nie chcą liczników bo wolą żeby klatka lokatorów płaciła za niego a nie sam za zużyty gaz-jak wszyscy to wszyscy nie ma wyjątków
Do RN i zarządu. Wprowadźcie liczniki gazu dla wszystkich. My w wieżowcu mamy 2 co nie płacą jak założycie to macie prawie 70 głosów i was nie odwołają. My płacimy za siebie i mamy taniej wy jesteście dalej.
eugeniusz| 20.10.2014, 11:10
Wypada podziękować za poruszenie bardzo istnego tematu.
W tym miejscu mówiono o tym wielokrotnie, ale nadal mamy do czynienia nie tylko ze zróżnicowanymi interpretacjami co do powinności osób posiadających różne prawa do lokali, w budynkach "należących" kiedyś do spółdzielni mieszkaniowej.
Mając na uwadze zasadę Lege non distinguente nec nostrum est distinguere, należy podkreślić, że w przypadku objętym tematyką, mamy do czynienia z okolicznością w której ustawa (art. 4 ust. ust. 1-4 u.s.m.) ewidentnie rozróżnia osoby obowiązane. Zatem, stosując się do uznanych zasad i norm prawa (Kodeks cywilny) oraz cytowanych postanowień przywołanej ustawy, nie można uznać za właściwe wprowadzanie ujednolicenia tam gdzie ustawa rozróżnia.
Mam przynajmniej kilka przykładów, w oparciu o które przedstawiciele szeroko rozumianej "Palestry" wywodzą opinie sprzeczne z ww, zasadą. Ewidentny kłopot mają też Izby grupujące księgowych, które komplikują sytuację sprzecznymi opiniami swoich "członków" kierowanych przez nie na biegłych sądowych. Wspominałem o tym kilkakrotnie.
W sprawie koniecznym jest przywołanie, oprócz oznaczonych w artykule, również innych orzeczeń w przedmiocie sprawy.
Klasycznym przykładem, w zakresie uznawania do ponoszenia kosztów zarządu nieruchomościami jako zasadnie przypisanych właścicielowi (współwłaścicielowi) nieruchomości (nie będącemu członkiem podmiotu zarządzającego /spółdzielni, spółki/), jest Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2000 r., sygn. III CZP 10/00, która jednoznacznie wskazuje, że jednostka powołana do administrowania zasobami mieszkaniowymi, która jednocześnie sprawuje zarząd mieszkaniami wykupionymi, nie może obciążać ich właścicieli kosztami własnego funkcjonowania, chyba że tak ustalono w umowie o sprawowaniu zarządu./tu jest dyktat/
Sprawa wydaje się zatem dość prosta!
Wszędzie tam gdzie Ktokolwiek ma jakieś w zakresie zarządu wątpliwości, powinna być sporządzona klasyczna Umowa O Zarządzanie. Oczywiście nie "kniot" przepisany z Internetu lub ściągnięty ze strony pierwszej lepszej Firmy zarządczej, spółdzielni, lub co gorsza, związku rewizyjnego.
Osobiście polecam wykreślić słowo "powinno" i wstawić tam jednoznaczne "zobowiązanie".
Pozwoli to uniknąć sztucznych dylematów z uznawaniem, które przepisy ustawy o własności lokali należy stosować, w przypadku stosowania zarządu o którym mowa w art. 27 ust. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
Jest bowiem jasno zapisane, że aczkolwiek nie stosuje się przepisów u.w.lok. o wspólnocie mieszkaniowej, ale jednocześnie przypisuje się zobowiązanie (!!!) wspólnocie mieszkaniowej do ustalenia zasad "ewidencji pozaksięgowej".
Mam nadzieję, że Państwo, podobnie jak i piszący te słowa, podzielają pogląd, że przepisy obu wskazanych powyżej ustaw, wywołują ww. sprzeczności. Chciałbym jednak uprzejmie zauważyć, że to u.w.lok. jest "biblią" funkcjonowania lokali jako odrębnych nieruchomości.
Warto o tym pamiętać na dosłownie kilka dni przed kolejną okrągłą rocznicą wejścia w życie u.w.lok..
Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych natomiast, osiągnęła status "kompletnego bałaganiarstwa", a tym samym stanowi raj do dowolności interpretacyjnych, oraz okazję do gnębienia osób, które literalnie i znaczeniowo chcą korzystać z jej przepisów. Twórcy tej ustawy już dość dawno odcięli się od sejmowych kombinatorów dokonujących w niej kolejnych "zmian". Dokładniej było to tak, że to "sejmowi kombinatorzy "spacyfikowali" (czytaj zlikwidowali) Instytucję, która miała doprowadzić do "ładu" w nieruchomościach i gospodarce przestrzennej Kraju, czego owoce były (do czasu) znane, uznane i oczekiwane. Komu to przeszkadzało?
Na koniec o członkach SM.
Smutne w ww. artykule jest wskazanie, aby członek SM zanadto nie żądał w stosunku do spółdzielni. Twierdzę, że nie ma w Kraju pozytywnego przykładu wprowadzenia do gospodarki finansowej spółdzielni, po dniu 30 lipca 2007 roku, zmian w pełni konsumujących art. 4-6 u.s.m., oraz innych wprowadzonych ustawą zmieniającą z 14 czerwca 2007 roku. Znam przynajmniej kilkadziesiąt przykładów zmian w SM dokonanych po oznaczonej dacie. Żadnego nie mogę polecić jako wzorcowego. Ba, nawet jako w zarysach dopasowujących funkcjonowanie SM do zmian ustawy. Tu jednak musielibyśmy podyskutować o merytorycznym fiasku funkcjonowania KRS-u...
Może warto o tym pamiętać w przededniu zarówno wyborów samorządowych, jak i przyszłorocznych.
Jeśli chcemy mieć jasność, porządek i czytelność w przepisach prawa, to nie możemy tolerować spółdzielczo-politycznego układu, który skutkuje ograniczaniem konstytucyjnych uprawnień wynikających z art. 64 ustawy zasadniczej. Wskazówek nie zamierzam Państwu udzielać. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w tym "układzie" są wszystkie partie obecne na ul. Wiejskiej. Skoro system wyborczy nie pozwala na większe zmiany, to przynajmniej zmieńmy w partiach wewnętrzne siły osobowe.
http://temidacontrasm.info/
05:13 jak mi odnowią blok to licznik ewentualnie mogę miec, ale póki inni mają odnowiony blok a ja syf to w życiu nie zgodzę się na licznik.
Dobra masz blok a potem licznik podaj na jakim osiedlu i numer.
Myślę, że ekipa mirka założy wreszcie te liczniki. Macie nasze poparcie. Stawki za licznikami.
mow za siebie,stawki to duzo ludzi a ty sam.
Stawki chcą liczniki gazu, dlatego głosowaliśmy przeciw absolutorium dla mirka, dokąd on będzie nie mamy szans na założenie. Nowa ekipa nie pozwoli aby płacić za cwaniaków. Każdy ma mieć swój liczę na wasze poparcie.
17:34 czy masz na uwadze cwaniaków którzy nie płacą czynszu /w tym: woda zimna , ciepła , CO , śmieci i inne opłaty?./ przemyśl co robić abyś nie płacił , liczniki nie pomogą będzie dodatkowy koszt liczników tylko.
Stawki za licznikami? A co ty całe stawki jesteś? Ja przeciw. Niech się wezmą za ocieplanie. Nie stracę na tym liczniku na pewno, jeszcze zyskam pewnie.
Dziwni jesteście. Prawo unijne i polskie tak właśnie jest skonstruowane, że każdy musi być indywidualnie opomiarowany. Taki prikaz - nie ominą was liczniki gazowe.
8:35 a czemu mają nas omijać? Ja chcę licznik, ponieważ na pewno na nim oszczędzę. Mieszkajac w domu na wsi miałam jedną butlę gazową na 2,3 mc, więc 30zł jak teraz mnie to nie będzie kosztowało. Ale niech się wezmą też za ocieplanie. NIby dlaczego w tym roku ruszyli raptem 4 bloki może?
a nie mozna prosciej tego wytlumaczyc po naszemu,my prawa nie konczylismy,plase?
Masz płacić na zarząd, RN, Malwę, LTVK, pracowników, ich premie, około 900 zeta z mieszkania na rok za znak firmowy ,, SM Krzemionki" jak założysz wspólnotę to zostanie ci to w kieszeni. Czy trzeba kończyć prawo?
jesteśmy za wspólnotą mieszkaniową
To wreszcie wyjdźmy z tego marazmu i załóżmy te wspólnoty. Chyba głupolami nie jesteśmy. Może jakoś się zbierzmy zamiast utrzymywać zbędnych dla nas ludzi.
to zacznij a my skończymy