Jeśli załatwia się pracę synowi po znajomości to znaczy, że ten syn jest kompletnym nieudacznikiem i ofermą. Przecież to nie malutkie dziecko, któremu tatuś musi pieluchę zmienić.Ale jeśli prawdą to jest, to są zachowania prymitywne.
Myślałby kto, że w tych czasach każdy pracę dostaje uczciwie i w to na dodatek w takiej mieścinie jak O-c. Pracy tu jest co niemiara. Każdy idzie i jest.
o nie których ;panach; pracujących tam to szkoda gadać-trzymają sie stołków!!!!!!!!!!!!!!!!!
Żałosne czy nie zawsze to zachęta do udziału w Walnym bo jak się dowiem czy np.dług się zmniejszył czy nie z plotek?
Czas pomyśleć o wspólnocie mieszkaniowej ,problemy o których tu piszecie znikają.
Artykuł w ostatniej Gazecie Ostrowieckiej pt."Trudne,ale bardzo opłacalne wybijanie się na niepodległość"mnie bardzo przekonuje do podjęcia działań w tym kierunku.
Dotychczasowe zapewnienia zarządów spółdzielni o tym że bez nich mieszkańcy nie poradzą sobie z kłopotami wynikającymi utrzymaniem swoich nieruchomości okazują się bzdurą.
Przestaniemy być żebrakami w sprawie remontów za nasze własne pieniądze.
Dobra a kto da ci kredyty na remonty. Dobra dostaniesz a masz pewność , ze sąsiad będzie spłacał? Blok musi być nieskazitelny tzn super ludzie, odpowiedzialni, a to nie w starych blokach , gdzie mieszkania dostali za darmo i są tylko lokatorami.
Do gościa z godz.09:41 decyzje o kredycie na remont we własnym mieszkaniu podejmujesz sam biorąc pod uwagę swoje możliwości finansowe,podobnie będzie we wspólnocie.
W spółdzielni masz dużo więcej wydatków np. utrzymanie zarządu,biura,rady nadzorczej itp.i musisz to udźwignąć,chyba że wierzysz że istnieją jakieś dodatkowe fundusze lub kredyty których nie trzeba będzie spłacać.
Porozmawiaj z ludźmi zamieszkującymi wspólnoty,opłaty maja niższe i większy wpływ na decydowanie o wydatkowaniu swoich pieniędzy.
Zaległości w czynszach prawie nie istnieją,bo jest większa możliwość ich odzyskiwania.
Trudno porównywać wspólnotę mieszkańców i spółdzielnię mieszkaniową na korzyść dla tej drugiej,chyba że ktoś nie wyobraża sobie życia bez prezesa i rady nadzorczej.
Oczywiście-wspólnota mieszkaniowa-Warszawa-60 m ,czynsz 430 złotych-ochgrona,monitoring, sprzątaczka, ogrodzone, winda w bloku,piękne place zabaw na ogrodzonym osiedlu i fontanny -Ostrowiec-500 zł, i nic z wymienionych wyżej czynników i wielki szok lokatorów i wyeksmitować niepłacących.
A czy na tym pięknym osiedlu 11:20 są stare bloki? A czy na tym pięknym osiedlu wszyscy płacą? A czy to piękne osiedle w W-wie ma to wszystko czyli plac, ogrodzenie, fontannę od samego początku czy z kasy mieszkańców teraz to zrobiono? A jeszcze jedno pytanko czy za m kw. na tym pięknym osiedlu nie płaciło się czasem od 6 do 7.000 ?
Nie można porównać u nas większość to lokatorzy a nie właściciele.
Ja chętnie bym płacił czynsz tylko dajcie mi godnie zarobić,jestem jedynym żywicielem rodziny mam 1400zł opłacę media i z czego dalej żyć???!!!! w Mops nic mi się nie należy bo dochód przekracza-brane są dochody ze skarbówk-NIE OCENIAJCIE LUDZI NIE ZNAJĄC ICH SYTUACJI-co miesiąc zastanawiam się czy kupić dziecku ubranie,buty czy sobie i czy zapłacić za czynsz czy mieć na jedzenie,środki higieny czy leki!!!!!
Współczuję 7:33, bo nie wiem co mnie może spotkać. Jednak do czynszu są dofinansowania w UM. Tylko nie można nie zalegać. Nie możesz cały czas nie płacić. Nie opowiadaj, że do MOPSU biorą zarobek brutto? Biorą netto, ale jak ktoś ma pożyczki, kredyty to nikogo nie interesuje. Ale tak jest wszędzie. Musisz w końcu coś z tym zrobić, bo nie wyjdziesz z tej spirali długów. Nikt nie mówi, że wszyscy zalegający mają dobrą sytuację. Ale popatrzcie na jedna rzecz 4 mln długu u mieszkańców. Czy to jest w porządku do nas, którzy płacimy? Też nie mam kokosów, ale staram się nie zalegać.
Jednak wielu z tych co nie płacą nie do końca mają źle. Jeśli sąsiadka pod klatką biadoli jak to jej ciężko, a oboje palą i syn też, to ile kasy przepuszczają z dymem? Nie chcę wytykać i pokazywać, bo każdy jest dorosły i wie co robi. Tylko niech potem nie płacze, że komornik na pensję czy emeryturę wchodzi. Ciekawi mnie czy gdyby mieszkali w domu prywatnym to nie ogrzewaliby mieszkania? Czynsz to u mnie ok. 150 zł, a cała reszta to OGRZEWANIE, śmieci, remontowe , woda, ścieki. Czy w domu prywatnym też tego byście nie płacili? Aha a tu niech płaca naiwni inni.
to nie czasy komuny ze się mieszkało za darmo i miasto dawało mieszkania
mój dług nie jest aż tak tragiczny w porównaniu do innych bo ok 2tyś ale dla mnie jest to dużo.. w um nie ma żadnych dofinansowań a z Mops nie należy mi się.
Niby nie tragiczny ten dług, ale to ok 5 miesięcy, to nie jest mało.
Zlikwidowali ? Chyba jednak nie. To się nazywa - dodatki mieszkaniowe. Moi sąsiedzi z tego korzystali, nie wiem jak obecnie. Jednak jednym z warunków , żeby o dodatek się ubiegać był brak zadłużenia
http://www.arl.ostrowiec.pl/bip/mops/index.php?dzial=modules/art/show_result_db&id=9
Co wiemy o walnym w ,, Hutniku " ?
Było przyjść, a nie dopytywać się. Minął tydzień.
chyba nikt nie był skoro tak cicho
Walne się zastanawiało skąd wziąć 15 milionów dla syndyka.
Doszli do wniosku, że jedynym wyjściem jest drugi raz zapłacić Prezesowi za mieszkania. Jest jakaś szansa, że tym razem Prezes przekaże te pieniądze syndykowi :)