Jaka część tego długu zostanie spłacona w wyznaczonym w umowie terminie?
Co z resztą długu, czy spłacą ja osoby które samowolnie uznały ten dług z własnych prywatnych pieniędzy?
Może gość z 08:06 ma odłożoną gotówkę na ten cel skoro tak tłumaczy(ma wiedzę że dług był spłacany)osoby odpowiedzialne za tę spłatę.
Jakby był spłacany drogi Łodsonie!to zostałoby do spłacenia o wiele miej
Syndyk nie jest do spłacenia?Piszesz Gościu z wczoraj z18:08 to co dalej z tym długiem?
A kto to wie?
za przeproszeniem drodzy Państwo "psy szczekają , karawana idzie dalej" wszyscy sie dobrze mają AZ blisko emeryturki a co po tym .... a tak samo bo kazdy mysli że sie schowa we wlasnym domku i jego to nie dotyczy . jakoś tam bedzie . Ale człowiek k... m.... nie lubi być oszukiwany z premedytacją przez tyle lat!!!!
Wie napewno Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej Hutnik bo inaczej nie popierałaby obecnego Zarządu .Czyż nie?
Gościu z 12:53 popiera, dlatego że nikt nie wie czy da się spłacić długu? A może RN mieszka na innym osiedlu i ma długi gdzieś? Przecież to też mieszkańcy SM H i też mają tu mieszkania. Zastanów się zanim coś napiszesz.
Gościu z dziś 13:01, potencjalny wątek o spłacie długu naszego Państwa omijaj szerokim łukiem, bo ocipiejesz.
Gościu z13:01 daję głowę ,że jesteś tą samą osobą ,czyli Gościem z wczoraj z godz 16:50 bo także ani ładu ani składu nie ma w Twojej wypowiedzi.
Dzień dobry wszystkim !bardzo dużo rzeczy dowiedziałem się o tej spółdzielni,o zarządzających,o radzie która ją nadzoruje,raczej nie nadzoruje i o mieszkańcach .Smutno i czarno to widzę.Ciekawi mnie także jedna wypowiedz z poprzedniej strony.Ktoś napisał bodajże ,że syndyka nie można spłacić ,raczej że nie jest do spłacenia .A to dlaczego nie rozumiem?Może ktoś mi to wytłumaczyć?Czekam na odpowiedz i dziękuję z góry.
A jak sobie wyobrażasz spłacić taki 17 mln dług, jak tyle ludzi nie płaci. To samo w spółkach miejskich też jest zadłużenie. Kiedyś pewnie, że się spłaci ale ktoś wspomniał że to ma być spłacone niby do 2015. Więc w jaki sposób?
Razem zadłużenie wynosi ponad 23 miliony złotych. Do 1 września 2015 roku syndykowi trzeba spłacić ponad 16 milionów. Zarząd spłaca zadłużenie po 30 tysięcy złotych miesięcznie. Zostało 25 miesięcy do sądnego dnia.
25x30 000= 750 000 zł
A gdzie pozostałe ponad 15 milionów złotych?
Żeby to spłacić, należałoby spłacać po 640 000 złotych miesięcznie. Dodać do tego należy spłatę zadłużenia w MEC-u po 550 000 złotych miesięcznie.
Czyli 1 300 000 złotych miesięcznie na spłatę tylko tych dwóch długów!!!
Niby skąd spółdzielnia nagle wyczaruje taką kwotę???
A prezes na Walnym zapewniał, że spółdzielni nie grozi upadłość :)
Pusty śmiech ogarnia i ręce opadają :(
Gościu z18,58 tobie tylko jeden problem kołacze się w głowie i powtarzasz go jak mantrę,problem niepłacących ludzi.Owszem masz rację ale czy ty świadomie chcesz winą za tak wielkie zadłużenie obarczyć niepłacących?Przecież już ustalone zostało <że to kwota 3 milionów.dlaczego przez 10 lat prezes nie spłacał pieniędzy syndykowi choćby za pieniądze które dostawał od mieszkańców którzy zdecydowali się na wykup mieszkań?Myślę że świadomie uciekasz od odpowiedzi i kierujesz sprawę na inne tory chcąc odwrócić uwagę.Jesteś w Radzie ? a może w Zarządzie?
Popieram Gościa z23:36 i z dzisiaj z 20:00 .
A dlaczego uważasz, ze nie było płacone? Myślę, że było ale to są tak wielkie długi. Nie jestem w RN, bo po cholerę się użerać i z Zarządem i mieszkańcami. Ja tylko jestem realistą. To że mówię o długach mieszkańców zresztą czytając to forum nie ja jeden.
A może zadłużeni to elektorat Zarządu i Rady Nadzorczej i po to tyle tych kombinacji , prawo i "Statut" stanowi jasno jak należy postępować nikt tego z Władz nie przestrzega. Priorytet to "POLNA" I PO NAS "wadzy" chciaż by popioły to ich Polną uglebimy , to jest piękne, a jakie to Spółdzielcze? cho,cho i budujące przyszłość ala Spółdzielczą.
Może i tak gościu, tego nie wiem. Imiennie nie dowiesz się, jakie i kto ma zadłużenie tylko blokami. Kiedyś i piętrami było. Ja uważam że bardzo marnie działa w spółdzielni windykacja, a tyle osób tam pracuje. Wziąć się za tyłki dłużników i jakieś wyżej długi się pospłaca.
Dziad swoje a baba swoje.