Szymczyk Proszę was . Powiedzcie mi jak to jest ,wchodzisz na górzystą do adwokata a tam siedzi jeden koło drugiego i okazuje się ze dwa krzesła dalej siedzi adwokat przeciwnej strony . Niech nikt nie mówi ze się nie dogadują . Lepiej zapłacić więcej i wziąć adwokat z poza miasta . Przynajmniej ma się świadomość ze nie siedzi w Ostrowieckiej klice
Gościu 20:05 czy to wina adwokata, że strona przeciwna przyszła też do tej samej kancelarii?!
Można tylko wnioskować, że tam są dobrzy adwokaci. Jeszcze 30 lat temu była to jedyna kancelaria adwokacka w Ostrowcu i kilku adwokatów w jednym pokoju. Przyjmowanie więc spraw stron przeciwnych było normalnością. Tak więc twoja argumentacja jest raczej chybiona.
Może kiedyś etyka zawodów prawniczych była na wyższym poziomie niż dziś, stąd te podejrzenia.
Adwokat i etyka adwokacka, weź jeśli jeszcze jesteś człowiekiem nie rób z siebie błazna. Adwokat nie ma etyki,nie ma honoru,patrzy tylko ile znajdzie się baranów,aby ich naciągnąć na kasę. Ostatnie czasy pokazują wzrost spraw różnego typu, więc masz dużo nowych kancelarii adwokackich jak grzybów po deszczu. Włącz myślenie, to nie boli.
Łukasz Ścigała na ul Kościuszki.
10:12 w ukrytych: mam nadzieję,że to żart.
Tego samego zdania jestem że jedna klika to nie tylko adwokaci,to też w innych grupach jest to samo.
Jak to dobrze, że człowiek w wieku dojrzałym dopiero widzi cały syf życia społecznego.
Zdzierają ile się da, kasta nie do ruszenia. Ziobro chciał robote z nimi zrobić aby każdą zdolna osobę dopuścić do adwokatury . Tylko dzieci prawników mogą to robić .Kasta gorsza jak mafia sycylijska
Każdy mógł się uczyć na adwokata...taka praca to nie jest praca za darmo
Ludziska pracę postrzegają ciągle przez pryzmat przysłowiowej łopaty. Wydaje im się, że jak przychodzą do adwokata po poradę to przecież jego nic to nie kosztuje, nawet nie musi otwierać komputera. Tyle, że on ciężko pracował na studiach i cały czas musi się dokształcać i śledzić zmiany przepisów itd., żeby tej porady udzielić. On po prostu pracuje intelektem.
Takie trudne do zrozumienia?
Jeśli chodzi o sprawy z prawa pracy to lepiej iść do radcy prawnego niż do awokata.
Radcy prawni lepiej znają prawo pracy.
Daj mi punkt podparcia a poruszę Ziemię.
Gościu 11:40 prawo pracy to mały pikuś. Kadrowa z długim stażem ogarnia taki temat bez radcy.
A ile adwokat dostaje pieniędzy do ręki jesli jest komuś przydzielony z urzędu ? (powiedzmy w sprawach drobnych wykroczeń...)
Wtedy sąd wypłaca wynagrodzenie adwokatowi ?
Czy jeśli adwokat wygra sprawę (lub wywalczy korzystniejszy wyrok) to więcej dostaje kasy ? Chodzi mi o to jaką motywację do pracy mają adwokaci przydzielani z urzędu.
-
-
Ja walczę z kliką lekarską o 500+ dla niepełnosprawnego (to co PiS obiecał). Narazie sprawa utkneła w sądzie w Kielcach - jakąś obstrukcję mają tam chyba albo nie wiem, ostatni list z sądu dostałem w grudniu ubiegłego roku chyba i od tamtej pory cisza, jak dzwoniłem to powiedzieli że sprawa jest w toku. Chyba czekają aż poprostu umrę żeby mi nie wypłacić 500+ które PiS obiecał takim osobom jak ja. Wniosek złożyłem za pośrednictwem opiekunki w momencie jak można było to skłądać i od tamtej pory sąduje się z ZUSem w sposób korespondencyjny.
-
Mógłbym też wystapić do szpitala w Kielcach i w Ostrowcu o odszkodowanie za uszczerbekj na zdrowiu jaki poniosłem, tylko czy w świętokrzyskim są biegli lekarze z prawdziwego zdarzenia czy tylko tacy co takich udają?