Hey,
jestem w tej chwili na rozdrożu tj. straciłam pracę i nie wiem co dalej.
Chciałam iść po wróżbę do jakiejś wróżki z Ostrowca.
Czy może ktoś ostatnio był u jakiejś wróżki, której wróżba się sprawdziła.
I podałby na nią namiary?
Wiem że znajdą się na tym forum osoby, które w to nie wierzą,
ale ja proszę o poważne odp.
518-061-719 ta pani pomogła nie jednej osobie i jest tania
jest jakiś facet, bardzo dziwny... ale nie przyjmuje każdego. Generalnie nie chce wróżyć, mówi że nie chce brać odpowiedzialności... młody w sumie bo około 40, podobno ma dar. popytaj o faceta z jasnymi oczyma
Ile trzeba zapłacić za wrozbe
Straciłaś pracę ale stać cię na to żeby płacić za jakieś naciągane brednie?
Nie ma czegoś takiego jak "dobra wróżka". Przez taką osobę, nazwijmy to po imieniu "medium" przemawiać może tylko obcy, zły duch. Ostrzegam cię przed takimi praktykami, na pewno na dłuższą metę dobrze się taki kontakt nie skończy
ale bzdury piszesz to mówisz o czarodziejkach a nie wróżkach bo każdy może sie nauczyć stawiać karty
liczby zna Profesor Vincent Rotfeld vel Jaca Rostowski Illuminati steruje sobie ze smartfona z zaszytym szpiegiem jakie mają być wylosowane liczby w totka
Ludzie przestają wierzyć w Boga a zaczynają w karty, szlanne kule, fusy po herbacie czy wahadełka. Czy kawałek pomalowanego papieru może do was przemawiać? Czy może przewidywać przyszłość? Śmiejecie się z wiary w Boga, a nawet nie widzicie jak sami jesteście śmieszni wierząc, że kawałek prostokątnego papierka jest wstanie powiedzieć wam co czeka was w przyszłości. Ktoś powie: "Ale mi się sprawdziło, że moja ciocia zachoruje i tak się stalo. Na następny dzień dostałam telefon od siostry ciotecznej, że u cioci lekarze wykryli raka". Czy więc przepowiednia się nie sprawdziła? I tak i nie. Po pierwsze - to nie karty, szklanna kula czay wahadełko przepowiada "przyszłość" tylko robi to medium, które je obsługuje. Teraz więc należy więc zadać sobie pytanie - kto kontaktuje się z nami za pomocą medium? Dobre duszki Kacperki? A komu zależy na tym, abyście oddalali się od Boga i zamiast wiary w modlitwę wierzyli w "pomalowane kartki papieru"?
Po drugie - czy, rzeczywiście to co kontaktuje się z wami za pomocą medium przepowiada przyszłość? Nie. Więc skąd wiedziało to coś, że ciocia zachoruje? Odpowiedź jest prosta: ta ciocia już była chora w momencie "przepowiedni", tylko ciocia o tym jeszcze nie wiedziała. To, że lekarze wykryli chorobę dzień czy nawet tydzień później nie znaczy przecież, że ta choroba zaczęła się dopiero u ciotki od tego momentu. Ona tam była wcześniej, rozwijała się. I te "duszki Kacperki" akurat o tym wiedziały ponieważ nie mają one mocy przepowiedni, a jedynie wiedzę o teraźniejszości - nawet tej ukrytej przed nami.
Po trzecie - ktoś powie: "A co w tym złego, że te "moce" podpowiedziały mi o chorobie i dzięki temu będę mogła zgłosić się do lekarza i szybciej ją wykryć, a tym samym mieć większe prawdopodobieństwo wyzdrowienia?". No tak, skoro "duszki Kacperki" zrobiły nam dobrze to czemu im nie wierzyć? Aby zrozumieć istotę ich działania trzeba oprzeć się na wiedzy działania służb wywiadowczych lub kontrwywiadowczych. One również na początku jakiejś operacji, aby się uwiarygodnić podsuwają przeciwnikowi jakieś prawdziwe materiały. Są one zazwyczaj mało istotne i warte ich ujawnienia jako cena podjęcia gry i wygrania czegoś większego. Kiedy więc przeciwna strona zaczyna wierzyć podsuniętemu przez te służby agentowi, że ten mówi prawdę i przynosi im prawdziwe materiały to wtedy zaczyna on dostarczać im informacje nieprawdziwe, które całkowicie deorganizują ich pracę powodując ogromne straty dla państwa kierującego się decyzjami opartymi na fałszywych informacjach.
Tak więc na początku rzeczywiście 'duszki Kacperki" powiedzą wam prawdę, ale zrobią to tylko po to aby się uwiarygodnić i później dopiero namieszać wam w życiu. Poza tym taka osoba, której "duszki Kacperki" rzeczywiście coś "przepowiedziały" zacznie opowiadać i przekonywać inne osoby, że do tej "wróżki" warto iść ponieważ ona naprawdę zna przyszłość.
Dobrze pisze gość ja z 00:39.
Wróżka z Sandomierskiej chodzi do kościoła i jaki w niej zły duch znam ją od lat.
ja tez moge ci powrózyc ,,potrzebuje kasy na rachunki .chodze do koscioła ale to nic nie pomaga ..pracy nie mam i nie moge znalezdz ,moge ci powrozyc
w hologramie tym wszystko jest zaplanowane i do przewidzenia.
Nie ma żadnego Boga bo gdyby był to nie było by tragedii na świecie .Jedynym bogiem jest Twój mózg który i psychika która CI podpowiada co dobre a co nie