W norwidzie akurat sami wymagajacy nauczyciele są od polskiego. 2 kosy p.Gór... i p.Malin...., reszta polonistów tez na poziomie, ale tak nie katują jak dwie wyzej wymienione.Ja polecam p.Zborowską z pg1, teraz trzeba ją szukać pod nazwiskiem Fittowska
To jasne, nauczyciele znają zasady egzaminu, sposoby oceniania, wiedzą za co przyznaje się punkty. Bez tego wejdziesz , opiszesz tekst i tyle. i mnóstwa rzeczy ci zabraknie. Uwierz mi, wiem o czym mówię. Jak nie wierzysz to uwierz. Mówię o poziomie rozszerzonym - bo do takiego potrzebne są korki. To mega trudny egzamin. Ktoś do kogo idzie się na korki, musi uczyć w liceum i być egzaminatorem.
Nie trzeba być nieukiem, na korki chodzą najlepsi , oni zdają sobie sprawę ile trzeba się nauczyć, żeby tak zdać maturę, żeby dostać się na dobre studia na renomowanej uczelni.
Pani Kasia Bry z dawnego pg1 teraz z PSp1
Teraz popyt na germanistów