wy faceci jakie kobiety wolicie szczuple czy przy kosci np taka dziewczyna 23 lata jaka ma byc waszym zdaniem
ważne jest co ma w głowie bo pustych wymalowanych modelek nie brakuje, a tematów z nimi żadnych.W tym wieku to .....
Jak się jest małolatem to się patrzy na wygląd a z perspektywy czasu w wieku dwudziestu paru lat człowiek dorośleje i inne wartości zaczynają być ważniejsze typu charakter, umiejętność dogadania się, wspólnych tematów... wogóle podejścia do życia. Uroda z czasem przemija, bo wszyscy sie starzejemy a to co w głowie pozostaje.
Zalezy czy pytasz o dziewczyne ktora ma byc zona, kochanka, przelotna znajomoscia, przyjaciolka czy moze jednonocna szalona przygoda.
Zona - wyrozumiala, dobrze jesli jest zgrabna -wazniejszy jej charakter ale milo tez jesli podnieca swojego faceta.
Kochanka - nie musi byc madra byle by byla bardzo atrakcyjna, szalona i dyskretna
Zona - szczupla
Kochanka, przelotna znajomosc, jednodniowa przygoda - tu nie ma zasady bo najlepiej miec jakies urozmaicenie :)
Pewnie że nie morświn, szczupła, figura jak talala i z dobrym charakterem taką mam.Udalo mi się
Ty od tych morświn,ale twojej żonie się nie udało.Jak taka fajna to sprawdż,czy już ci rosną rogi.
Jeśli chodzi o mnie to normalne że musi być ładna, zgrabna i inteligentna żebyśmy mogli porozmawiać na każdy temat, nie chodzi tu o wykształcenie bo niekiedy dziewczyny bez szkoły są bardziej komunikatywne niż mgr :)
no i charakterek również ważny.
Jak dla mnie obojętne czy szczupła czy przy kości...wszystko zależy od tego czy ma ładne stopy:)
Oczywiście żartuje, ale musi być sympatyczna i ale jak pisali moi poprzednicy ważniejsze jest żeby można było z nią porozmawiać:)
A ja powiem tak. Moja żona jest szczupła, zgrabna, po 2-óch kierunkach studiów
(studia robiliśmy razem, tam zresztą się poznaliśmy) , teraz kończy trzeci kierunek, ale to już mgr zaocznie i na miejscu, była przed 3-ma laty miss jednego z województw, świetnie gotuje, jest wspaniałą matką, nienawidzi nieporządku, jest wręcz pedantyczna, na każdy weekend piecze placki, a jak wracam z pracy to na stole zawsze czeka na mnie obiad!!! Jak już wspominałem moją żonę poznałem na studiach, ale pochodzi z małej wioski 150 km stąd i nigdy bym jej nie wymienił na dziewczynę z miasta.
p.s i nie przyprawia mi rogów
wcale nie śnie, ja poprostu mam wspaniałą kobietę. Ale jak każdy człowiek ma swoje wady np: jest bardzo uparta
I dlatego cię wymieni na nowy,młodszy model.Bo jakie ma z tobą życie?Gotowanie,sprzątanie,pieczenie.Przyjemności żonce życzę.
Co za płytka kobieta zadała takie pytanie. Jak płytcy muszą być mężczyźni, którzy na nie odpowiedzieli.
Gdzie wyższe wartości?
Natalio,a po co ty na ten temat sie wypowiadasz,jakCiebie to nie dotyczy?Coś nie pasi to sie nie odzywaj.