To wcale nie jest ciekawe Kim Dzonie.
Wszystko jasne zwalniają i płacą odprawy ,bo tak się należy ,ale dziś czytam na stronie Spółdzielni ze docieplają 10 bloków ,ale to im za mało więc ,do końca roku mają docieplić chyba jeszcze 9 bloków ,czyli 19 to skąd oni na to wezmą kasę ,skore czynsze nie rosną , a tamten Zarząd po 5 bloków docieplał ,a może kredyt zaciągneli ,a my będziemy spłacać.
bo tamten zarząd chował pieniadze
Niczego nie chował. Rozważnie i mądrze gospodarował, to zaoszczędził z korzyścią dla mieszkańców.
22:58
Nie osłabiaj mnie. Oszczędzali a członkòw zadłużali. Dzięki za taką gospodarność. Nie płacili tantiem to mieli kasę. Parę milionòw bezużyteczne na kontach a bloki jak slamsy. Wolę pustą kasę i ciepło w mieszkaniu.
Pieniądze na kontach pracowały na obniżki czynszu dla członków Spółdzielni.
Do 22:58. Mądrze gospodarował. Czy masz na myśli zakup mniej dokładnych wodomierzy które zaczynają pomiar po 10L?
Nabyłeś umiejętność kłamania, albo jak wolisz dezinformowania mieszkańców. Ja czytam i widzę: docieplą 5 bloków, a w trzech połączonych na Patronackim rozpoczną. Reszta, to opracowanie dokumentacji projektowych na roboty w następnych latach, bo co trzeba uznać za prawidłowe do takich prac należy się wcześniej przygotować. Kasy unijnej nie potrafili ściągnąć, choć twierdzili co innego, więc skąd wezmą jak nie od nas. Kasa może pochodzić albo bezpośrednio od mieszkańców konkretnej nieruchomości co będzie sprawiedliwe, czyli z odpisu na remonty , albo z "pożyczonych" naszych zaoszczędzonych wspólnych pieniędzy, które w równym stopniu powinny pracować dla całej Spółdzielni.
Z informacji u źródła te 9 bloków będzie docieplone w tym roku. Więc w tym roku 20 bloków. Skąd pieniądze?
Nie ma co się ekscytować tylko 20. Należało się docieplić więcej, około 30. Podobno jeszcze mają docieplić Malwę i biurowiec, zadziwiające. A mają taką złą prasę. Czyny wyprzedzają ich mowę. Najpierw robią a na dodatek mało piszą. Według mnie w przyszłym roku jak pójdzie tak samo koniec dociepleń. To jest właśnie to. W ciągu trzech lat zrobić to co miało być zrobione do 2020 r. Ach, niech im będzie. Tyle ich, że czepiają się każdego wydanego grosza niepotrzebnie. Z drugiej strony to członkowie ich wynajęli do pilnowania naszej kasy, wzięli bo wzięli ale to co zaoszczędzili przekracza wyobraźnię. Mają u mnie plus. Przykro mi, że na nich nie zagłosuję bo za głupie niecałe 10 tys. długu mnie wykluczyli, ale chyba dobrze, bo zmobilizowałem się, odpracowałem, dołożyłem, trochę mi umorzyli i teraz wystąpiłem o przywrócenie członkostwa. Inaczej by dług mi urósł i poszedłbym na Sienieńską. Dziękuję PAŃSTWU.
czy mam rozumieć, że za umorzony ci częściowo dług, który zrobiłeś zapłacili ze swojej kieszeni pozostali spółdzielcy, którzy terminowo opłacają czynsz?
Uchwalony i opublikowany na stronie plan remontów mówi co innego. Na dodatek nie ma wcale, albo jest za mało choćby takich prac jak malowanie klatek schodowych czy wymiana stolarki okiennej. Są nieruchomości gdzie nie przewidziano żadnych napraw głównych. Wiele całych nieruchomości zostało już ocieplonych za pieniądze ich mieszkańców i dlatego nie powinno być zgody na angażowanie wspólnych pieniędzy spółdzielczych na coś co należy sfinansować z funduszu remontowego nieruchomości lub środków unijnych co podobno miało być tylko formalnością (a nie jest). Wśród mieszkańców są właściciele nieczłonkowie i nie może być tak, by czerpali ze środków należących się tylko członkom Spółdzielni. Takie finansowanie byłoby chyba bezprawne i z pewnością zostałoby zaskarżone.
Zarząd za przyzwoleniem rady nie udostępnił członkom Spółdzielni wielu dokumentów: umów, faktur, protokołu z lustracji, wbrew zapisom ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych i obietnicom przed wyborami, o tym, jaka to nie będzie jawność działalności, jak to otworzą Spółdzielnię dla członków. Jawność działalności to także, a może przede wszystkim, danie możliwości członkom wglądu w dokumenty spółdzielcze, a nie oglądanie "seansów" z posiedzeń z udziałem prasy. Co takiego obecne władze mają do ukrycia, że boją się udostępniać członkom, czyli współwłaścicielom naszej Spółdzielni, umowy, czy faktury za usługi? Niezgodność postępowania z zapisami ustawy została zgłoszona organom. W niedługim czasie ok. 1 m-ca w Sądzie, ma odbyć się rozprawa na której osoba kierująca Spółdzielnią będzie osobą obwinioną.
Członek spółdzielni mieszkaniowej ma prawo otrzymania odpisu statutu i regulaminów oraz kopii uchwał organów spółdzielni, protokołów lustracji, rocznych sprawozdań finansowych oraz faktur i umów zawieranych przez spółdzielnię z osobami trzecimi. Tak mówi artykuł 8 ze znaczkiem 1, ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
A czy za poprzedniego rządu spółdzielni tak było,czy dawaliście ludziom odpis statutu i regulaminu i kopii uchwał spółdzielni,nie można było się o nic doprosić ,panie w pokojach robiły łaskę jak się o coś poprosiło i tak jest tam was za dużo w krzemionkach pracujących
Za poprzedniego zarządu tak nie było, kto chciał Statut, regulamin, umowę, czy uchwałę to ja otrzymywał. M24 nie jeden raz popisywał się na tym forum własną interpretacją otrzymanych ze Spółdzielni umów. A gdyby nawet było inaczej, to w żadnym razie nie należy naśladować błędów innych, bo to nikogo nie tłumaczy. Wy co innego mówicie, co innego robicie i nie dotrzymujecie obietnic.
Do 11:10. Obecnie statut spółdzielni masz na stronie. Uchwały RN publikowane na stronach spółdzielni dla zalogowanych. Za poprzedników pewnie że tak nie było. Na pytanie o zarobki zarządu zasłaniano się ustawą o ochronie danych osobowych.
do gość 10:17 - poprzedniego zarządu już nie ma dość dawno, a wy obecni cięgle powołujecie się na poprzedników: oni to, to ... , oni to tamto.... taka dziecinada z waszej strony. Nas spółdzielców obchodzi TERAŹNIEJSZOŚĆ I PRZYSZŁOŚĆ SM ."K", a nie jej przeszłość. Mieliście działać wg waszych zapewnień jawnie, wszystkie dokumenty miały być dostępne, obrady RN miały być transmitowane na bieżąco by spółdzielcy na żywo mogli oglądać wasze decyzje. Było kilka transmisji na początku, ale to, co zobaczyliśmy to kompromitacja, szczególnie tego m24 rozłożonego i sapiącego na krześle, który nie potrafił prowadzić rzeczowej i merytorycznej dyskusji na tematy ważne dla spółdzielców. Gdy zobaczyli siebie na wizji, co wyprawiają, to zakazali emisji z obrad, bo jak podobno stwierdzili są mało medialni.
