17:11 - icuś nie denerwuj się, już ci wyjaśniam: p. Zysk był rzeczywiście b. dobrym zarządcą SM K, pieniądze wypracowane na koniec roku obrachunkowego imponujące, bloki docieplane, drzewa przycinane, trawa koszona, na osiedlach czysto, długi ściągnięte na ponad milion, uczciwy, wykształcony (mgr inż) , kulturalny, a że nie był zabawny to nie wada, gdyby chciał rozśmieszać zatrudniłby się w cyrku. Jedyny błąd jaki popełnił P. W.Zysk to jest taki, że niektórym (ludziom i firmom) płacił za dużo i to go zgubiło, bo nie można bezkarnie czerpać garściami z cudzego. Co do inicjatywy, nie wiem kim są, mają prawo być niezadowoleni z obecnych rządów w SM, bo dużo, a nawet bardzo dużo jest w tym prawdy, co piszą. Oni pozorów nie stwarzają, zwracają uwagę mieszkańców na obecne nieprawidłowości. Natomiast pozorne działania, wulgaryzm , brak kultury zachowania, nerwowość, oszukanie wyborców, czyli brak spełnienia obietnic wyborczych ( fundusze z UE na docieplenia, niebilansująca się woda, "kliki", czyli zatrudnienie kolegów w miejsce zwolnionych , obniżenie czynszów (brak), diety dla RN (nie zostały obniżone), podwyżka pensji o 220%, premie kwartalne po 2 miesiącach pracy ) to działalność obecnej RN.
Biegły rewident wskazał te wypracowane pieniądze i te oszczędności. Co do czystości na osiedlach to robią to kobiety TE SAME które BYŁY ZATRUDNIONE W firmie sprzątającej i W TYCH SAMYCH miejscach. Więc odrobinę szacunku dla ich pracy. Co do niebilansującej się wody proszę zapytać jednego pana który tłumaczył tu cytat: TO wina mało dokładnych wodomierzy zainstalowanych w naszych domach. Zaczynają pomiar po 10L wody.
Wow!!!! Skąd ty to wszystko wiesz? Haha.
14:37 te same? czy aby to sprawdzona wiadomość? Przy moim bloku sprzątała inna pani niż teraz, tamta pracowała jak mróweczka, ta nowa z miotłą przechadzała się i muskała od czasu do czasu chodnik, potem przyszła jej koleżanka i tak gadały z godzinkę, o robocie zapomniała. A teraz te fachowce mirka24 od wody, to ją wyłapują i z powrotem wlewają do rur?, bo woda nadal się nie bilansuje, klakierze mirka24 i jego pomocniku od 7 boleści.
Miej odwagę i napisz o który blok chodzi? Będzie możliwość potwierdzić to co piszesz. I więcej szacunku dla ich pracy. Mniej a najlepiej wcale śmieci z okna czy balkonu. I posegregowane do kontenera a nie obok.
A co do niebilansującej się wody to poprzedni zarząd nie zrobił nic. Jakoś nic się nie odzywałeś i nie przeszkadzało to. Tylko grzecznie się płaciło. A tu nagle i natychmiast trzeba rozwiązać wszystkie problemy i zaległości.
Piszemy o niebilansującej się wodzie, ponieważ obiecaliście, że coś z tym zrobicie. Tamten Zarząd mówił wprost, że nie da się z tym nic zrobić. Wy, fachury, mieliście dokonać cudu w tej sprawie. I co? I nic. Co zrobiła obecna Rada? Zwolniła ludzi i wypowiedziała umowy firmą. Do takich działań nie trzeba mieć żadnych kwalifikacji, wystarczy złożyć podpis. Nic więcej. Więc jakie to są zasługi? Według mnie żadne. Jakbyśmy Henia albo Gienia zgarnęli z ulicy, zrobili go preziem, to mógłby robić to samo. Geniuszy do takich spraw nie trzeba.
P.S. SORRY, może nie Rada zwolniła, ale Zarząd. Tylko że w tym przypadku wsio równo, bo m24 nie wiadomo czy on rada czy zarząd.
Do członka. Ponieważ nie jestem w radzie nadzorczej nic Ci nie obiecywałem. Na rozwiązanie problemów potrzeba troszkę czasu. Jak pisałem wcześniej według jednego pana i to możesz sobie sprawdzić oglądając walne z zeszłego roku niebilansująca się woda to problem mniej dokładnych wodomierzy zainstalowanych w naszych domach. Które zaczynają pomiar po 10L. Ktoś te wodomierze zamówił prawda. Idąc tokiem rozumowania tamtego pana nawet o ile to co powiedział to prawda to na wymianę potrzeba czasu. Bądź łaskaw napisać kogo zwolniono w spółdzielni? Tych emerytów masz na myśli? I napisz którym to firmą rada wypowiedziała umowy? Czy przypadkiem nie tym które nas doiły?
Praktyka pokazuje, że przekonanie o zbyt wysokich cenach usług poprzednio zatrudnionych firm było błędne. Na ogłoszony przetarg na konserwację kablówki zgłosiła się tylko jedna firma, ta poprzednia której wypowiedziano umowę, oferując cenę wyższą od wcześniejszej. Na konserwację domofonów nie było chętnych. Co w tej sytuacji zrobił zarząd. Podpisał bez przetargu umowę z firmą bez żadnego doświadczenia w świadczeniu usług o podobnym zakresie i stopniu trudności, która w przetargach nie startowała, bo nie spełniała wymaganych kryteriów. Jaki jest tego efekt to wiemy. Domofony głuche, a kablówka trzeszczy w szwach.
A cha! Podobno zarząd ma tej firmie wypowiedzieć umowę.
Malwę chcą zamknąć bo trzeba dopłacać. Kablówkę chcą wydzierżawić bo przyniosła 30 tys. zł dochodu.
Trudno sobie wyobrazić, aby firma, która kablówkę wydzierżawi nie chciała na niej zarobić.Zamiast zapowiadanych oszczędności będziemy po tym zabiegu płacili za kablówkę dwa razy tyle co do tej pory. Wystarczy porównać abonamenty zbliżonych pakietów firm komercyjnych.
20:30 w wątku założonym przez wykluczonego jest dobra wypowiedź o Malwie
zgadzam sie z toba mirek 25,tak wlasnie powinno byc,do tego musimy cala gromada doprowadzic
BRAWO,BRAWO!!
"mirku 25" lejesz miód na moje chore serce.
"Jeśli komuś taka pensja nie będzie odpowiadać, niech szuka pracy gdzie indziej. SM to nie zakład produkcyjny, utrzymuje się z pieniędzy mieszkańców i to oni powinni wyznaczyć górną granicę pensji dla wszystkich pracowników SM".
A myślałem, że jesteś przeciw, nie doceniłem Ciebie, dobry z Ciebie ekonomista i pragmatyk. Uważam, że za 1,6 do 1,8 mln. a nie za 3,2 mln. powinni pracować nasi drodzy ( 41.00 zł./godz.) pracownicy SM.
no wlasnie,co ty na to panie Mirku?
Dlaczego moim zdaniem obecna Rada Nadzorcza powinna zostać odwołana:
- za kłamstwa wyborcze, w szczególności za obiecanie ocieplenia budynków za środki unijne oraz likwidacji niebilansującej się wody, i niedotrzymanie zobowiązań,
- za nieprzemyślane wypowiedzenie usług firmom zewnętrznym i wprowadzenie chaosu organizacyjnego w działalność Spółdzielni oraz niezagwarantowanie wykonawstwa na co najmniej wcześniejszym poziomie, choćby na przykładzie koszenia trawy, jak też nieporadnej konserwacji ,
- za zatrudnienie firmy prawniczej oraz windykacyjnej bez przetargów i nieudostępnianie informacji o ich wynagrodzeniach,
- za nieobiektywną likwidację potrzebnych stanowisk pracy i doprowadzenie do pogorszenia usług świadczonych przez Spółdzielnię na rzecz mieszkańców, np. rozliczanie wody ma się odbywać co pół roku, a nie jak dotychczas co kwartał,
- za tolerowanie niedopuszczenia przez Zarząd pod obrady Walnego Zgromadzenia projektów uchwał w sprawie obniżenia swoich diet oraz brak inicjatywy członków Rady Nadzorczej w tej sprawie ze swojej strony,
- za tolerowanie nietrzeźwości w pracy członka Zarządu i niewyciągnięcie wobec niego konsekwencji służbowych,
- za przystąpienie do Klastra Energetycznego bez uzyskania zgody Walnego Zgromadzenia wyrażonej uchwałą, a tym samym nieprzestrzeganie reżimu Prawa spółdzielczego i Statutu,
- za tolerowanie prywaty wyrażającej się obniżeniem przez Zarząd czynszu dotyczącego pawilonu w którym członek Zarządu prowadzi handel,
- za niepowołanie wymaganego Statutem składu Zarządu.
Nie mój cyrk, nie moje małpy, ale szczególnie pięć ostatnich tez Gościa z 07:46 (jeśli wszystkie są prawdziwe) wskazują na to, że źle dzieje się w SM „Krzemionki”.
Żadne inne pozytywne działania obecnych władz Spółdzielni mogą usprawiedliwiać takich poczynań.
Tak źle, w sensie kpienia z prawa i tolerowania prywaty, choć nieco inaczej, było jedynie w WSM „Hutnik” (pierwsza połowa lat 90-tych ubiegłego stulecia).
Gorilla