. Organizatorem nie tylko jest spółdzielnia. Po co ta ironia?
coś chyba nie tak.....na Ogrodach jest festyn czterech osiedli wiec co ma wspólnego walne?nie siej gościu nie prawdziwych bredni))
Mnie tam właściwie nie zależy , ale realnie biorąc, czy kiedykolwiek za jakiejkolwiek rady ktoś z mieszkańców był zadowolony? Cały czas ludzi w spółdzielniach hutnik czy krzemionki narzekają. Znając naszą mentalność nikogo nigdy nie pochwali się. Szczególnie gdy jakąkolwiek pełni funkcję. Ja tak patrzę okiem obserwatora, trochę krytycznego trochę sprawiedliwego. Fundusz remontowy pobierany jest od bardzo dawna. Dopiero za tej rady zaczęły się ocieplenia systematyczne. Na miarę możliwości, bo widziałem ostatnio długi mieszkańców. Zastanawiam się po co ja płacę, skoro tyle kasy jest nieuregulowane. Z tego co wiem długi Spółdzielni są spłacane zgodnie z porozumieneim Syndykiem . Co można więcej zrobić? Można to fakt wyrzucać ludzi na bruk, bo nie ma mieszkań socjalnych i sprzedawać lokale. Można nasyłać komornika i ja za tym jestem KOMORNIK lub Firma Windykacyjna. Nasze długi w MECU czy wodociągach rosną bo gro nie płaci. Pracujący syn w spółdzielni nie podoba mi się , bo na stanowisko powinien być nabór. Chyba , że super fachowiec. ale nie było to moralne, nawet jeśli zgodne z prawem.
Gościu z13.13 prawo spółdzielcze w Polsce kuleje ,nadużywają je nieuczciwe i niegospodarne Zarządy -a nasz w Hutniku jest najgorszy w Ostrowcu.W OSM chwalą zarządzających choć i tam są jakieś niedociągnięcia,ale np .tam Prezes nie odważyłby się zatrudniać kilku prawników bo to za ludzkie (a nie prezesa pieniądze)nie ukrywałby milionowych długów przed mieszkańcami chcąc winę zadłużenia zgonić na jakąś grupę i wzbudzić nienawiść innych mieszkańców na tych co niby są winni zadłużenia.Zgoda, jest wielu co nie płaci ale główny dług to około 17 milionów które prezes Bodzan zobowiązał się spłacić do 1 09 2015roku a prezes Zieliński zamiast wycofać się z tego Uznał dług w całości.Wierz mi ówczesny przewodniczący Rady Nadzorczej (którego będę zawsze chwalić) robił wszystko by przejąć zasoby mieszkaniowe za przysłowiową złotówkę bo tak przejmowano mieszkania w Polsce aż do zeszłego roku!Z inicjatywy przewodniczącego Rady N.trwały już negocjacje które by nas wyzwoliły od spłaty.Zabrali się za to fachowcy z Departamentu Restrukturyzacji uczestniczył w nich prezes S M HUTNIK i główna księgowa p. Sitarska i co się stało? Pan Zieliński w tajemnicy uznał dlug w całości.Nadejdzie czas by go spłacić w 2015 r0ku.Dlatego trafia mnie ,że wszystko jest trzymane w tajemnicy .Wiem że ocieplenia ważna rzecz ale w sytuacji zagrożenia wielką spłatą każde pieniądze powinny iść do syndyka.Póki co dług praktycznie nie zmalał a pieniędzy choćby z wykupu mieszkań nie ma w kasie a inwestycje się robi by utrzymać FIKCJĘ.Jak nie wierzysz spytaj na Walnym Zarząd takrze o to ile dowalą wszystkim do czynszu by spłata nastąpiła.Nie myśl ,że Ty nie będziesz płacił bo w Polsce funkcjonuje prawo--że za niegospodarność Zarządu płacą SOLIDARNIE mieszkańcy.Wybrana Rada Nadzorcza zamiast dopilnować spłaty popiera Prezesa i tym samym działa na naszą szkodę.
Wiem,że pisze się -także a nie takrze ale to z pośpiechu.
Mnie tam właściwie nie zależy , ale realnie biorąc, czy kiedykolwiek za jakiejkolwiek rady ktoś z mieszkańców był zadowolony? Cały czas ludzi w spółdzielniach hutnik czy krzemionki narzekają. Znając naszą mentalność nikogo nigdy nie pochwali się. Szczególnie gdy jakąkolwiek pełni funkcję. Ja tak patrzę okiem obserwatora, trochę krytycznego trochę sprawiedliwego. Fundusz remontowy pobierany jest od bardzo dawna. Dopiero za tej rady zaczęły się ocieplenia systematyczne. Na miarę możliwości, bo widziałem ostatnio długi mieszkańców. Zastanawiam się po co ja płacę, skoro tyle kasy jest nieuregulowane. Z tego co wiem długi Spółdzielni są spłacane zgodnie z porozumieneim Syndykiem . Co można więcej zrobić? Można to fakt wyrzucać ludzi na bruk, bo nie ma mieszkań socjalnych i sprzedawać lokale. Można nasyłać komornika i ja za tym jestem KOMORNIK lub Firma Windykacyjna. Nasze długi w MECU czy wodociągach rosną bo gro nie płaci. Pracujący syn w spółdzielni nie podoba mi się , bo na stanowisko powinien być nabór. Chyba , że super fachowiec. ale nie było to moralne, nawet jeśli zgodne z prawem.
Co można zrobić ? a odwołać prezesa i resztę bo oszukują ludzi którzy im zaufali.Jest dwa lata do spłaty może ktoś nowy nie będzie robił remontów chociaż ze dwa lata i choć trochę spłaci długów.Zmienić Radę też trzeba na nową bo ta nie dopilnowuje odprowadzania dlugów.Może zbytnio wierzą w obiecanki prezesa który rozsiewa wizje spłaty w cudowny sposób.
A ja myślałam że jak co miesiąc płacę solennie to tych długów nie można mi przypisać chyba się mylę prawda?Może mi ktoś to wytłumaczyć?Przecież jak rozumiem to właściwie Prezes zrobił długi a my mamy płacić ?To jakiś kosmos czy co?
Co wy wypisujecie o tych remontach. Gościu z 17:53 i 18:07 czy myślicie, że można pieniądze z funduszu remontowego przeznaczyć na spłatę długu? Niby tyle u was wiedzy na temat spółdzielni, a nie wiecie, ze to nie jest możliwe. Wiecie co by się działo, gdyby coś takiego nastąpiło? Znowu byłoby wieszanie psów. Mnie to tam rybka, ale jednak ludzie nie mają umiaru. Człowieku z 17:53 jaką ty masz wiedzę, aż zaczyna mnie to zastanawiać skąd. Czy dług u ludzi ok 3 milionów to mało? Nie wiem dokładnie, na pewno na Walnym padnie kwota, ale coś koło tego.
no to dziś na Ogrodach zebranko będzie
.....))
no i kto przeszedł p.Sajda, czy p.Malinowska?
Przeszedł p.Sajda … także samego siebie. Poza czasem przeznaczonym na prezentację swojej osoby, zabierał głos - na nie swojej Części Walnego Zgromadzenia, co oczywiście nie miało związku w wyborami uzupełniającymi. Zezwolił na to Przewodniczący Zgromadzenia, a kandydatowi publicznie wtórował także członek Komisji Skrutacyjnej (sic!). Ale nic to, rzeczony Radny Rady Miasta, ponoć wrócił do domu, w pokutnej zadumie, na piechotę (ze cztery kilometry).
Wybory jeszcze jutro, wiec wszystko się zdarzyć może.
jak po zebraniu na hutniczym.
Pan S (nowo-wybrany do Rady )jeszcze w marcu mnie przekonywał ,że w czerwcu złoży wniosek o odwołanie Rady Nadzorczej.Podobno wie o pewnych sprawach tyle ,że jak określił -,,włosy mu się na głowie podniosły,,Mam wielką satysfakcję,powiedziałam temu panu ,że mu nie wierzę i miałam racje!
Pan S nie będzie krytykował Rady bo Rada zezwala by kierowca Spółdzielni był pana S prywatnym kierowcą za nasze mieszkańców pieniądze