@Obserwator, kwalifikujesz się do wielkiej polityki, bowiem ujawnienie tej publicznej tajemnicy to coś więcej, niż wykrycie afery z zakupem dorsza za 8,16 zł i kalmarów z sosikiem.
Wrócił w pokutnej zadumie pan S bo po zebraniu pewnie była libacja u prezesa!!!
Zazdrość to pierwszy stopień do piekła. Nie znoszę takich ludzi, którzy wielkie g... robią dla innych a tylko krytykują,wytykają i nic im się ni podoba, a i najczęściej jeszcze sami wiele mają za uszami.
Ta libacja to nie u prezesa, tylko, jak wieść osiedlowa niesie, u swojego, a jakże, spolegliwego elektoratu.
Pod drzwiami nasłuchiwałeś, trzeba było się przyłączyć. A chociaż byłeś na jakimś zebraniu? Był przedstawicie Remondisu, tłumaczył co i jak, a ludzi jak na lekarstwo. Za 3 miesiące znów będzie wieszanie psów, jak podwyżki za śmieci będą, a będą bo widzę jak mieszkańcy segregują.
Pani Malinowska jest za delikatna by wygrać z takim kszykaczem jak jest p. Sajda
Każdy mógł wygrać.
Chyba wygrał lepszy.
Gościu obserwatorze ortografia się kłania.
Ale ta pani była kiedyś w Radzie, to nikt nowy. Znana jest przynajmniej w dolnej części spółdzielni. To przecież my mieszkańcy wybieramy, widocznie ten pan lepiej wypadł.
noi kto wkońcu wygrał ?
Czy wypadł lepiej czy głośniej ,on był też w radzie, wyremontował sobie cały blok .
Sam się nie wybrał. Jak by na to nie patrzyć. Jeśli macie do kogoś pretensje do do głosujących.
a jakie to głosowanie było 60 osób a głosy liczono półtorej godziny
czy możecie wkońcu powiedzieć kto się wybrał i do czego?
Wybory takie niczemu nie służą,po prostu parę osób przyniesie miesięcznie parę złoty do domu,kilkoro natomiast cieszy się że ich pomysły będą bez zadawania pytań akceptowane.
Życzymy dobrego samopoczucia dla wszystkich wynagradzanych z naszych czynszów i nie dbających o nasze interesy.
Kłamiesz gościu z tym liczeniem, bo byłem. A to że tyle osób to do kogo pretensje?
Czy spółdzielnia jest wypłacalna i czy długo jeszcze będziemy my lokatorzy płacić za tych co nie płacą .Np jedna osoba mieszka w dużym M i jest zadłużona.
Gdybyś był/ła na zebraniu to było powiedziane, że spłacane są długi wg umowy syndyk spółdzielnia. Niestety przykre jest że my mieszkańcy mamy ponad 3 mln zł zadłużenia wobec spół czyli nas samych. Ja , ty gościu z 13:53 płacisz a może twój sąsiad z prawej strony, z góry może dołu nie. Tu mam pretensje o bardzo słabą windykację. Bo może 20 % zadłużonych jest w złej sytuacji życiowej ale 80% olewa i ma w nosie , bo spółdzielnia mało restrykcyjnie do tego podchodzi. Co nalicza odsetki ? Co to da? Sprzedać długi firmom windykacyjnym , one będą wiedziały jak ściągnąć długi.
Zadłużenie najemców mieszkań to lwia część całości (może nawet blisko tych "80%"). Niestety, na większość najemców nie ma mocnych (o ile pamiętam, 352 mieszkania), bo ew. eksmisja musi być powiązana z zagwarantowaniem mieszkania zastępczego (które ma zapewnić Miasto). To raczej biedni mieszkańcy, bo w przeciwnym razie wykupili by mieszkania na własność. Windykacja właścicieli, z oczywistych względów, jest skuteczniejsza.