Dziewczyny sprzątam w domu u ludzi ,ostatnio zadzwonił do mnie pan czy bym nie posprzątała mu w domu .Bardzo się zaniepokoiłam bo nie podał mi adresu tylko że podjedzie i mnie zabierze do miejsca w którym mam posprzątać .Mówi że wraca z innego miasta i może mnie zabrać ,wspominał konkretnie o Ogrodach że tam to sprzątanie ale także powiedział że nie zna Ostrowca .chciała bym zarobić parę złoty ale boje się czy jemu chodzi konkretnie o sprzątanie .Może miał ktoś taką sytuacje piszcie pilne!!!!!Mam zamiar zadzwonić i spytać konkretnie o adres ?
oj dziewczyno ales ty naiwna jeszcze sie zastanawiasz, jeszcze mozesz miec nie jedno zlecenie , bez tych paru groszy ie umrzesz a jak pojedziesz z tym typem to niewiadomo. . . pomysl troche
Uważam,że jesteś bardzo naiwna a może chciwa.Daj sobie z tym panem spokój..to jakieś dziwne..podejrzane....brrrrrrrrr
Myślałam co mam zrobić całą noc .wymyśliłam że zadzwonię z rana i powiem że się spóźnię ,i niech poda adres.Tak zrobiłam odpowiedział że też się spóźni i adresu nie może podać bo i tak nie wejdę bo jest zagrodzone i musi dojechać po mnie .wyzwałam go od różnych i odłożyłam słuchawkę . Za pare minut zadzwonił jeszcze raz tylko z zastrzeżonego już numeru i zaczoł znowu to samo.czy mu ktoś posprząta teraz już nie na ogrodach tylko na sikorskiego 46 wysłuchałam i powiedziałam mu co o tym myślę odkładając słuchawkę .Dziewczyny sprawdziłam czy jest taki dom niestety nie ma UWAŻAJCIE NA NIEGO!!!!!!!!!!!TO OSZUST
no też uważam że trochę przesadzacie, pewnie że ryzyko istnieje ale bez przesady podajecie przykłady z jakiś kryminałów.
Martik tak właśnie było nawet nagrał się na pocztę podając numer