Wszystko jest ,, TAK" festyn będzie za friko. SM nie dołoży ani grosza, ludzie nie będą ciągnięci na siłę. W przeciwieństwie do Malwy gdzie obowiązkowo dopłacasz a chodzić możesz.Tu możesz przyjść a nie musisz płacić.
19:29, jak za friko? Nic nie ma za friko, wszystko kosztuje. Chyba, że impreza będzie z pensji mirka24 .
Tak właśnie będzie. Z pensji Mirka RN i sponsorów. SM nie daje ani grosza.
To są sprawy poważne, a z takich nie należy żartować.
Wątpię aby oddał pensję na taki cel.
Co to znaczy za "friko", kto będzie obsługiwał i ile za to weźmie? Pewnie pracownicy będą obsługiwać czyli nie będzie za darmo. A może rada nadzorcza za "friko" obsłuży imprezkę (w sumie 11 osób wystarczy do obsługi)
11:21 też jestem tego samego zdania, każdy członek RN bierze co miesiąc wynagrodzenia po ok. 1000 zł, niektórzy i więcej , więc niech obsługują imprezę w ramach swoich obowiązków, a nie za dodatkową kasę. My spółdzielcy dopilnujemy tego tematu, skontrolujemy każdy wydany grosz, dosyć rozrzutności naszymi pieniędzmi.
jak częściej każdy spółdzielca zainteresuje się, gdzie i na co zostały wydane jego przyniesione do kasy spółdzielni pieniądze - czyli będzie kontrolował ich przepływ, to wtedy dysponujące naszymi pieniążkami ręce nie będą nimi tak obracać bez zastanowienia
03 53
Właśnie to nie wina ludzi, że brak pracy, ale RN i Zarząd umożliwiają pozbycia się długu ale zainteresowanie nikłe. Nikt nikogo na siłę nie uszczęśliwi. Jest wędka rybę należy złapać a nie oczekiwać że ktoś da.
Brak pracy to tylko wymówka, wszyscy dłużnicy z mojego bloku .... pracują.
Mamy dwie osoby w zarządzie. Jak są rozstrzygane głosowania jeżeli dwoje członków ma różne zdania. Czyj głos jest decydujący? Prezes, czy vice?
Czy Prezes może mieć inne zdanie niż vice?
Stosowana jest metoda
1. p.o. v-ce prezesa ma zawsze racje
2. jeżeli ktoś twierdzi, że nie ma racji patrz punkt 1
11:12
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy.
Ychy, szczególnie do opowiadania bajek.
Jak długo jeszcze tak niekompetentny i interesowny zarząd będzie kierował Spółdzielnią? W pierwszych miesiacach urzędowania obniżyli czynsz w wynajmowanym przez K. pawilonie. Kaczmarczyk "wstawiony" w czasie pracy. Przyjęcia kolesi do pracy oczywiście bez ogłaszania naboru. Zatrudnianie znajomych firm bez konkursów. Kaczmarczyk i Żaczek tracą mandaty w związku z przyjęciem etatu w Spółdzielni. Pierwszy ponad rok na etacie chociaż miał być tymczasowo, drugi wraca do rady i bierze bez żenady diety, a obiecywał za swoje opłacić pisanie wniosków o docieplenia. Obiecanych środków unijnych na docieplenia nie dostali, a miały być od zaraz. Kłamliwe informacje o sytuacji Spółdzielni pod szyldem mirek24. Propagandowe wybiórcze informacje na stronie internetowej Spółdzielni, a po to co interesuje mieszkanców trzeba biegać i prosić w Spółdzielni.
14:34
wszystko to prawda, co napisane. Prawdą jest też to, że 99,9% spółdzielców nie interesuje się tym, co w SM K się dzieje. Po rządach obecnych tzw. "władz" nic albo niewiele pozostanie, a spółdzielcy solidarnie będą musieli z własnych kieszeni pokryć wszystkie zobowiązania. Ci zapewne, którzy chcą się dowiadywać lub się dowiadują o kosztach i podejmowanych działaniach zarządu i RN są pewnie postrzegani przez m24 jako intruzi, którzy ewentualnie chcą sprawdzać jego rączki, czy są czyste i czy się do niech coś nie przykleiło. SPÓŁDZIELCY, ZAINTERESUJCIE SIĘ WRESZCIE TYM, JAK ZARZĄDZANY JEST WASZ MAJĄTEK!
DO 14:34 a przecież wszystko miało być podawane na bieżąco na stronie SM K , miało być tak jawnie, tak przejrzyście - i co ? Tak nie ma. Robią co chcą i jak im pasuje. Relacji z obrad zarządu w LTVK też nie ma , a miały być. Tak to właśnie wyglądają obiecanki m24 i jego ekipy.
ciekawe komentarze i wszystko jasne