Hahaha . Dobre . Nauczyciel ma nauczyć ale nie wymagać . Dawno nic mnie tak nie ubawiło !
Nie porównujmy się do szkół zagranicą...U nas edukacja to głównie nauka w domu i na korepetycjach jak dziecko słabsze.
W ktorych szkolach zniesiono podkreslanie kolorem czerwonym zeby nie stresowac bombelkow?
To przesada z tym czerwonym długopisem.
Nauczyciele w Polsce są na bardzo niskim poziomie. Chcą przenieść odpowiedzialność na dzieci. Za słabe oceny ucznia odpowiada nauczyciel. Defakto nauczyciel sam sobie wystawia ocenę.
11.14 za slabe oceny odpowiadaja rodzice ktore hoduja bombelka bezstresowo smartfonem, a ten sie nie uczy nie czyta itp
De facto masz trochę racji. Jednak dobrze byłoby, gdyby choć trochę wziąć przykład z nauczania w innych krajach. Tam (np. kraje skandynawskie) dzieci uczą się rzeczy potrzebnych w życiu, z naciskiem na te, którymi same są zainteresowane. To bardzo dobry system, przynajmniej wg tych, którzy wyjechali i Ich dzieci zamieniły polską szkołę i system edukacji na tamtejszy.
Najlepiej to sie wcale nie uczyc,wystarczy troche poplakac jak Holownia ,troche poskakac , troche przykleic sie klejem do asfaltu jako obronca ekologii/tylko ten klej powinien byc ekologiczny - pseudo-ekolodzy /troche marszow zorganizowac np.cipki blyskawice ,marsze,, nierownosci ,, i na tej fali wyplynac ,by zostac tzw.politykierem a potem to juz szybko pionowy awans a to do sejmu,a to do senatu , a to do europarlamentu ,aby glosic zdobyta na ulicy wiedze ,ze krowy sa specjalnie gwalcone by dawaly mleko...
Każdy wie , że obecny system jest ,,chory"
Dziesiątki faktów o tym świadczą
Czy w innych państwach nie ma prac domowych? Zależy. Nie ma we wczesnych klasach podstawówki, ale podstawówka w wielu krajach zaczyna się wcześniej i kończy też wcześniej niż u nas. W Niemczech, w Holandii po odpowiedniku naszej szóstej klasy, gdy uczeń ma 12 lat, są egzaminy i podział uczniów co do dalszego kształcenia. Nie ma jak u nas wymuszania na nauczycielach ocen, żeby średnia była na koniec podstawówki wyższa i w związku z tym wyższa też punktacja przy rekrutacji do szkoły średniej. Jeden duży egzamin, wynik i dziękuję, koniec dyskusji. Szkoła średnia będąca odpowiednikiem naszego liceum jest zazwyczaj na wyższym poziomie i stawia uczniom wysokie wymagania. W Niemczech jeżeli uczniowi odrobinę słabiej poszedł egzamin na koniec podstawówki, ale rokuje na naukę w odpowiedniku liceum, pozwala się uczyć w takiej szkole przez jeden semestr i jeżeli wyniki nie są po tym jednym semestrze wystarczające, uczeń musi odejść do innego rodzaju szkoły średniej. Nauczyciel naucza, a zadaniem ucznia szkoły średniej jest przyswoić i opanować materiał. Nie daje rady, zapraszamy do innego typu szkoły, dostosowanego do mozliwosci. Podstawówka w wielu krajach zachodnich jest lżejsza niż u nas, ale na tym wygrywają dzieci z rodzin z zapleczem kulturowym, a dzieci ze środowisk robotniczych, a już szczególnie imigranckich, owszem mają fajnie, ale potem w większości sita egzaminacyjnego nie przechodzą i są kierowane do szkół zawodowych i ogólnych, ale nie do liceów przygotowujących do studiów uniwersyteckich. Czy to dobrze, czy źle? Zależy jak na to patrzeć.
Do 11 roku życia praca domowa nie wnosi nic do poziomu wiedzy dziecka - udowodnione naukowo. Tylko w naszym kraju edukacja zatrzymała w czasach ubiegłego wieku. Ważne żeby rodzice i nauczyciele pamiętali o wspólnym celu. Dziecko trzeba doceniać a nie oceniać.
Nieprawda. Edukacja w ubiegłym wieku w Polsce była na wyższym poziomie niż teraz. Za PRL ktoś po technikum miał wiedzę jak teraz po studiach technicznych.
15:46 gdzie są takie badania? Podaj link .
Gg praca domowa ma utrwalać wiedzę, wykorzystać to czego się nauczyło l, czy co wprowadzono na lekcjach. W
młodszych klasach czytania i liczenia nie nauczysz się na lekcji, musisz dziecko ćwiczyć i ćwiczyć.
Nie opowiadajcie, że nie ma prac domowych w innych krajach. Nawet na wakacje dostają prace domowe np przeczytać ileś książek, zrobić 40 zadań.
Ja uważam, że prace domowe pisemne z niektórych przedmiotów można sobie darować, ale zwalniać z ustnych prac domowych? Jak nie słucha na lekcjach, to musi w domu.
Uważam, ze praca domowa powinna byc.,ale w ograniczonej ilości .1,2 zadania,które sa odbiciem tego co było na lekcji.Aczęsto jest tak,ze na lekcjl 1,2, zad ,a w domu 2 str z cwiczeniówki.
Prace domowe angażują nieraz całą rodzinę lub korepytora