Przychodzi chłop do lekarza.
Panie doktorze, chyba mam grypę, bo spuchł mi wacek.
Lekarz robi oględziny i stwierdza;
Mam dla pana złą wiadomość- ma pan syfilisa.
Właśnie tak się zastanawiałem, skąd u mnie grypa?
To prawda,puszczają im wodze fantazji,puszczają.Lubią się bawić.
Kiedyś w lesiae na Kątach po radzie pedagogicznej odstresowywała się para nauczycieli, była do zima, wiec i rozgrzewali się jednocześnie, aż cały samochód się trząs.