Cześć,
interesuje mnie kwestia, czy wszyscy, którzy prowadzą dyskusję na poziomie "Pisiory", "TVPis kłamie" a także Ci, którzy skandują "wina Tuska" "KODeraści" potrafią przyjąć merytoryczny argument adwersarza, czy tylko brak możliwości odpowiedzi na zadane pytanie oznacza potok inwektyw w kierunku oponenta?
Proszę wypowiadać się za siebie, a nie za stronę przeciwną.
Dzięuję.
Spierprzaj KODerastki POsrańcu - ten wątek to bełkot typowego KOŃfederaty ruskiego trolla i brudnej onucy. Nie zesraj się.
Argumentum ad personam.
Mam takie samo prawo do wypowiedzi i zakładania tematów na tym forum jak Ty.
Sadze,że 80%nie uznaje żadnych argumentów strony przeciwnej.do G z 8;02masz rację Co robić?
Nic nie zrobisz bo to osoby niezrówazone psychicznie
To są osoby które z polityką nie mają nic wspólnego a ich celem jest jątrzenie i wiara w to,że w ten sposób pomagają obozowi który wspierają nie widzą, że odnosi to wręcz odwrotny skutek.
Hasło "to że się z tobą nie zgadzam, nie znaczy że cię nienawidzę" powinno być motto tego forum :)
ALE NIE JEST.