Ponieważ zadaje pytania z tezą szczwanie zawartą w tytule wątku.
P
A co to jest punkt, prosta, płaszczyzna i przestrzeń?
P
Ryzyko duże, FI, szanse żadne.
Z Bogiem walczą tylko ludzie w niego wierzący. Grzesząc walczą z Bogiem, łamią jego nakazy.
Potem idą do spowiedzi i udają grzecznych katolików.
A w rzeczywistości walczą z Bogiem.
Ludzie nie wierzący nie walczą z Bogiem, bo nie wierzą w jego istnienie.
To byłaby bokserska tzw. " walka z cieniem".
Krótko mówiąc tylko wierzący walczą ze swoimi Bogami o odrobinę swobody.
człowiek to istota grzeszna teologu idź się doteologizuj zanim chlapniesz kolejną głupotę :)
Właśnie tymi grzechami słabi ludzie walczą z Bogiem.
Są też prawdziwi chrześcijanie dla których boskie nakazy są święte i ważne.
To nie jest tak, że spowiedź raz w roku czyści licznik i grzeszycie do woli bez konsekwencji. Dla grzeszników jest piekło.
.wielu niewierzących na łożu śmierci prosiło o pojednanie z Bogiem
To fakt dla niektórych ,, wpisów"
Wielu wierzących (80%) po przeżyciu śmierci klinicznej porzuciło swoją wiarę.
Liczyli, że załapią się do nieba jak jeden z ukrzyżowanych złoczyńców ale dla zwykłych grzeszników jest piekło.
Jeśli się przed śmiercią pojednają z Bogiem pójdą do piekła szybko. Jeśli się nie pojednają spędzą w czyśćcu wiele lat czekając na piekło. Co za udręka.
A prawdziwi chrześcijanie bez grzechu pójdą do nieba i może wreszcie będzie tam czworo do brydża.
18:11, niewiele zrozumiałeś.
Księża mają powiedzonko:
Chciałaby dusza do raju
ale grzechy nie dają.
Temat rozstrzygnięty.
Nie ma powiedzonek o spowiedzi i raju.
Grzech, to grzech - nie ważne czy ukryty czu ujawniony. Grzech = piekło.