Oczywiście, że są (nasze prawa własności). Teraz już w pełni bezpieczne. Bo z tym bezpieczeństwem praw nabytych, to różnie bywa. Znam przypadek skutecznego podważenia Księgi Wieczystej. Znam też przynajmniej jeden przypadek chybionego podważania aktów notarialnych. Temida potrafi być bezwzględna, ale miłościwa również. Pisząc o kosztach (także bieżących), miałem na myśli to, że w interesie Spółdzielni i mieszkańców jest jeszcze co najmniej jedna, trudna „sprawa” do sfinalizowania (niezależnie od sfinalizowania podziału).
!!! W tym szaleństwie jest metoda !!!
Ukryty cel.
I nie zasłaniaj się interesem Spółdzielni i jej mieszkańców. Hańbisz ją swymi działaniami. WYSTAWIASZ LAURKĘ CAŁEJ POLSKIEJ SPÓŁDZIELCZOŚCI !!!
Zrób rachunek sumienia.
Rachunek sumienia - wielkie słowa… . Ów cel wcale nie jest ukryty, a zainteresowani tę trudną „sprawę” doskonale znają. Cóż ja mam wspólnego z „działaniami”? Wyrażam jednie swą opinię.
Cel nie jest ukryty?
Czy sam podział spółdzielni uchroni ją od upadłości i uzdrowi jej katastrofalną sytuację finansową?
Czy przez podział ubędzie długów, albo przybędzie pieniędzy?
NIE. NIE PRZYBĘDZIE KAPITAŁU. NIE UBĘDZIE DŁUGÓW.
Więc czyim kosztem chcecie uchronić siebie i prawa nie nabyte? Ukryć prawdę w mgle zapomnienia?
Kto i w jakim zacnym celu, zamiast ogłosić upadłość, dokonuje podziału spółdzielni na 31.12.2011 roku i po tej dacie, mimo katastrofalnej sytuacji finansowej, rozpoczyna masowe docieplanie wieżowców na Ogrodach, wykonuje instalacje przeciwpożarowe w wieżowcach, remontuje dachy, robi chodniki i parkingi z kostki brukowej na Ogrodach? Na czyj koszt są te prace wykonywane, bo w planie podziału zobowiązań, zobowiązań z ich tytułu nie było? A może za gotówkę, bo spółdzielnia ma jej w nadmiarze?
Przy przekształcaniu użytkowania wieczystego na własność jest wymagana zgoda wszystkich współwłaścicieli.
Czy można skutecznie sprzedać współwłasność bez zgody wszystkich współwłaścicieli?
CZY TAKA UMOWA JEST SKUTECZNA?
Czy mieszkańcy tych budynków mogą być członkami spółdzielni? Czy ZPCz w 1997 roku jest ważne? Czy rejestracja SM "Hutnik" w 1998 roku jest dokonana zgodnie z prawem?
Mam mieszkanie na Ogrodach. Ostatnio znajomy mi mówił,że z naszymi mieszkaniami cos jest nie tak,ale nie bardzo znam sie na tym.Czy ktoś może mi wyjaśnić o co tu chodz?
Nie wzywaj imienia Pana Boga twego nadaremnie! I to w takim kontekście. Wstyd!
Gościu z 23.05: Nie wzywaj imienia Pana Boga twego nadaremnie! I to w takim kontekście. Wstyd!
Prezes ma absolutorium zyskane większością głosów, to o czymś swiadczy a Polna niech sobie robi co chce.
Prezes ma większośc głosów ludzi nieświadomych swojej sytuacji. Ci ludzie POWINNI zainteresować się swoimi prawami i pieniędzmi, a nie dać się napuszczać na Polną. Złodziej najgłośniej krzyczy łapać złodzieja, aby odciągnąć uwagę od siebie.
Za nie ogłoszenie upadłości przez Zarząd są sankcje karne. A co na to prokuratura i wierzyciele?
Wygląda na to, ze 2000 osób ze spóldzielni ''starej'', które popieraja prezesa to są osoby ''matołki'' a tylko ci z Polnej są osobami kompetentnymi. Skoro tacy kompetentni to czemu z czynszem zalegaja ?
Nie zalegają z czynszami. To jest wierutne kłamstwo, służące wzbudzaniu niechęci do mieszkańców Polnej.
POLNA CZYNSZE PŁACI.
Płaci też fundusz remontowy, który jest przeznaczany na remonty i docieplenia zasobów pohutniczych - na Polnej nic nie jest remontowane. Dachy przeciekają, z rynien lecą wodospady w czasie deszczu, pękają ściany w budynkach.
Ktoś świadomie i w określonym celu wprowadza w błąd mieszkańców zasobów pohutniczych.
Drobne sprostowanie. Prezesa nie popiera 2000 osób, lecz tylko 145 osób.
37 osób nie udzieliło absolutorium prezesowi.
Pozostałe osoby z 2000 "uprawnionych" do głosowania nie wypowiedziały się na ten temat, a zdania są różne, o czym oczywiście każdy wie.
A ilu prawdziwych członków liczy ta spółdzielnia?
To tak jak w wyborach do Sejmu i Senatu.
Na PO głosuje tylko część wyborców przy niskiej frekwencji i daje im to władze.
Ludzie nie biorą udziału w wyborach -bo takie mają prawo - a potem skamlą na złą władze.
Uważaj z tym "z tym złodziejem" . Określanie kogoś w ten sposób bez podawania dowodów jest oszczerstwem za które możesz trafić przed oblicze prokuratora.
Juz wielu oszczerców z tego forum "odszczekiwało" oszczerstwa mając w perspektywie spotkanie z wymiarem sprawiedliwości.
Dlatego ostrożnie z tym "złodziejem" krzyczącym łapaj złodzieja. Tak tylko cię ostrzegam przypominając ,że nie jesteś anonimowy w necie.