Jak można takiej osobie dać taki dodatek ktora nie wie nic o pracy w szkole.
Wątroba ci się rozleci z tej zazdrości i złośliwości.
W 6 miesięcy się dyszka zwróci, a i drugą się ubiera. Ha?
Dyrektor który nic nie robi, a krytykuje tylko nauczycieli. Zatrudniona jest siostra męża, która też nic nie robi tylko zajmuje się plotkami na terenie szkoły.
Dodatki motywacyjne dostała cała budżetówka.
Wystarczy, ze wystaje z dupy przelozonym...
Widzimy sie u prokuratora. W trybie wyborczym.
Wiesz co to jest tryb wyborczy 14:43 ? Doucz się i dopiero wygłaszaj mądrości.
Te wpisy jak 14:43 są najlepsze, to jest forum i każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, już gdzieś było to nie czasy komuny, że nie ma pluralizmu...
Trzeba było zostać dyrektorem, też byś miała.
A o którą szkołę chodzi? Jeśli piszesz, to rób to sensownie.
Oooo, najnowsi najdrożsi? Cuda, cuda.
W dzisiejszych czasach gołe wynagrodzenie za prace to za mało, by mieć chęci do pracy. Trzeba dodatkami motywować.