W temacie nic się nie dzieje, czy Zarząd w spółdzielni istnieje i co robi Straż Miejska?????
Otoczenie wieżowców 74 i 76 na Rosochach z tymi obrzydliwymi wrakami sprawia wrażenie osiedla w Rosji. ZNIECZULICA!!!
To nie są auta to są rozpadające się wraki. Autami to może były 30lat temu.
Te które mają ponad 30 lat to są pojazdy antyczne pod szczególną ochroną konserwatora zabytków, jakakolwiek interwencja w takie auto grozi więzieniem w najlepszym układzie bardzo wysoką karą pieniężną. Nie wolno nawet dotykać takich aut.
Prezeska nowa to sztama z Tadeo . Knują knują a my płacimy teraz tyle co w Hutniku .Tyle ta nowa umie. Tylko ładnie mówić ale nie robić !.Dama z z Hutnika !!Wstydu nie ma ! Ciekawe kiedy się opamięta i sama wreszcie ucieknie stąd .
Gdzie ma uciekać , jak ma baba dobrze. Kasę ludzie w zębach przynoszą, babsko szmalcu się za darmo opije, na piecu się wyśpi to gdzie jej będzie lepiej ?
To kiedy to sprzątanie parkingów ze wstrętnych wraków- zaśmiecających i skandalicznie pogarszających wizerunek otoczenia. Właścicieli tego złomu można nazwać śmieciarzami.
Dlaczego te wraki jeszcze stoją i zaśmiecają teren, oraz zajmują tak potrzebne miejsca na parkingu. Straż Miejska i zarząd SM Krzemionki nic w tej sprawie nie robią! Najwygodniej stwierdzić , że się nie da.
Potrzebujemy skutecznego działania w tej ważnej sprawie i wywiezienia tego złomu na typowe wrakowisko!!!!!!!!!!!
Jakie tam wrakowisko towarzyszu z godziny 10:21 dziś, moje autko nie jest wrakiem a jeno długo se stoi w jednem miejscu przed blokiem, jak se rano spojrze to go widze sie ciesze, jak kto dotknie to kamieniem w czerep dostanie.
zabierzemy wraki na złom a kupimy nowe samochody osobom poszkodowanym, spółdzielnia jest bogata, ma gest i zakupi nowiutkie pojazdy dla swych mieszkańców poszkodowanych z powodu utraty starego auta, jasna sprawa że pieniądze za złomowanie gratów pójdą na konto spółdzielni