Chodziłam do niego w ciąży, na każdej wizycie musiałam mu wszystko przypominać, cała historię życia, prawie zawsze opóźnienie w gabinecie, często dwie osoby na jedną godzinę. Nie było go przy porodzie, dzwoniłam nieodebral. Nie zauważył w poniedziałek że misie odkleja łożysko. W środę urodziłam lekarze przyjmujący w szoku. Jednak jestem mu wdzięczna że donioslam szczęśliwie ciążę (zagrożona) jest miły i mądry
urodziłam dzięki doktorowi prawie bezboleśnie:), ma bardzo dobrą rękę
Znakomity lekarz,prowadzil moja ciaze i odbieral moj porod.z czystym sumieniem polecam !!!
Mojego syna też odebrał, całe życie pamiętam jego obecność i pomoc, zwłaszcza, że przy pierwszym porodzie omal się nie wykrwawiłam na śmierć, a rodziłam w wielkim mieście, w obecności profesora ginekologii