Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

No więc - POGRZEBANO AMANTADYNĘ.

Jedna decyzją zapisaną w dzienniku ustaw, że ma być ściśle ordynowana dla chorych na Parkinsona i z podobnymi objawami u osób starszych, a więc... nie wolno nią - w świetle prawa - leczyć COVID.

*

Tak więc „pogrzebali”. Ale w dzisiejszym świecie nie chodzi o to, by pacjenta wyleczyć. Nie zalecano by przecież respiratorów, które często zabijają.

Nie chcę przedłużać. Oddam głos lekarzowi i naukowcowi. Bez jego wiedzy nie podam nazwiska może dopiszę je później.

To komentarz naukowca w poście innego naukowca. Zacny.

X pisze: -"Smutne to wszystko. Jestem po lekturze opinii kilku lekarzy, profesorów na różnych portalach i powiem szczerze = źle się z tym czuję.

Co by o dr Bodnarze nie myśleć, przez kilka miesięcy pisał do zakaźników, wirusologów, funkcjonariuszy publicznych i nikt z nich nie raczył mu odpowiedzieć.

Ale to Wam powinno zależeć, żeby problem skuteczności lub braku skuteczności jakiegoś leku w przypadku choroby zakaźnej wyjaśnić. Podawaliście wiele różnych leków, kolejne stosujecie teraz. Żaden z nich nie okazał się tym skutecznym! Nawet Remdesivir poprawia wyniku leczenia ale tylko w Polsce.

Wydawać by się mogło, że na wieść o tym, iż gdzieś w Przemyślu jest lekarz, który off-label stosuje lek, dzięki któremu być może chorzy nie muszą być hospitalizowani, czy wręcz przyjmowani do OIT, wy lekarze chorób zakaźnych i wirusolodzy natychmiast powinniście zacząćbadania mad tym lekiem. Ilu chorych dziennie okazuje się pacjentami COVID plus, którzy muszą rozpocząć hospitalizację ?

Rekrutacja do badania liczącego 1000 chorych zajęłaby może tydzień, albo mniej.

Nie epatowałbym też tu tymi strasznymi działaniami niepożądanymi amantadyny. Bo… ich nie ma. Intensywiści podają ten lek w naprawdę dużych dawkach krytycznie rannym i chorym i nic się nie dzieje . NYHA III/IV, wydłużony odstęp QT, niewydolność nerek łatwo rozpoznać przed. Hipomagnezemia ? 100mg magnezu raz dziennie i jej nie ma.

Drgawki to kazuistyka, większość tych pozostałych złych działań, o których tu się pisze to kazuistyka.

Zresztą chorzy z zespołem Parkinsona masowo z powodu tych powikłań nie umierają. Nawet nie trzeba przerywać terapii.

W zamian nie oferujecie nic skutecznego. Warto pamiętać, że jeśli chory naCOVID-19 zaczyna wymagać tlenoterapii, oznacza to, że w płucach rozwijają się już zmiany śródmiąższa. Te zmiany są nieodwracalne. Może zatem warto przychylnym wzrokiem spojrzeć na lek, który może zapobiega powstaniu tych nieodwracalnych zmian w płucach?

48-godzinna terapia leczenia KORONAWIRUSA na pewno nie jest niebezpieczna.

I ostatnia sprawa - naukowcy. Ja też jestem pracownikiem naukowo-dydaktycznym - ale to właśnie naukowcy powinni patrzeć na każdy problem szeroko otwartymi oczami. Powinni mieć maksymalnie poszerzone pole widzenia, a nie skupione jedynie na własną zakaźno-wirusologiczną działkę.

Na hasło amantadyna nie można reagować alergicznie. Poznany został mechanizm działania tego leku na wirusy grypy.

(..)

Niewątpliwą winą doktora Bodnara jest to, że reklamował konkretny farmaceutyk JEDNEJ konkretnej firmy. Ja innych win nie widzę. W kwietniu 2020 Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji opublikowała dokument „Polskie zalecenia diagnostyczno-terapeutyczne oraz organizacyjne w zakresie opieki nad osobami zakażonymi lub narażonymi na zakażenie SARS-CoV-2”. Jeżeli uwzględnimy kolejne porażki z różnymi lekami, to dokument ten nie brzmi szczególnie optymistycznie.

Wynika z niego, że w walce z COVID-19 możemy liczyć tylko na tlen, heparynę, respiratory, terapię ułożeniową oraz dexamethazon.

Może zamiast składania skargi do NRL w Warszawie i OIL w Krakowie na kolegę lekarza, to -wspólnie z kierownikami Klinik Chorób Zakaźnych - zaplanować badanie skuteczności lub nieskuteczności amantadyny w leczeniu COVID-19 i na dwa tygodnie zawiesić inne badania, wszystko po to, by problem amantadyny rozwiązać".

Koniec cytatu.

*

Jednak nic z tego o czym pisał ów naukowiec się nie wydarzy. Nie będzie pewnie żadnych badań skuteczności. Problem amantadyny rozwiązano odgórnie.

Posłuchano "niewidocznych" albo może... widocznych - lobbystów w eleganckich garniturach, których nieskazitelny uśmiech jest obietnicą lepszego życia dla garstki wybranych.

Nam mogą jednym zdaniem zamknąć kraj czy wyrugować z leczenia bezcenny lek.

Na jedno ich słowo powstanie wiele zapisów w prawie. Tak wyglądają "Stwarzacze" świata bo przecież nie jego twórcy czy autorzy. Bardziej - podwładni autorów NWO.

*

Wczoraj Dr Bodnar w rozmowie spytał, czy wiem, że ci ludzie chorzy na COVID, którzy nie wezmą amantadyny, - wielu z nich - będą mieli za jakiś czas zwłóknienie płuc i spytał czy wiem, jak wygląda taka śmierć, przez uduszenie. Odpowiedziałam, że może się domyślam. Mój tata miał zwłóknienie płuc.

My Polacy znowu zostaliśmy zmuszeni do poszukiwań na własną rękę i omijaniu prawa. To wychodzi nam niestety dość dobrze.

Jednak dziś dr Bodnar będzie musiał powiedzieć wielu osobom, "Przepraszam, ale NIE WOLNO mi pana leczyć".

Właśnie do takich wyborów zostali zmuszeni lekarze.

Którzy przysięgali leczyć mimo wszystko.

przykre..