Zobaczcie, jak już pojawi się temat Kościoła to zawsze odzywają się dyżurni ateiści typu martik, gorgoth82, burzum no i oczywiście ChuckNorris ;) Powiedzcie zatem cóż to za przywileje mamy my, katolicy? Konkrety proszę! Gościu z wczoraj 18:52 możesz się wykazać ;)
nie maja przywilejów bo każdy łapę wyciąga czy to z lewa czy z prawa a ci co sutanne na sobie mają to sama mafia :) CBA im potrzebne
Jakież to niby przywileje mamy, my katolicy? Co za bzdury! Już nie macie naprawdę czego wymyślić?
Jakie przywileje?
1. Nauka religii w przedszkolach i szkołach finansowana przez państwo.
2. Kapelani w szpitalach, wojsku i policji finansowani przez państwo.
3. Kościół nie płaci podatków.
4. Proponuję też obejrzenie zdjęć z pielgrzymki, która właśnie ruszyła z Warszawy na Jasną Górę. Pielgrzymom towarzyszą żołnierze. To takie jest zadanie wojska?
Gość 20:57 - masz problemy czytania ze zrozumieniem? Twój adwersarz pytał jakie przywileje mamy my katolicy a ty piszesz o tym jakie przywileje mają księża. Rozumiem, że jak ktoś nie ksiądz to nie katolik według ciebie?
Więc zadam jeszcze raz pytanie - jako obywatel i katolik jakie mam przywileje od państwa, których nie ma obywatel nie-katolik?
Dostaję większe becikowe? Mam większą ulgę podatkową? Moje dzieci dostają więcej punktów na testach za pochodzenie? Dostaję mniejsze mandaty od pana policjanta za przekroczenie prędkości?
Możesz więc napisać konkretnie?
Nie ksiadz to nie katolik ale teraz zarzucasz ze skoro nie katolik to zydokomuch. Rozliczasz kogos za robienie tego samego co sam robisz
ChuckNorris, jesteś kolejnym, który nie potrafi czytać ze zrozumieniem? Pytam się, w którym miejscu ciemniak12 nazwał kogokolwiek zydokomuchem?
Ojca martik nazwal komunista. Faktycznie zgeneralizowalem bo to nie on ale padlo stwierdzenie ze zydokomuchy chca zniszczyc kosciol albo ze to forum jest przykladem jak dzialaja zydokomuchy na szkode kosciola. A teraz przytocz mi gdzie ja obrazam katolikow i szykanuje ze wzgledu na to w co wierza bo takie zarzuty padly na mnie zreszta nie raz juz pisali o mnie zydokomuch lewak czerwony smiec mimo ze nigdy nawet nie bylem blisko lewej strony ale jak widac stereotypy wiecznie zywe
co konkretnie masz na myśli ponieważ nie potrafię rozszyfrować o co chodzi w tym co napisałeś.
Piszesz ze wedlug naszego rozumowania nie ksiadz to nie katolik a sam uwazasz ze wedlug waszego rozumowania nie katolik to zydokomuch i lewak. Poza tym napisales " za pochodzenie" 09:02 . Uwazasz ze nie katolik nie ma prawa byc dumnym ze swgo pochodzenia ?? Zrozum ze wielu ludzi odwraca sie od kosciola, albo nie tak , odwraca sie od ksiezy przez ksiezy i przez biskupow. Ja zanim sie odwrocilem wierzylem w takich kaplanow jak np Franciszek. Sama religia chrzescijanska nie jest dla mnie jakas wroga czy cos w ten desen po prostu nie podoba mi sie w jakich luksusach oplywaja skromni sludzy bozy . A ze mimo wszystko maja wplyw na spoleczenstwo w ktorym zyje to ich krytykuje. Przestalem wrzucac wszystkich do jednego worka ale w Polsce szukanie skromnego ubogiego kaplana to trudne zadanie. Chociaz zalezy od regionu. Religie przychodza i odchodza a wszystko zalezy od ludzi ;) milego slonecznego dnia zycze :-)
Nad-interpretujesz moje słowa o tym, że jak ktoś nie ksiądz to nie katolik. Wyraźnie napisałem, że jako katolik nie mam żadnych przywilejów od państwa. I tylko o to chodziło. Reszta to twoja nadinterpretacja.
Co do reszty - kwestia zapatrywania na sprawy wiary i chyba nie ma sensu dyskutować.
Ależ masz przywileje. Wiele z nich wymienił ran poniżej.
Masz takie przywileje, że z podatków są opłacane osoby "nauczające" twojej religii w szkołach. Tymczasem obcina się pensum godzin z innych przedmiotów. Masz taki przywilej, że w znacznej części funkcjonowanie miejsc twojego kultu jest finansowane z kasy państwa. Masz taki przywilej, że wbrew ustaleniom konkordatowym, to nie ty zgłaszasz w szkole, że twoje dziecko uczęszcza na religię, tylko ja muszę zabiegać, żeby moje miało jakieś zajęcia w tym czasie. Oczywiście również wbrew ustaleniom, zajęcia z religii odbywają się w środku zajęć szkolnych. Masz taki przywilej, że z okazji procesji, czy przejazdów dygnitarzy twojej religii blokoeany jest ruch w mieście i są ochraniane za publiczne pieniądze. Masz taki przywilej, że twoje dziecko ma wliczaną do średniej ocenę z "nauki" jaką jest religia. Masz taki przywilej, że możesz oskarżyć mnie o obrazę twoich uczuć religijnych, kiedy powiem, że to w co wierzysz to bzdura. Kiedy zaś ty, w imię katolickiej etyki wydajesz wyroki moralne np. na naukowców zajmujących się in vitro, albo twierdzisz, że są , mordercami, nie ma paragrafu, żebym cię pozwał. Pomimo, że obrażasz to w co ja wierzę i obrażasz mój intelekt. Masz ten przywilej, że to twoja religia i poglądy są obecne podczas uroczystości państwowych.
@ran, dopisz jeszcze, kto zasila kasę państwa i ile z tych osób deklaruje przynależność do KK.
Pokaż mi zapisy prawne zgodne z równością nas wszystkich wobec konstytucji, które sankcjonują taki stan. Mamy rozdział KK od Państwa i z podatków nie powinny być finansowane wydarzenia religijne, tudzież nauczanie religii katolickiej, jeżeli nie zapewnia się pozostałym czegoś w zamian np. dzieciom etyki. Tymczasem tak nie jest. Katechetów jak mrówek, ale pół etetu dla etyka, czy filozofa to dla szkoły zbyt drogo. Jak coś ty opłacasz, owszem, nic mi do tego. Ale kiedy płacimy razem, to proporcjonalnie i niekatolikom też coś się należy. Przywilej jest jeszcze taki, że kiedy dajesz księdzu pieniądze, nieważne z jakiej okzji, to one są nieopodatkowane. Ale kiedy ja zamiast na mszę idé np. na koncert, czy do kina, to rzecz jasna płacę opodatkowaną kwotę. Jeżeli uważasz, że coś się danej grupie należy tylko dlatego, że jest najliczniejsza, to jest to chyba jakieś specjalne katolickie poczucie sprawiedliwości.
Brawo! ! 100/100.
Za dużo jest w Ostrowcu byłych komunistów i potomków żydostwa,które nie wyjechało w swoim czasie z Polski.
Stąd ciągłe ataki na kościół i katolików.