Odpowiadam Krzyż zupełnie w niczym mi nie przeszkadza i szanuję go jako znak i symbol ludzi wierzących. Gwiazda Dawida i inne symbole również nie przeszkadzają mi w ogóle. Mało tego powiedziałeś na mnie niewierzący co nie jest prawdą ja wieżę w Jezusa zresztą to nie sprawa wiary bo na jego istnienie jest mnóstwo dowodów. Co więcej pomijając czy ktoś wieży, że był synem Bożym to uważam, że głosił fantastyczne nauki których treści przerastały dawnych jak i obecnych ludzi. Jego przesłania to wspaniałe tematy których do dziś nikt łącznie z KK nie respektuje, może nie rozumie a może nie chce rozumieć. Jeszcze dodam, że u mnie w domu wisi stoi krzyż. Natomiast przez szacunek właśnie do krzyża nie mogę patrzeć jak się nim mordę wyciera w imię "religii" czy polityki. Patrz np W-wa krakowskie przedmieście. Napisałem więc, że wszystko ma swoje miejsce. I nie musimy na siłę uszczęśliwiać innych naszymi symbolami np. w pracy . Jeśli chcesz noś krzyżyk na łańcuszku na szyi czy on jest mniej ważny bo jest mniejszy ? Nie mogę patrzeć na wyścig kto zbuduje większego Jezusa albo będzie miał więcej krzyży. I to wszystko nie chcę aby katolik z muzułmaninem czy żydem ścigali się kto zajmie więcej terenu bo jesteśmy jeszcze my zwykli ludzie którzy nie chcą ginąć za wiarę czy w imię wyższej sprawy politycznej chcemy po prostu sobie szczęśliwie żyć !!!!
Gdybyś był taki mądry to byś wiedział, dlaczego idzie się w niedzielę do kościoła.
Natomiast twoje wyrwane zdania z Biblii udowadniają, pewna stara maksymę:
" Człowiek pokrętny i za pomocą Biblii udowodni, że Boga nie ma:.
"Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia
wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie
prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie
czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem.
Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!" (Mateusza 7:21-23)"
To jest o Tobie!
My nie na to żyjemy,aby chodzić do kościoła.Ale my na to chodzimy do kościoła,aby żyć jak ludzie.
Czyli wg Ciebie ci co nie chodzą do kościoła nie żyją jak ludzie. Gratuluję genialnego wywodu.
Legion, znowu nic nie zrozumiałeś z wypowiedzi gości 15:24. Cóż, taka z Tobą dyskusja. Kościoła i wiary ludzi i tak nie zniszczysz. Choćbyś nie wiem co robił, marne Twoje starania ;)
Ale tu nikt nie chce niszczyć wiary a KRK sam sobie robi krzywdę najlepiej.
aha czyli ludzie nie chodzacy do kosciola to podludzie ? jakis gorszy gatunek ? O.o wyjasnij prosze
Nie ma co wyjaśniać.
Mam przed oczami, obraz młodych małżonków ,którzy każdej niedzieli wspólnie przystępują do komunii. Zwykle ojciec trzyma na rękach trzy letniego synka.Czasem maluszek znużony śpi na ramieniu ojca.Albo młoda mama przychodzi na mszę niedzielną z niemowlaczkiem urodzonym ledwo dwa tygodnie wcześniej.Widywałam również pijane małżeństwa pchającego wózek pijanego ojca,W podobnym stanie matka w zaawansowanej kolejnej ciąży,ci z tego co wiem w kościele nie byli od dawna .Wniosek nasunął mi się bez problemu.
Zauważ, że do kościoła wszyscy idą wystrojeni, aby pokazać jacy to oni są idealni. A może ten młody małżonek bija żonę a ta pani z niemowlaczkiem wciąga amfe? Nie oceniaj książki po okładce.
Gościu Lucifer, rozumiem, że Ty między ludzi chodzisz w brudnych gaciach i śmierdzących skarpetkach? To tak apropos Twojej uwago o strojeniu się do Kościoła. Ja żony nie biję a ona żadnej amfy nie wciąga. Co tydzień jesteśmy z dzieckiem w Kościele. Takich par jest bardzo wiele. Nie próbuj więc odwracać kota ogonem. Gość wczoraj z 16:03 dał Ci dobry przykład. Oczywiście bywają też wyjątki ale one potwierdzają zwykle regułę.
Ty może nie bijesz ale wielu pod płaszczykiem idealnej pary idzie do kościoła.
Jak daleko nam,uczestniczącym we Mszy świętej,do wiary Apostołów z Wieczernika .Jak często idziemy w niedzielę do kościoła popychani tradycją,nawykiem.I wtedy pojawia się pytanie:czy wolno w takim stanie przychodzić na Mszę świętą?Czy warto?TAK.Bo nawet gdy dopiero za którymś razem wyniesiemy stamtąd jakieś przeświadczenie,myśl,przekonanie,które nas powstrzyma przed złem,wskaże drogę,pomoże pokonać swoją małość-to już warto.
Ciemniak ty nawet cytaty z PŚ potrafisz zanegować co jasno pokazuje kim jesteś czyli wyznawcą KK a słowa Jezusa masz za nic więc przestań się na niego powoływać.
Ludzie w Ostrowcu nie są głupi , patrz najnowszy wątek w INTERNECIE na temat pedofilii - wysoki rangą arcybiskup złapany na pedofilii - źle się dzieje , naprawdę źle ! Nie dziwię się ludziom !
Co ma jakiś ksiądz czy kardynał do wiary w Boga?
Inass no to błysnęłaś swoją inteligencją. Gratuluję, naprawdę ;)))