Czemu tak ciężko na łOstowieckiej ziemi znaleźć chłopaka/dziewczynę, męża/żonę, partnera/partnerkę ogólnie drugą połówkę. Zwłaszcza po 30stce. Same wybrakowane elementy i to kobiety jak i faceci. Rozwódki z 3 dzieci, alimenciarze, alkusy, kryminaliści, księżniczki bezrobotne tacy Ci nasi łostrowieccy single…
Ale po co? Internet, a w szczególności instagram wypaczył wielu umysły. Miałem taką przygodę - siedzimy, a ona przegląda w telefonie co też ciekawego zrobiły polskie celebrytki w ostatnim tygodniu. A potem pretensje o to dlaczego nie zarabiam tyle żebyśmy mogli pojechać na Malediwy czy inne takie. Zero przemyśleń nad własnym losem i samokrytyki. Teraz zarabiam wielokrotność tego co trzy lata temu, a jej już nie ma. Czasem zaglądam na jej profil i nadal widzę złote myśli i "Dziubki" wstawiane dość regularnie. Puenta jest taka: wszystkie osoby zdatne do stworzenia trwałego związku już są w trwałym związku :)
Przyjmij miłość Pana, On zawsze cie bedzie kochał, Jego miłość rozświetli największy mrok.
Zacznij już dziś wstępując do Domu Bożego, popatrz na krzyż, tam jest wszystko czego szukasz.
Szukasz do trókląta kogoś ? Idź do wróżki to się dowiesz :)
Tu nikt nie szuka singli. Krzyżują się ci w małżeństwach i związkach. Zdrada króluje. Po co ci single?
Ponieważ dzisiaj większość ludzi kocha samych siebie, są zakochani w sobie po uszy, do szaleństwa. Psychologia tak ich uczy. Psychologia to 'duszologia', bo greckie słowo psyche oznacza duszę. Kiedyś ludzie słuchali słów Jezusa zapisanych w Biblii i wprowadzali je w czyn. Jest tam mnóstwo rad, aby miłować innych, a siebie stracić, wyprzeć się siebie, ukrzyżować (zabić) swoje JA. Psychologia uczy nas, aby wywyższyć swoje JA. Dlatego tak trudno spotkać kogoś, kto stracił siebie dla żywego Boga i ma miłość do Niego i do ludzi. Tylko kto dziś chce tego słuchać? Prawie wszyscy szukają SIEBIE.