dla sprostowania bede oczywiscie szukac nowej pracy
To zacznij już teraz jak masz możliwość, bo nie będzie łatwo i szybko. Aż ciekaw jestem w którym to takim super sklepie odzieżowym takie praktyki stosuje pani pracodawca.
jak odejde to napewno wyjawie co to za super sklep zeby nikt nie popelnil mojego bledu
właśnie godziwa zapłata 25 lat pracy na oficjalnie 3 stanowiskach + 3 bo trzeba 1600 zł śmiech a ktoś pisze że jak sie niepodoba to mogę nie pracować
Ten nasz karaj jest chory pracowałem w nim 1 miesiąc i dostałem takie wynagrodzenie że nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać postanowiłem wyjechać na zachód, na szczęście się udało teraz zarabiam za 5 razy tyle co dostałem tutaj.Wiadomo na początku nie było łatwo ale jeśli ktoś ma poukładane w głowie i jest bez nałogów to raczej mu się uda.Mam nadzieję że nie będę musiał nigdy pracować w Polsce.Przyjechałem na święta i jak czytam wypowiedzi na temat pracy i zarobków to mogę tylko współczuć tym którzy są wyzyskiwani,bo inaczej nie można tego nazwać!
Rząd powinien podnieść minimalną ale oni mają to gdzieś! Donald powiedział, że Polski na to nie stać. Pewnie, niech ludzie robią za grosze, to i tak się za jakieś dwadzieścia lat odbije jak nie będzie miał kto na emerytury pracować, które notabene też będą jałmużną, o ile w ogóle będą..
Z tym podwyższaniem minimalnej to jaest tak:
Śp Leszek, podniósł minimalną, kowalski mógł sobie kupić powiedzmy słoik dżemu więcej na tydzień+inne dodatki, prywaciarz, hurtownik po pewnym czasie orientują się że ze sklepu schodzi więcej i trzeba więcej dostaw a to kłopotliwe co nie, to lepiej podnieś cenę żeby schodziło tyle co poprzednio i jeszcze na tym więcej zarobić taki to mechanizm, więc nie długo się pocieszysz wzrostem minimalnej, trzeba by ceny centralnie ustanawiać że np ziemniaki mają być poi tyle i po tyle jak za komuny to wtedy byś odczuł podwyżki a tak wyjdzie na to samo po pewnym czasie.
A ja mam propozycję, po co narzekać, że szef za mało płaci, wyliczać mu jego dochody, obrażać na forum, SAMI ZAŁÓŻCIE SWÓJ BIZNES !!! Zatrudniajcie ludzi i płaćcie im godnie, przecież to takie proste. Przecież nie ma innych kosztów. Utarg - wasza wypłata i cała reszta dla znienawidzonego szefa. Niedobrze mi się robi jak to czytam, nie wszytko oczywiście. Weście się do roboty !!!
Ale durnoty wypisujesz. Ludzie chcą pracować, mają chęci do pracy, zapał, ale ich praca i poświęcenie nie są odpowiednio wynagradzane. Konsekwencją jest to, że ludziom się odechciewa wszystkiego i są nerwowi, bo jakby byli wynagradzani godnie i po wypłacie nie musieli się zastanawiać czy w tym miesiącu zapłacą czynsz czy kupią buty dziecku, to by nie narzekali. A i przy okazji radzę odwiedzić słownik, bo "wsiąść" się do roboty nie da. Howk!
Gość_Propozycja
dla Ciebie najbardziej adekwatny post to ten z 20 00
Do gościa z 23.06. Rzeczywiście błąd się wkradł, przepraszam, jeżeli czyjeś uczucia tym faktem uraziłem. I POWTARZAM, zakładajcie swoje firmy, będziecie sami dokonywać wypłat swoim "orającym" pracownikom, jeżeli w ogóle ich znajdziecie, bo z doświadczenia wiem, że na ostrowieckim rynku o dobrych i wdzięcznych pracowników trudno. Albo nie narzekajcie i pracujcie u innych.
No jak tu można być wdzięcznym jak pracodawca oferuje magiczne 1000 zł. Zastanów się proszę chwilę. Dobrych nie brakuje, bo ludzie kwalifikacje mają, ale nikt się nie będzie wysilał mając poczucie że i tak nic z tego nie będzie miał albo już na wstępie zostanie zrównany z poziomem bruku oferowanym wynagrodzeniem. A ludzie nie mają wyboru, to biorą co popadnie, a potem pracodawca narzeka że pracownik "niewdzięczny", bo przecież on dał mu pracę i płacę, a jemu się nie chce. Temat rzeka. Czas spać. Over and out :)
Praca to "towar: jak każdy inny. Jeśli za ten "towar" można zapłacić 1000 zł to kto z własnej chęci zapłaci 1500 ? Jeśli chcemy kupić jakiś towar to szukamy najtaniej i za coś co kosztuje 5 zł nie chcemy płacić 10. Ot i cały mechanizm...
praca to nie towar - to półprodukt. jezeli za półprodukt zapłacisz mniej, to nie dziw sie ze towar bedzie gorszej jakosci.
Wychodzi na to że pracownicy za tanio się sprzedają:)