Ciemniak nie rozumie i nigdy nie zrozumie. Ciemniaku skoro spowiadasz sie Bogu , to wytłumacz mi, czemu nie kucniesz sobie gdzies w kuchni i nie wyznasz Mu swoich grzechów. Tak wiem, czytałam ,ze ksiądz jest biegły w prawach i dogmatach i tylko on moze wskazac Ci pokutę, ale myslę sobie ze Ty jako dobry katolik , uczeszczajacy czesto do koscioła, sam juz powinienes wiedziec jaką pokutę masz zadac sobie za grzechy które popełniłes. I wcale nie byłoby to złe z punktu widzenia koscioła.
Gościu wczoraj 12:28 odpowiedź na Twoje pytanie jest bardzo łatwa. To byłoby za proste. Kucnąć pod szafą każdy potrafi ale iść i powiedzieć Bogu o swoich grzechach za pośrednictwem realnej osoby jest już nie lada wyzwaniem. To wymaga pewnej odwagi i właśnie to ma sens. Trzeba czuć się na tyle grzesznym i jednocześnie na tyle silnym aby iść do konfesjonału i się wyspowiadać. Ta lekkość po wszystkim jest bezcenna i zrozumie ją każdy, kto choć raz tam był bo dłuższym okresie. Tchórze nie zrozumieją nigdy!
Gościu 12:07 to nie są żadne urojenia ciemniaka12 tylko takie są fakty. Jeśli tego nie rozumiesz to nie pisz. Ksiądz nie może ujawniać takich rzeczy. Co najwyżej może zasugerować aby taka osoba dobrowolnie się przyznała i oddała każe. Poza tym, żeby iść do spowiedzi należy mieć dużo odwagi, zwykli tchórze raczej nie chodzą, mimo iż oficjalnie podają różne inne powody ;) Tak, czy inaczej, jeśli ktoś ma sumienie i idzie do spowiedzi to na pewno nie jest to ktoś, kto unikałby wymiaru sprawiedliwości. Po prostu, nie wierzę, że osoby takie jak różnej maści pedofile i przestępcy potrafią iść do spowiedzi a potem unikać kary. Nie, skoro już mają na tyle odwagi aby się wyspowiadać, to na całą resztę też by jej starczyło. Ksiądz więc nie ma co ujawniać.
Ksiądz nie może złożyć do prokuratury zawiadomienia o przestępstwie? A kto tak powiedział? Kto powiedział, że nie może? Kto tak powiedział? Jakiś katolicki Bóg? To jest dopiero mega urojenie...A zatajenie informacji o przestępstwie podlega w naszym państwie karze pozbawienia wolności.
Gościu wczoraj 19:37, Ty naprawdę uważasz, że taki przestępca pójdzie do księdza i powiem mu o tym co zrobił? Naiwny jesteś. Jeśli już kogoś naprawdę sumienie ruszy na tyle, że pójdzie do spowiedzi to pewnie też sam zgłosi się na policję. Wątpię, żeby było inaczej. Sugerowanie, że księża podczas spowiedzi dowiadują się o przestępstwach a potem to ukrywają jest dużą manipulacją.
A przepraszam , a księża , którzy zbłądzili i popełnili przestępstwo to się z niego nie spowiadają ? Jazda po pijanemu , te przypadki molestowania dzieci ? Albo się spowiadają a ten kto wie o przestępstwie a zataił łamie prawo albo jeśli z tego się nie spowiadają to kim są w takim razie ? Księżmi , duchownymi ? Nie sądzę. Księża nie mogą stawiać się ponad prawem , zatajenie przestępstwa to współudział i koniec. Wy naprawdę myślicie , że wśród przestępców nie ma ludzi wierzących , którzy chodzą do kościoła i do spowiedzi ? Że katolicy to wszyscy tacy dobrzy i szlachetni i nie łamią prawa ?
Tak a ci wszyscy księża, którzy np. hrabiemu opowiadali, który to chłop kradnie drzewa, zwierzynę w lesie. Biedota klęczała przed konfesjonałem i spowiadała się a właściciel ziemski wszystko potem wiedział. Po prostu dla mnie wiara to moja indywidualna sprawa. Żyję wg przykazań i to jest najważniejsze. Ksiądz nie ma dla mnie większego znaczenia, aczkolwiek na swojej drodze spotkałam wielu wspaniałych duchownych. Spowiedź to wymysł księży.
Tak, spowiedź została wymyślona przez kler głównie na użytek możnych, aby wiedzieli co wśród plebsu słychać...Możnowładca i kościół to była jedna klika. Wiara to POLITYKA. Wszelkie wierzenia pojawiły się wraz z rozwojem inteligencji. Lidzie zaczęli się zastanawiać, dlaczego ten, a nie inny jest wodzem...Dlaczego nie ja...No i wymyślono dla postrachu gniew boży. Tak odwrócono uwagę od spraw doczesnych i usankcjonowano władzę. Katolicyzm tłumaczy to w sposób szczególny: za życia będziesz biedny i uciśniony, ale po śmierci to ho ho! Ale to naiwne...
Gościu 12:19 możesz żyć jak Ci się podoba ale nie nazywaj się wtedy katolikiem bo nie żyjesz zgodnie z zasadami tego wyznania. Proste? Proste.
Jak to nie żyję wg z zasadami kościoła? Spowiedź do ucha zwykłego człowieka, który sam grzeszy Bóg wymyślił? Gościu z z 21:20 przestrzegam X przykazań a to jest zgodne z tym co głosił Jezus. Czcią nigdy nie będę otaczać zwykłego grzesznika jakim jest ksiądz.
Gościu 14:18 Jezus głosił co innego. Powiedział tak "Weźmijcie Ducha Świętego. Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są zatrzymane." Tak więc jesteś w dużym błędzie.
Fargment z Jn 20:22-23 jest powierzeniem kościołowi autorytetu Chrystusa. Kościół jest filarem i podwaliną prawdy (1 Tm3:15), jest sługą i Ciałem Chrystusa (1 Kor 12:27).
Dlatego decyzje kościoła są rozpoznawane w niebie i powinny być honorowane przez wszystkich, którzy uważają się za uczniów Chrystusa. Oczywiście nie znaczy to dowolności jeśli chodzi o orzeczenia kościoła.
Jak ty już wiarę mieszasz do prawa polskiego to jest bardzo źle. Gdzie się rodzi taki fanatyzm?
Dla mnie ty jesteś fanatykiem ateistycznym :)
Czegoś takiego nie ma, fanatyku
Jest fanatyku o czym świadczą twoje wpisy :)
Zlikwidować sądy! Bóg nas osądzi!
Kogo chcesz przekonać? :)